Maluszki [*] Szczytno-nadal potrzebne DT.

I ostatnia decyzja: do smarti jadą także koty nr 6, 43, 10, 13, 19 i 21 - do smarti przeprowadzam się także ja, żeby jej pomóc w opiece nad tym stadem. Będę mieszkać w namiocie. Albo w przyszykowanej na szybko lepiance. Albo w spiworze puchowym z kapturem wytrzymałym na -10stopni.

Poważnie: na szybko jest potrzebna klatka wystawowa dla mamy z maluchami oraz 5-6 kuwet.
meksykanka - czy mogę na Ciebie liczyć, ze się ze mną wybierzesz do smarti, aby jej pomóc?

Mooowa, mam też śpiwory i chyba namiot oraz karimaty oraz "gadane", żeby noc szybciej przeszła!!!

Już do Ciebie dzwonię
Przygotuj się :ryk:

na wekend załatwie ze 2-3 kuwety, czy jedna może być używana? oczywiście będzie wypucowana i odkażona

**Adopcje: 12 >>**

sebow pisze:na wekend załatwie ze 2-3 kuwety, czy jedna może być używana? oczywiście będzie wypucowana i odkażona

mogą być miski ,blaszki do pieczenia, fotograficzne kuwety :wink:

...a nawet na początek karton wyłozony folią. Maluszkom blaszki pasują bo sa niskie. jak nie miałam co przy nawale to ratowały mnie "dziwne" rzeczy.

sebow pisze:na wekend załatwie ze 2-3 kuwety, czy jedna może być używana? oczywiście będzie wypucowana i odkażona

wszystkie mogą być używane :mrgreen:

Podjęłyśmy decyzję, ze tymczasy ze Szczytna będą jadły suchą Purinę Cat Chow - nie damy rady karmić całej gromady Royalem. Na początek ze względu na kocięta i matki będzie to wersja Kitten która chyba nie zaszkodzi wychudzonym pozostałym dorosłym kotom.

dobrze to będziemy się "łapać" bliżej wekendu tak, żeby podać Wam te kuwety i jeszcze będzie trzeba to wypożyczę te dwa transportery

Dzień dobry!

Teraz doczytałem dzisiejsze ustalenia - jestem pod jeszcze większym wrażeniem niż wczoraj. Jeżeli trzeba to mogę poprosić rodzinę o pożyczenie transportera na weekend. Sam niestety nie jestem zmotoryzowany żeby pomóc w transporcie. Oczywiście nadal deklaruję pomoc w ogłoszeniach, co do wsparcia finansowego to dopóki nie wyjaśni mi się jak długo będę pracować w obecnym miejscu (niestety firma się restrukturyzuje i większość ludzi stopniowo zwalnia) to wolałbym na stałe nie deklarować wpłat, ale w miarę możliwości będę wspierać.

Co do kotów, to nr 6 na razie jechałby do smarti a potem do Ursusa, czy też państwo w Ursusie dostaliby od razu bardziej adopcyjny egzemplarz?

PS. Mogę ewentualnie jeszcze pożyczyć jakiś sprzęt biwakowy

Adam

Rozmawiałam z Basią i Marzenią...
Wygląda na to, że to będzie nie tylko kociowóz ale również na napęd koci...
Basia będzie musiała ogarnąć taką ilość kocich migracji.

W sprawie kontenerków będzimy się kontaktować.
Jest też kilka pytań natury praktycznej.
- Czy maluchy od babci, te 2-miesieczne będą potrzebować na drogę jakiegoś kociego mleczka, etc.
bo niemowlaki jada z własną maminą mleczarnią?
- Rozumiem, że dorosłe mają dostać podkłady może ręczniki pod pupska
- Czy coś jeszcze Państwo eksperctwo proponują?
- czy możecie podrzucić jakiś pomysł skąd wytrzasnąć (pożyczyć?) klatkę wystawową dla mamusi z małymi?

Na razie tyle pytań?

Bardzo proszę o rady i sugestie, bo kociowóz zafrasowany

**Adopcje: 12 >>**

zamieście w tytule prośbę.Moze ktos ma takową na zbyciu.
Poza tym w Koterii nie wiem czy za kaucją nie mozna pożyczyć klatki. Ew jakieś fundacje,azyle, weci...