Oj naczekał!
Widziałam go na początku września i tak mi zamajaczyło, że jak MiMi pójdzie na swoje śmieci, to go wezmę.
MiMi owszem poszła, a ja się rozłożyłam na dobre.
Wracam ze szpitala, odpalam miau, i co widzę?!
Tego biedaka malutkiego!
Czekał na mnie!
I nie zapomnę jego reakcji, jak Ania CC powiedziała - "Jurand! Mama przyjechała!"
