Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
syla82k pisze:Przed chwilą wróciłam znów z poszukiwań i nic sie nie zmieniło koteczki jak nie było tak nie ma. Dziś dzwoniła do mnie jakaś pani i mówiła że widziała jakąś ładną koteczkę przy gołębniku, ale tam są kotki takiej pani która trzyma je w piwnicy. Poszłam tam ale widziałam tylko dwa czarne.Od tej pani też dowiedziałam się że było we wtorek tydzień temu schronisko przy bloku nr. 10 i łapali jakąś kotkę ale moja zniknęła w piątek. Spotkałam też taką osiedlową kociarę i mówił mi że jak już się nie znalazła to się już nie znajdzie. Boże jak ja nie chcę tracić nadziei, ale powoli zaczynam wątpić że zobaczę moją koteczkę. Serce mi normalnie pękaWieczorem pójdę jeszcze porozwieszam parę ogłoszeń na słupach o z klatek zrywają. Mój kotek tak tęskni za kotką, że całymi dniami śpi i nie chce się ze mną bawić one zawsze razem wychodziły i razem wracały. On nawet ją bronił przed innymi kocurkami. Boże jak ja tęsknie
syla82k pisze:Dziś jeszcze muszę na kracie na budowie wywiesić bo tam nie mogę się dostać wszystko ogrodzone tylko przez szparki mogę zajrzeć. Tutaj blisko budują się dwa bloki. Może tam poszła i gdzieś wlazła i nie może wyjść. Mam nadzieję że nie jest głodna i jej nie zimno bo u nas dziś na minusie w nocy było i jutro też ma tak być
syla82k pisze:Byłam właśnie w schronisku jakie kochane kiciusie tam były ale nie moja niunia. Wszystkie te kotki tak przeraźliwie miałczały że aż mi się płakać chciało. Przykre
syla82k pisze:Dzwoniłam na Kortowo czy przypadkiem nikt tam nie przywiózł jakiejś rannej kotki ale mówili że nie. Ostatnią interwencję mieli 28 a moja kotka zaginęła 29Nadal trwają poszukiwania. Moze jak ktoś wyjechał na długi weekend to ją po prostu gdzies niechcący zamknął
Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, Silverblue i 123 gości