Okazuje się, że "mój" faworyt to nie pierwszy Boluś, o którym pisałaś. Boluś chrapkowy nie miał własnego wątku, zanim poszedł z Tolą do tamtego "domu"?
Moderator: Estraven
Pani kotkami zauroczona.Mówi,że są cudowne i nie jest to tylko jej zdanie.Nie wyobrażała sobie,że koty mogą być aż takie fajne."Jak ja je kocham!" tu cytuję.Tola śpi na kocyku nad głową Dużej, a Boluś albo w nogach, albo obok.Dużą to bardzo cieszy.Chodzą oboje za nią krok w krok, widać, że świetnie się tam czują.Możecie sobie wyobrazić, jak JA się czuję?

Nie umiem tego przegrać, ale coś pokombinuję.Bardzo się cieszę, bo to był jak dotąd jedyny zwrot z adopcji, nie mogłam sobie pozwolić na kolejny w ich przypadku.Jakie to ważne,aby mieć kontakt z domkiem.Wyczułam, że coś jest nie tak.Ale teraz to już na pewno TEN domek.



ewar pisze:Dostałam mnóstwo zdjęć od Dużej.Postaram się wkleić.
Głupio to pisać, ale czuję się taka dumna, że moje kochane kociska takie wyjątkowe.Duża to doświadczona kociara, zakochana w tych dwóch kotkach, które zostały "na starych śmieciach", a przecież cały czas podkreśla, że nawet się nie spodziewała,że Tola i Boluś takie fajne będą.Duża jest zachwycona i tym, że jej nie budzą, czekają aż wstanie, mówiła,że nawet w niedzielę mogła sobie pospać do dziewiątej.Koty bez wad.![]()
![]()

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Google [Bot], MB&Ofelia i 11 gości