soro pisze:Marlon pisze:Soro a wiesz o zabezpieczeniach okien i balkonów? widziałam zdjęcie Twojego kota na kanapie, za nim okno i balkon. Wiesz ze nie mozna otwierac uchylnie okna, które jest obok drugiego okna (kot z parapetu jednego okna bedzie chcial wyjsc przez drugie uchylnie otwarte, zaklinuje sie w oknie, zjedzie na sam dół i uszkodzi sobie rdzeń kręgowy), takie okna mozna otwierać jeśli kot nie ma mozliwosci wsadzenia łba między okno a ściane. Jesli chodzi o balkon to tez dobrze jakby był zabezpieczony albo nie wypuszczaj na niego kota w ogóle. Przepraszam musiałam to napisać, niedawno u pani, której pomagałam z kotami zdarzył się taki wypadek, pomimo tego że kot przez 2 lata nawet nie wyglądał przez uchylne okno.
dziękuję za dopatrzenie się balkonu
wiem o zabezpieczeniu. zanim dotarł nasz kot, był całkowity zakaz otwierania drzwi balkonowych i okien. aktualnie wszystkie okna są rozwierno uchylne z zakazem otwierania. kot na balkon absolutnie nie wychodzi, małżonek również. jeśli jest potrzeba np powieszenia prania latem, to kot jest zamykany w pokoju obok i pada jasny komunikat, że nie wolno wchodzic. dodatkowo wrzwi balkonowe mają inne okucia i szelina między profilem a ramą jest niewielka.
nasz kot nie skacze do okna, co najwyżej sobie stanie i nałapie się powietrza. nigdy nie miał zapędów, by wskoczyć w szczelinę. poza tym nasz kot niewiele skacze, bo ma podcinane pazurki i mam wrażenie, że wie, że ze stabilnością i przyczepnością przez to jest różnie.
zabezpieczenie okien i balkonu siatką jest bezpieczne nie tylko dla kota,ale też dla dziecka które jest w drodze.