Hospicjum 'J&j'. ZAMYKAMY.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 03, 2011 12:45 Re: Hospicjum 'J&j'.

Agn pisze:Usiłuję ogarnąć się z pewnymi kwestiami organizacyjnymi.
Akela ciągle nie taki jak powinien. Jeżdżę podawać zastrzyki, ale chyba jednak musimy ponownie udać się do Doc. Mały ciągle ma kiepski apetyt, schudł i choć jest poprawa, to ciągle nie ten kot co powinien.

Chani po kolejnym epizodzie biegunkowym znowu jest w formie. Ładnie je i przybiera, waży już pół kilograma.

Od przedwczoraj na kroplówce jest Sofie. Odmawia jedzenia, karmiona na siłę wypluwa. Martwię się o nią bardzo.




No to z Chani kawał baby :mrgreen: :ok:


Trzymam kciuki za Sofijkę i Akelę....niech już będzie dobrze ...

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Wto maja 03, 2011 14:24 Re: Hospicjum 'J&j'.

Sofijko jedz ,proszę :1luvu: nie smuć cioć :(

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Śro maja 04, 2011 11:01 Re: Hospicjum 'J&j'.

No tak. Wszystko jak zwykle... :roll:
Niedoczas i nerw. Powodów kilka.

Po pierwsze - matura. Nie, nie moja. Mojego dziecka. Alb swoim zwyczajem koszulę na dzisiejszą maturę wyjął z szafy wczorajszym wieczorem. Tak, tak, wiem - zła matka jestem, bo to ja powinnam tę koszulę już przedwczorajszym ranem z szafy wyjąć i sprawdzić, czy się nie zużyła za bardzo samym w szafie wiszeniem. No ale cóż - jaki syn taka matka, czy też na odwrót. Koszula oczywiście zużyła się wiszeniem w szafie od zeszłorocznego zakończenia roku [albo i dawniej, bo dziecko moje nie uznaje takich imprez jak zakończenia i rozpoczęcia roku szkolnego]. Zatem wieczorem było jeszcze pranie i prasowanie połączone z suszeniem. Dziś rano pobudka - całe szczęście, że jest ktoś taki, jak Chani, kto dopomina się posiłku ok. 6 rano, bo kto wie, czy byśmy na tę maturę nie zaspali... [Nie, no dobra, przesadzam. Dziecko samo wstało ok. 7, wyszło z domu ponad godzinę `przed`, żeby przypadkiem korek na moście go nie przyblokował w dojechaniu do szkoły na czas.]
Teraz on pisze sobie, a właściwie to już chyba kończy, a ja sobie się krzątam i udaję, że mnie to wcale nie dotyczy. Niby nie... ale jednak.

Po drugie - Sofie. Kroplówki, zastrzyki, kuweta. To jedyna aktywność rozgrywająca się przy współudziale Sofie. Nie jest dobrze, ale też nie jest gorzej.

Po trzecie - Chani. Zmiana mięsa na indycze spowodowała lekkie wzdęcia, za to bardziej smakuje małemu kotu.

Po czwarte i po piąte - koty okoliczne. Akela - jakby lepiej, dziś zobaczę co i jak. I koty Justyny p, które mam pod opieką na czas wyjazdu państwa. Koty nieco zniesmaczone tym, że przylazła jakaś obca i w dodatku wychodzi zamiast zostać z kotkami.

I znowu mam poczucie, że z czymś nie zdążyłam... :?
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro maja 04, 2011 11:52 Re: Hospicjum 'J&j'.

Za dziecko :ok:

Za kotuchy :ok:

Spokojnego dnia, Agn :1luvu:
Nie ma takiego głupstwa i nikczemności, które, byle stale powtarzane, nie zostały wreszcie przyjęte i przestały razić jako głupstwo i nikczemność.
Sławomir Mrożek

marikita

 
Posty: 1601
Od: Śro kwi 08, 2009 12:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 04, 2011 12:34 Re: Hospicjum 'J&j'.

marikita pisze:Za dziecko :ok:

Za kotuchy :ok:

Spokojnego dnia, Agn :1luvu:

Agn-luz,blus-matura /jak nie dzisiaj to jeszcze ma 4 szanse :ryk: :ryk: :ryk: /
a tak na poważnie- będzie dobrze, nie martw się ,byle zdrówko dopisywało :ok: :ok: :ok: :ok:
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek

Post » Śro maja 04, 2011 14:26 Re: Hospicjum 'J&j'.

