Stokrotka, Becky, Marion i jej astma

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 11, 2011 21:13 Re: Stokrotka i Becky, czyli Predator kontra Gadulec

Niestety, kotów stałych dwa. Marionka nadal ma status tymczaski, ale jak już kiedyś pisałam... Nie tak łatwo ją wypuszczę z domu i nie byle gdzie :)

Też mam nadzieję, że żyje im się szczęśliwie i już nie mówię jak to dogadzam tym mordkom niewyparzonym.. Bo każda je mokre innej firmy. Ba firmy.... Stokrotka jada mokre tylko w odpowiedniej formie. Najlepiej, aby tuńczyk był w środku :D

Postaram się niebawem wkleić zdjęcia od TŻeta, bo on ma na swoim aparacie, a ja na swoim i ja od niego zgrywać nie umiem :oops: .

Właśnie Becky 4,7 kg a już jest wysterylizowana, więc ma prawo być bardziej przy kości. Stokrotka i Marion są szczuplejsze, mniejsze i ważą po 3,6 i 3,7 kg odpowiednio (ważone na domowej wadze, na rękach właściciela) obie niesterylizowane. Marion za 2 tygodnie idzie na stół operacyjny :)

A czy taki dobry domek to nie wiem... Co jakiś czas mówię jej, że ją przez maszynkę do mięsa mam ochotę ją przemielić :twisted: jak coś zbroi, albo na targu sprzedać :D szczególnie jak przy obcinaniu pazurków, wychodzę poszkodowana... Ale no jest sobie to futro do miziania, ten traktorek i ugniatacz.
W wersji rudej mamy sygnał alarmowy po budziku, aby na pewno nie zasnąć i nie zapomnieć nakarmić koteczki, czy też ostre ząbeczki przy podawaniu tableteczek.

I tak je kocham, cóż poradzić miłość nie wybiera....
ObrazekObrazek

naline

 
Posty: 2067
Od: Pt lip 02, 2010 8:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 11, 2011 21:19 Re: Stokrotka i Becky, czyli Predator kontra Gadulec

A tak naprawdę dziękujemy za Stokrotkę :1luvu: i dziękujemy za zaufanie, że oddaliście kotkę na jedynaczkę, a która się rozmnożyła (przez pączkowanie) do 2,5 kota :D (Marion liczę jako pół)
ObrazekObrazek

naline

 
Posty: 2067
Od: Pt lip 02, 2010 8:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 27, 2011 17:12 Re: Stokrotka i Becky, czyli Predator kontra Gadulec

A u nas cyrk na kółkach.
Stokrotka dostała dziś ruję i pięknie nam się nadstawia i zawodzi. Niestety, do opery się nie nadaje :twisted:
Tymczaska Marionka jest dzień po sterylizacji, więc jest obolała, śpiąca i ogólnie mało żywotna. Ogólnie chciałabym powiedzieć nigdy więcej, ale czeka mnie jeszcze jedna u dziewczynki powyżej.
Na chwilę obecną tylko Becky jest sobą :) Ale czuje się lekko zagubiona, bo tu z jednej strony jęki, z drugiej strony inne jęki.
ObrazekObrazek

naline

 
Posty: 2067
Od: Pt lip 02, 2010 8:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 30, 2011 22:53 Re: Stokrotka i Becky, czyli Rujka nam śpiewa

Przycupne :lol:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103026
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob kwi 23, 2011 13:45 Re: Stokrotka i Becky, czyli Rujka nam śpiewa

Obrazek

ewkaa

 
Posty: 10901
Od: Śro sie 31, 2005 19:02
Lokalizacja: Warszawa - Białołęka

Post » Pon kwi 25, 2011 18:11 Re: Stokrotka i Becky, czyli Rujka nam śpiewa

Dziękujemy za życzenia i wszystkim też składamy spóźnione życzenia Świąteczne :)

Dwa główne pasożyty tego wątku doczekały się trzeciego pasożyta ;)
Nasza tymczaska Marion staje się pełnoprawnym członkiem kociej rodziny i dołącza do grona rezydentek.
(A już od jakiegoś czasu marzy mi się kocurek....)
ObrazekObrazek

naline

 
Posty: 2067
Od: Pt lip 02, 2010 8:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 25, 2011 19:18 Re: Stokrotka i Becky, czyli Rujka nam śpiewa

Ha! Jakoś tak mi się widziało że ona do Was pasuje i tak jakby całość tworzy :)
Bardzo się cieszę! :)
A skoro kocurek Ci się marzy - to tak po cichutku go życzę :)

Blue

 
Posty: 23904
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pon kwi 25, 2011 19:25 Re: Stokrotka i Becky, czyli Rujka nam śpiewa

Dziękuję za życzenia, ale 4 koty to tak za dużo by było :)
Kocurek to plan za jakieś 20 lat ;)
Marion zostaje, bo dom się wycofał. A że i tak ja ją ogromnie kochałam już od dawna, to na szukanie nowego domu nie było mnie "stać" psychicznie.

