Nie dałam się kosiastym zakurzyć. Pilnuję aby w czasie trzepania ściereczek trzymały się od okna jak najdalej
Odżywam forumowo tylko na chwilę, bo skręcona kostka ciągle mnie męczy i wkurza. Dzisiaj bardzo mnie zaskoczyła Ruda, bo mimo swojej niechęci do przytulania, przylgnęła do bolącego miejsca i nie dawała mi wstać... Jak ja się odsuwałam (bo musiałam zwlec się robić obiad), to ona podążała za mną i układała się jeszcze "ciaśniej" ;D
Przepraszam, że tak długo nie odpisuję. Bardzo różnie się czuję. Gdy jest gorzej, nie wyłażę spod koca, gdy lepiej - nadrabiam domowe zaległości. Na razie straciłam zamiłowanie do komputera i tygodniami go nie włączam. Mam parę fotek, które chciałam pokazać - muszę się na dniach zmobilizować Kociuchy mają się dobrze. Niestety nie zrobiły więcej postępów w dziedzinie zaprzyjaźniania się. Dzisiaj w TV na kanale TLC rusza serial z "Zaklinaczem Kotów". Może się czegoś nauczę?
Nie mam TLC, więc nie mam szans oglądania, a szkoda Może czegoś ciekawego bym się o psychice kotów dowiedziała. Graszko zdrowia, siły, pogody ducha Dawaj zdjęcia