Mruczka z dziećmi w piwnicy..MAJA i KROPKA mają dom :)

[Magdalena424]

no to w niedzielę adoptuję moją kotkę tymczasową i wolne miejsce jest....
jak do czasu, aż maluchy będzie można odstawic od mamy, jakaś bida się do mnie nie "wprowadzi" to mogłabym je zabrać na tymczas do siebie....
a czy one w tej piwnicy gdzie są to są w miarę bezpieczne?

dziewczyny ile kociak powinien mieć żeby go spokojnie od matki odstawić?

[Edytka1984]

wiadomo,że im dłużej przy matce tym lepiej
ale główne pytanie czy one są tam bezpieczne?
a może wzięłabyś je razem z mamą?

[Magdalena424]

a może wzięłabyś je razem z mamą?

5 kotów to trochę za dużo jak dla mnie

muszę pogadać z TZ.... nie wiem czy dam radę go przekonać do zabrania maluchów z mamą, chociaż przemknęło mi to przez myśl

[Edytka1984]

wiem,że decyzja trudna ,ale wówczas i mama i maluchy byłyby bezpieczne
maluchy były by otoczone nie tylko opieką przez Ciebie ale miałby naturalne mleko matki
to by bylo naprawdę dobre wyjście
powodzenia w rozmowie z TŻ

[ANIAC1]

Dziewczyny czy ja dobrze czytam....? jest mozliwość zaopiekowania się kotkami????? Byłoby cudownie.......Maleństwa trzy dni temu otworzyły oczka.... głaszczę je regularnie (lubią to):) czy są bezpieczne....? piwnicę zawsze zamykam na klucz (wiecie, piwnica w piwnicy), jest wybite okno, kotka sobie wychodzi przez to okno... nie możemy zasłonić w żaden sposób tego okna bo nie chcemy jej uniemożliwić wychodzenia. Żaden pies tam nie wskoczy, bo już nie miałby odwrotu....

[ANIAC1]

maja spory karton, wyściełałam go ręcznikami, wczoraj w samej piwnicy było chłodno, zimno.... ale karton to dobra rzecz, maluszki i ich mama (aha nazwałam ją Mruczka, myślałam o Chrapce, bo tak mruczy i chrapie... a do maleństw mówię Kruszynki, bo na razie z tej słodyczy nie potrafię inaczej 1luvu: Jejciuś muszę w końcu sprawdzić płeć!

[ANIAC1]

http://www.vetopedia.pl/article32-1-Rozwoj_kota.html

aha, zapomniałam dodoać że mimo wczorajszego chłodu w piwnicy, karton chroni przed tym zminem, maluszki cieplutkie jak świeże bułeczki!

[Edytka1984]

maluszkom przydałaby się opieka i doglądanie ich więc mam nadzieję,że wszystko się uda

[ANIAC1]

tak bym bardzo chciała.... jeśli będzie konieczność to ja zorganizuję transport do Wrocławia....

[Edytka1984]

to oby Magdalence udało się dogadać z TŻ

[ANIAC1]

nie odgaduję tych skrótów....TŻ?

[Magdalena424]

wiem,że decyzja trudna ,ale wówczas i mama i maluchy byłyby bezpieczne
maluchy były by otoczone nie tylko opieką przez Ciebie ale miałby naturalne mleko matki
to by bylo naprawdę dobre wyjście
powodzenia w rozmowie z TŻ

A poza tym musiałabym mieć pewność że kota nie ma żadnych chorób ( mam w domu nie szczepionego kocurka z nowotworem.... )
i czy zamknięcie jej w domu to dobry pomysł skoro ona lubi po dworze chodzić...
coś mi mówi że mój TZ się nie zgodzi na taką ilość kotów...... niestety
bedzie dopiero w poniedziałek, wtedy z nim pogadam i zobaczymy

[ANIAC1]

DOBRZE.... POPROSZĘ O wyjaśnienie skrótu TZ....? CZEKAM NA DALSZE INSTRUKCJE....
IDĘ PRACOWAĆ.

[Magdalena424]

DOBRZE.... POPROSZĘ O wyjaśnienie skrótu TZ....? CZEKAM NA DALSZE INSTRUKCJE....
IDĘ PRACOWAĆ.

TZ to inaczej Towarzysz Życia (mąż, chłopak lub ktoś taki)

[ANIAC1]

aha:)