Dziękuję Wam, Kochani

Baaaardzo, baaardzo gorąco!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Właśnie dotarłam do kompa, po wielodniowym świętowaniu (choć raczej nie ma się z czego cieszyć w tym wieku

)
Chyba najbardziej ten czas rozradował szaloną Melę, bo było wreszcie mnóstwo osób do
molestowania zabaweczkami i do zabierania nad jezioro do kąpieli

Tylko ta szalona psica stawiła czoła pogodzie i pływała w najlepsze, czynnik ludzki zrejterował
Koty były nieco zaskoczone i wstydziły się gości, zwłaszcza Bąbel
Chyba najchętniej prezentowały się Smużka

i Planeta

, zachwycone okrzykami zachwytu, wydobywającymi się z ust biesiadników
Ufff, starzenie się bywa jednak męczące...
Teraz regeneruję siły i z lubością oddaję się okładom z moich Ukochań
Wkrótce nowe fotki Bąbelka, który coraz bardziej przypomina zająca - ma coraz dłuższe uszy