Blue, a ja mam pytanie. Czy macie jakichś alpinistów u Was, z których Stokrotka brała przykład? Bo pannica nam ostatnio dosięgnęła sufitu! Wspięła się po siatce w oknie (te Wasze siatki są superwytrzymałe) na obramowanie i chodziła sobie po nim dumnie. Stokrotka lubi igrać z ogniem :twisted:
W sobotę udało się nakręcić jak z nich schodzi :D Poproszę TŻeta, aby zgrał w miarę szybko.
ObrazekObrazek

naline

 
Posty: 2067
Od: Pt lip 02, 2010 8:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 26, 2011 20:54 Re: Stokrotka i Becky, czyli Rujka nam śpiewa

Stokrotka walczy ze szczytami i odkrywa nowe legowiska
Obrazek

Tutaj ujęcie z bliska
Obrazek

Wyżej już się nie da.... Chyba, żeby pójść do sąsiadów z góry ;)
ObrazekObrazek

naline

 
Posty: 2067
Od: Pt lip 02, 2010 8:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 26, 2011 21:17 Re: Stokrotka i Becky, czyli Rujka nam śpiewa

wow :ryk: zdolniacha :mrgreen:

ewkaa

 
Posty: 10901
Od: Śro sie 31, 2005 19:02
Lokalizacja: Warszawa - Białołęka

Post » Wto kwi 26, 2011 21:26 Re: Stokrotka i Becky, czyli Rujka nam śpiewa

Jak balansuje ciałem, to dotyka głową sufitu!
Nie wspomnę już jak się o nią boję....

Przynajmniej teraz nie ma już przed nią przestrzeni nieosiągalnych... Była wszędzie.... Za szafkami kuchennymi też... Tylko nie w toalecie :D Może lepiej, abym jej myśli nie podsuwała.

Wczoraj za to wspinała się w szafie po kurtkach i udało się wejść na półkę, schować do pudełka z torebkami i siedzieć.... Wystawał tylko ogon...
ObrazekObrazek

naline

 
Posty: 2067
Od: Pt lip 02, 2010 8:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 02, 2011 9:11 Re: Stokrotka i Becky, czyli Rujka nam śpiewa

Oto zestaw kotów trzech :)

Obrazek

Ta najbardziej po lewej to Marion - nasza nowa rezydentka. Reszta towarzystwa powinna być już znana.

Z nowości, to w środę Stokrotka idzie się pociachać, czyli na sterylizację. Mam nadzieję, że tym razem będę się mniej stresowała niż sterylizacją Marion, która spędziła mi sen z powiek ;)
ObrazekObrazek

naline

 
Posty: 2067
Od: Pt lip 02, 2010 8:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 05, 2011 14:40 Re: Stokrotka, Becky i Marion, czyli kot mi przybył

Kto lubi dostarczać mi emocji? Kto ? No, kto?
Oczywiście, że Stokrotka Predator i Terminator. Sterylizacja sama w sobie przebiegła bez problemów. Dostałam z powrotem tak nakręconą Stokrotkę, że się bawiła, chodziła, skakać chciała, a pójść spać w ogóle.
W nocy trzymaliśmy ją na smyczy, ale oczywiście Stokrotka Sznurkojad lubi przegryzać sznurki, to podjęła się wyzwania. Da radę ze smyczą. I ku mojemu zaskoczeniu słyszałam w nocy chodzące kocię w kubraczku - oczywiście odgryzła smycz. Nie koniec to jednak historii, gdyż 2 h temu okazało się, że ze Sznurkojada można ją przemianować na Smyczojada..... 8O

Mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku. To twarda sztuka...
ObrazekObrazek

naline

 
Posty: 2067
Od: Pt lip 02, 2010 8:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 05, 2011 17:20 Re: Stokrotka, Becky i Marion, czyli kot mi przybył

Z tej Twojej Stokrotki to zaradna kicia. Z Lunką by chyba sobie łapę mogła podać. :wink:

kalla

 
Posty: 302
Od: Pon wrz 19, 2005 12:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 05, 2011 19:07 Re: Stokrotka, Becky i Marion, czyli kot mi przybył

Zdecydowanie tak :D Zdolniacha niezła - alpinistka, kombinatorka. Może nie robi mi dyskoteki ani muzyką, ani zapalaniem światła, ale potrafi w szafie porządki zrobić na najwyższej półce lub sprawdzić czy na suszarce do ubrań, pranie wyschło, przy okazji wręcz należy zostawić trochę kłaków :wink:
ObrazekObrazek

naline

 
Posty: 2067
Od: Pt lip 02, 2010 8:45
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], Majestic-12 [Bot] i 51 gości