Ślepaczki są kochane. Szukają domów . Potrzebna POMOC.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto kwi 26, 2011 0:03 Re: Ślepaczki są kochane. Szukają domów . Potrzebna POMOC.

Nasz orbitek kochany. :)



Obrazek
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Sob kwi 30, 2011 16:17 Re: Ślepaczki są kochane. Szukają domów . Potrzebna POMOC.

Witam,

po prawie tygodniowej przerwie newsy:

Raszid ma od wczoraj zdjęte szwy:
Obrazek

Miewa się wyśmienicie. Szaleje, nie ucieka już tak bardzo od ręki. Goni za Tosią, bawi się zabawkami, ogólnie super.
Najprawdopodobniej w poniedziałek będzie miał zdjętą satelitkę.

Niestety, żeby nie było za dobrze, wczoraj Mizia miała operację. Trzeba było ją otworzyć i wyciągnąć kawałek jakiegoś badziewia z jelita :(
Na szczęście nie było żadnych komplikacji i teraz regeneruje siły w pięknym, żółtym ubranku.

Na zdjęciu poniżej modli się do Allaha:
Obrazek

Pozdrawiamy.

\\edit
Ferajna w komplecie:
Obrazek

kwr

 
Posty: 20
Od: Pon mar 21, 2011 19:57
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Nie maja 01, 2011 20:40 Re: Ślepaczki są kochane. Szukają domów . Potrzebna POMOC.

Wspaniale, że Raszid wreszcie skumał gdzie jego dom.
Ferajna zajmuje całą kanapę, a kaftanik Mizi super twarzowy.
Biedna zjadła coś nie teges. Mój kot zjadł kiedyś kawałek opakowania od karmy.
Wymiotował trzydni i nic nie jadł, na szczęście się udało.

Smoczek miał w piątek zdjęte szwy, więc też już niedługo będzie chodził bez "kapelusza". :D
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Nie maja 01, 2011 21:19 Re: Ślepaczki są kochane. Szukają domów . Potrzebna POMOC.

Czyli Smoczek bez komplikacji. Super.

Raszid właśnie znalazł nowy dom - szafa jest super :P
Obrazek

kwr

 
Posty: 20
Od: Pon mar 21, 2011 19:57
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Nie maja 01, 2011 21:34 Re: Ślepaczki są kochane. Szukają domów . Potrzebna POMOC.

Koty uwielbiają szafy, można tam sie zaszyć i spać do woli,
gorzej jak wyjmiesz jakiś ciuch i będzie caly w kłaczorach. :D
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Pon maja 02, 2011 7:55 Re: Ślepaczki są kochane. Szukają domów . Potrzebna POMOC.

Wczoraj uprosiłam Kotikę i zdjęłam na troszkę kołnierz Smoczusiowi. Był taki szczęśliwy. Trzymałam go na kolanach, a on najpierw wylizywał mi palec, a potem ocierał się o niego zaszytym oczkiem. Podobało mu się też przemywanie mokrym wacikiem. Potem bardzo ładnie cały się wymył. Smoczuś ma naprawdę ładne futerko. Gładkie, jedwabiste, bardzo czarne na grzebieciku. No i przepięknie mruczy. Fajny jest, superchłopak z niego!!!

kwr, ale masz fajną ferajnę !!!
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon maja 02, 2011 8:14 Re: Ślepaczki są kochane. Szukają domów . Potrzebna POMOC.

Kochane, dzielne koteczki :ok: :1luvu:

A ta fotka mnie powaliła :mrgreen:

kwr pisze:Na zdjęciu poniżej modli się do Allaha:
Obrazek
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro maja 11, 2011 0:56 Re: Ślepaczki są kochane. Szukają domów . Potrzebna POMOC.

Oczywiście dom stały najważniejszy, ale może ktoś póki co zechce być wirtualnym opiekunem Angelka.


kotika pisze:Angelek jest u mnie już prawie rok. Intensywnie szukamy mu domu,
ale chociaż kociak ma cudowny charakter, fakt że prawie nie widzi ,
powoduje, że ludzie nie chcą dać mu szansy...

