Przygarnęłam kotkę-Lenka

Lenia zostanie z nami, zero wychodzenia:)

neverending-story pisze:Lenia zostanie z nami, zero wychodzenia:)

dobra decyzja

Lenko, bądź grzeczna :ok:

Tak sobie pomyślałam,że przydałby się transoprterek żeby Lenka nie nawiała przy wizycie u wetki. Mamy w planie sterylkę niebawem:)
Tak więc chyba wystawię jakiś bazarek z moim rękodziełem ( kartki, kolczyki lub bransoletki).

transporterek koniecznie :wink:

jeszcze dla pewności... opasz go
sznurem, paskiem czy taką gumą do przewożenia zakupów na wózku...
kot potrafi otworzyć dzwiczki transportera, szczególnie gdy się boi
bazarek na zakup kontenerka dla koteńki
dobry pomysł :ok:

Neverending-story, przeczytałam cały wątek.
Az serce rosnie,ze sa tacy ludzie , jak Ty :ok:

Jako niedoswiadczona kocia mama masz tyle miłosci i cierpliwości do niełatwej kotki :!:

.
Już niejedna/niejeden "miłosnik" kotów na tym forum, deklarował,ze odda kota do schronu, albo wyrzuci przez okno, bo sika, miauczy nocami, niszczy meble...itp
A Ty, widac,ze kochasz koty bez wzgledu na róznorodne kłopoty, jakie sie z nimi wiązą.
To jest wspaniałe

Jestem pod wrażeniem

Oj niełatwa jest to fakt.
Już jej wróciły zachowania z przed gigantu.
Nic się nie zmieniła,gryzie i drapie.

Po sterylce powinna się uspokoić.

A mnie się wydaje, że Lenka wyznacza granice i ustawia sobie Dużych i innych członków rodziny. Próbuje na co może sobie pozwolic.
Powinnaś konsekwentnie reagować na jej gryzienie i zachowanie, np. krótkim poleceniem nie lub eee.
Użyj spryskiwacza ( tak aby nie widziała) kiedy wchodzi czy usiłuje coś stracić.
Musisz być konsekwentna w sowim postępowaniu, tak samo jak układałaś psa, postaraj się ułożyć kota.
Wiem, że koty są bardziej niezależne, ale ona musi mieć świadomość, że drapanie, gryzienie to jest coś zabronionego.
I koniecznie uważaj na okna, balkon, dopóki nie masz zabezpieczonych top nie otwieraj ich jak Lenka jest w pokoju, albo tylko w taki sposób aby nie maiła szansy się wydostać, czy zablokować łepka albo łapki.
Na pewno już przekopałaś ABC i wiesz coraz więcej.
Aha i polecam transporter z metalowymi drzwiczkami i z otworem z góry, łatwiej koteczka zapakować.
Pozwodzenia.

Moja panienka z okienka:)

śliczna Lenka

Cuuudna

Ja słyszałam, że jak kot robi coś niedozwolonego - gryzie, drapie - to skutkuje danie mu lekkiego prztyczka w ucho.
Ale na mojego ADHD-owca to nic nie działa

A spryskiwanie wodą ze spryskiwacza to wręcz zabawa dla niego

Hannah12 pisze:A mnie się wydaje, że Lenka wyznacza granice i ustawia sobie Dużych i innych członków rodziny. Próbuje na co może sobie pozwolic.
Powinnaś konsekwentnie reagować na jej gryzienie i zachowanie, np. krótkim poleceniem nie lub eee.
Użyj spryskiwacza ( tak aby nie widziała) kiedy wchodzi czy usiłuje coś stracić.
Musisz być konsekwentna w sowim postępowaniu, tak samo jak układałaś psa, postaraj się ułożyć kota.
Wiem, że koty są bardziej niezależne, ale ona musi mieć świadomość, że drapanie, gryzienie to jest coś zabronionego.
I koniecznie uważaj na okna, balkon, dopóki nie masz zabezpieczonych top nie otwieraj ich jak Lenka jest w pokoju, albo tylko w taki sposób aby nie maiła szansy się wydostać, czy zablokować łepka albo łapki.
Na pewno już przekopałaś ABC i wiesz coraz więcej.
Aha i polecam transporter z metalowymi drzwiczkami i z otworem z góry, łatwiej koteczka zapakować.
Pozwodzenia.

W szczególności latwiej wyjąć :mrgreen:

Zagadka: Gdzie jest Lenia?
Bynajmniej nie leniuchuje:)

Przygarnęłam kotkę-Lenka

Kto przegląda forum