TEATRZYK GERIATRZYK
PRZEDSTAWIA!
występują
- zdumiony Filozof
- cyniczny Kartofel
Kartofel - no paczpan, co to znowu siem wyrabia. No sam panpopacz i kto tom pogodom steruje, ja siem pytam. To wszystko przez tych masonów i cyklistów z pedałamy. Z Usa.
Filozof - ale o czem szanowny pan do mnie sie wyraża?
Kartofel - ...
Filozof - Właściwie w co to ja wdepłem, powiedz mnie pan??
Kartofel - ...
Filozof - weźpan popacz, bo w coś wdepłem, no!!! Znowu lawina??
Kartofel - ...
Filozof - Czy mnie sie zdaje, czy zaczął sie maj? Czy mnie sie zdaje, czy to nie wiosna miała być? czy ja może cóś przeoczyłem i lato tyż już było, a tera sie ma pod jesień??
Kartofel - Co?
Filozof - Weź pan powiedz, to znowu ten cholerny śnieg???
Kartofel - Co??
Filozof - W mordę i za trwałe ondulacje szarpana zima już i śnieg, ja siem pytam????
Kartofel - Co??
...
...
Filozof - No i przez pana z nerw wyszłem!!!

Kartofel - nie wim, co pan tam marudzisz, ale śniegu znowu napadało, chiba zima idzie i lepiej spieprzajmy do domu, póki pańcia ma jeszcze czym palić w kominku...
Filozof - Raz pan cóś mondrego powiedziałeś.