Szukamy więc póki co wirtualnego opiekuna dla Angelo, to pomogłoby
mi w jego utrzymaniu.
Więcej o tym piszę na wątku adopcyjnym, bo w sumie mam kilkanaście tymczasów:

viewtopic.php?f=13&t=80256&start=1410

Kto chciałby pomóc w opiece nad Angelkiem, wspaniałym kociakiem ? :D
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Pon cze 06, 2011 16:51 Re: Ślepaczki są kochane. Szukają domów . Potrzebna POMOC.

:ok:
Dziękuję. Trzymam kciuki za wszystkich :)!...

RudyiSrebrnyKot

 
Posty: 4830
Od: Nie paź 25, 2009 12:46
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pt lip 29, 2011 1:42 Re: Ślepaczki są kochane. Szukają domów . Potrzebna POMOC.

Są też wieści od dużych Raszida. To kociak ze stoczni, jednooczek.
Ci państwo chcąc mnie odciążyć zrobili operację na swój koszt, już we własnym domu.
A oto ostatniewieści:


Raszid czuje się już jak pełnoprawny domownik. Jest niezwykle
żywiołowym, ciekawym świata kotem (teraz na przykład bada dokładnie
zawartość szafki z papierami :) )
Z kotami bardzo dobrze się dogaduje. Małą Tosię regularnie zachęca do
zabawy, myje, psoci się, itp. Myślę, że dobrze się czują w swoim
towarzystwie. Natomiast ze starszą kotką Mizią starają się szanować.
Nie wchodzą sobie wzajemnie w drogę, nie walczą, nie okazują złości,
ale nie ma między nimi tak bliskich kontaktów, jak z Tosią. Po prostu
żyją obok siebie wzajemnie szanując swoją prywatność :) Proszę się
jednak nie martwić, gdyż Mizia zachowuje się identycznie wobec Tosi,
także wszystko jest normalne w jej stosunkach z otoczeniem.

Jeżeli chodzi o nas, to bardzo pokochaliśmy Raszida. On chyba też, na
swój koci sposób, odczuwa do nas sympatię. Czasami przychodzi, łasi
się, przymila, zasypia z nami w łóżku i przychodzi z rana po
obudzeniu. Ma tylko taki śmieszny zwyczaj próbować nas ugryźć po
chwili głaskania, ale spróbujemy to jakoś delikatnie wyeliminować :)

Raszidek ma bardzo ładnie zaszyte oczko, wąsy nad amputowanym oczkiem
ładnie odrastają. Ogólnie po temperamencie kota można poznać, że ma
dobrze się czuje. Niestety jakiś czas po zabiegu złapał z Mizią (która
miała w tym samym czasie co on zabieg - trzeba było jej usunąć kawałek
plastiku, który połknęła, i który zablokował jej ujście z żołądka do
jelit) jakieś zmiany na skórze. Każdemu wyskoczyły takie zmiany w
jednym miejscu na ciele. Po badaniach w laboratorium wyszło, że to
gronkowiec, natomiast nie było żadnego zakażenia grzybicznego. Na
szczęście już są po serii zastrzyków i antybiotyków w tabletkach, a
zmiany zniknęły tak szybko, jak powstały.

Ostatnio zauważyliśmy, że Raszid lubi sobie podjadać, nawet troszkę za
dużo, więc pilnujemy jego wagi, żeby nie przesadził :)

Jak tylko będziemy mogli, prześlemy Pani jakieś zdjęcia albo filmik z
Raszidem w roli głównej.

Życzymy wszystkiego dobrego, wielu sukcesów w życiu prywatnym i
zawodowym, no i wielu szczęśliwych chwil z koteczkami i
uszczęśliwionych koteczków.

Pozdrawiamy,
współlokatorzy Mizi, Tosi i Raszida: Ela i Tomek

Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Silverblue i 174 gości