Agn, nikt nie wierzysz, ze ja zdam swoja mature a zdalam i to nawet z dobrymi stopniami wiec Twoje dziecko tymbardziej :ok:

Mary_Poole

 
Posty: 1631
Od: Wto lut 03, 2009 21:51

Post » Śro maja 04, 2011 14:31 Re: Hospicjum 'J&j'.

za młodego :ok: :ok: :ok:
za futra :ok: :ok: :ok:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Śro maja 04, 2011 14:48 Re: Hospicjum 'J&j'.

młody da radę :ok: ma tyle :ok: że nie ma wyjścia
i za futrzaste :ok:
jak moje dziecię zdawało maturę też byłam letko zestresowana, jedno było wtedy rozwalające eleganckie ubrania w połączeniu z glanami :wink:

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

Post » Śro maja 04, 2011 17:32 Re: Hospicjum 'J&j'.

Sofie, Akela, dzieciaki, nie robcie jaj :roll:
Moim lumpom nic nie bedzie, sa w trojke, to sie sami poprzytulaja :wink:
Moja siostra ma jakas dziwna klawiature, polskich znakow brak, literki poprzestawiane.. Ale przynajmniej wiem co u Was :wink:
Sprawne Łapy Fizjoterapia Zwierząt http://sprawnelapy.pl/
Fundacja KOT http://fundacjakot.pl/

justyna p

 
Posty: 3869
Od: Pon paź 18, 2010 19:45
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro maja 04, 2011 19:05 Re: Hospicjum 'J&j'.

Nieustające kciuki za Syna i koty, Alb już odetchnął pewnie po pierwszych maturalnych bojach :D ..

Spokojnego wieczoru!

ahnija

 
Posty: 267
Od: Pt lip 16, 2010 14:02

Post » Śro maja 04, 2011 19:12 Re: Hospicjum 'J&j'.

Wróciłam.
Akela się ogarnia. Dziś Zosia zdała mi dokładna relację, co i w jakiej ilości zjadł. Widać, że mu się poprawia.

Alb jest całkiem zadowolony z dzisiejszego pisania. Jutro troszkę gorzej - matma. Ale ćwiczył rozwiązywanie zadań cały długi weekend ze swoją dziewczyną, więc mam nadzieję, że i tu nie będzie źle.
Jakoś to będzie.
Dzięki za kciuki. :1luvu:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro maja 04, 2011 19:16 Re: Hospicjum 'J&j'.

Agn pisze:Wróciłam.
Akela się ogarnia. Dziś Zosia zdała mi dokładna relację, co i w jakiej ilości zjadł. Widać, że mu się poprawia.

Alb jest całkiem zadowolony z dzisiejszego pisania. Jutro troszkę gorzej - matma. Ale ćwiczył rozwiązywanie zadań cały długi weekend ze swoją dziewczyną, więc mam nadzieję, że i tu nie będzie źle.
Jakoś to będzie.
Dzięki za kciuki. :1luvu:



:ok: :ok: :ok:


Za Albiego też kciuki ogromne a matma to był mój ulubiony przedmiot :mrgreen: :ok: :ok: :ok:
A jak dziś Sofijka?

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Śro maja 04, 2011 19:43 Re: Hospicjum 'J&j'.

Kciuki za potomka i kociaste! :ok:

Mary_Poole

 
Posty: 1631
Od: Wto lut 03, 2009 21:51

Post » Śro maja 04, 2011 21:11 Re: Hospicjum 'J&j'.

Ojojoj...a ja się spóźniłam z kciukami za Dziecko... :oops:
Ale za to jutro będę trzymać szczególnie mocno :ok:

Fajnie, że Akela się ogarnia :)
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Czw maja 05, 2011 18:52 Re: Hospicjum 'J&j'.

I jak tam po matematyce?
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Google Adsense [Bot], kasiek1510 i 54 gości