Wariatkowo 9. I tymczasy ;) B&B s. 60, 84, Baśka s. 89 :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie maja 01, 2011 9:35 Re: Wariatkowo 9. I tymczasy ;)

Widzisz przez przypadek człowiek wie gdzie ma nie jadać.Jakie to forum pożyteczne :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocurzyca41

 
Posty: 15548
Od: Pon gru 07, 2009 22:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie maja 01, 2011 10:05 Re: Wariatkowo 9. I tymczasy ;)

W nocy kiedyś szedłem sobie i dałem luka do Żywiciela przez okno. Po podłodze zasuwał sobie szczur.Wielki jak Mamysza. Jak on się nie struł to i człowiek pewnie przeżyje.
A jak już ktoś chce być pasożytem na "Żywicielu" to polecam pierogi i barszczyk.
Ci z Żywiciela kupują je w Żabce obok jak im zabraknie. W sumie to bezpieczne. Trudno struć się barszczykiem Knora .

Z ciekawostek Żywiciela - fajnie wyglądają gostkowie którzy chcą zrobić tam siusiu. widać to z ulicy. ostatnie okno- na szczęście z zadymioną szyba to w wc z pisuarem. . po zapaleniu światła widać jak się gostkowie wyginają w trakcie rozlewania.. :piwa:

salvadoredali67

 
Posty: 2391
Od: Śro wrz 22, 2010 17:21

Post » Nie maja 01, 2011 10:44 Re: Wariatkowo 9. I tymczasy ;)

Może by im z jednego albo dwa koty dać do polowania na szczurki? tylko żeby łowne były...

:twisted:



chciaż z drugiej strony, może oni hodują te szczurzaste na mięso do mielonego?

i byśmy im źródło mnięska odcieli....

Dziwna rzecz zaobserwowałem. Często na Inwalidach pojawiają się ogłoszenia o zaginionych koteckach i pieseckach.
Jak się odliczy te które Madzia z Alebą łapią sobie do hodowli i na podejrzane jajczaste eksperymenta do bolidupca., to i tak zostaje sporo. i żaden się nie odnalazł.....
za to coraz dłuższa jest lista nowych dań w Żywicielu...

Nie żebym coś sugerował. Stawiam tylko pytongi......

:ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:

salvadoredali67

 
Posty: 2391
Od: Śro wrz 22, 2010 17:21

Post » Nie maja 01, 2011 12:37 Re: Wariatkowo 9. I tymczasy ;)

mrumiaudobry :)

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Nie maja 01, 2011 18:04 Re: Wariatkowo 9. I tymczasy ;)

Czesc. 8)
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Nie maja 01, 2011 18:56 Re: Wariatkowo 9. I tymczasy ;)

Cześć :D

Wariatkowo...
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
:roll: :roll: :roll:
Obrazek
Zmieszczę się?
Obrazek
Obrazek
Ciasno...
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Nie no... powariowały... idę stąd...

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie maja 01, 2011 19:05 Re: Wariatkowo 9. I tymczasy ;)

już wiem skąd się biorą dalmatyńczyki.
W składzie diety jamników należy uwzględnić takie śliczne kotecki marki blekendłajt.

:piwa:

salvadoredali67

 
Posty: 2391
Od: Śro wrz 22, 2010 17:21

Post » Nie maja 01, 2011 19:06 Re: Wariatkowo 9. I tymczasy ;)

salvadoredali67 pisze:już wiem skąd się biorą dalmatyńczyki.
W składzie diety jamników należy uwzględnić takie śliczne kotecki marki blekendłajt.

:piwa:

I myślisz, że od tego tym jamnikom nóżki porosną? :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie maja 01, 2011 19:10 Re: Wariatkowo 9. I tymczasy ;)

Ależ słodkie widoczki.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocurzyca41

 
Posty: 15548
Od: Pon gru 07, 2009 22:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie maja 01, 2011 19:13 Re: Wariatkowo 9. I tymczasy ;)

kocurzyca41 pisze:Ależ słodkie widoczki.

Słodkie? 8O :strach:
Ja wiem, że kotka nawet po sterylce może dostać laktacji przy kociętach - ale jeśli tym "kocięciem" jest ok. 10miesięczna wysterylizowana kocica, to to już nie jest słodkie. To jest NIENORMALNE :x
Zresztą Czart chyba też tak uważa, bo zdecydowanie już się nie odnajduje w tym towarzystwie :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie maja 01, 2011 19:19 Re: Wariatkowo 9. I tymczasy ;)

Łoj tam se kocięctwo przypomniała i żywego cycusia pociumkała. :mrgreen:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocurzyca41

 
Posty: 15548
Od: Pon gru 07, 2009 22:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie maja 01, 2011 19:20 Re: Wariatkowo 9. I tymczasy ;)

kocurzyca41 pisze:Łoj tam se kocięctwo przypomniała i żywego cycusia pociumkała. :mrgreen:

Ona go całymi dniami ciumka :? :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie maja 01, 2011 19:28 Re: Wariatkowo 9. I tymczasy ;)

OKI pisze:
kocurzyca41 pisze:Łoj tam se kocięctwo przypomniała i żywego cycusia pociumkała. :mrgreen:

Ona go całymi dniami ciumka :? :roll:

W nawyk jej weszło czy jak? :roll:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocurzyca41

 
Posty: 15548
Od: Pon gru 07, 2009 22:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie maja 01, 2011 19:29 Re: Wariatkowo 9. I tymczasy ;)

co w tym dziwnego . Prawdziwe domowe kocie często całymi dniami żywego cycusia se ciumka. To całkiem normalne jak cycuś jest słodki, a szczególnie jak kotka jest słodka.
U wiedźmy nawet desperat nie pociumka.
Znaczy dobra słodka kotka. Takie sa najfajniejsze....

Dzieciaki wiedza co dobre. tak trzymać!!

:mrgreen:

salvadoredali67

 
Posty: 2391
Od: Śro wrz 22, 2010 17:21

Post » Nie maja 01, 2011 19:30 Re: Wariatkowo 9. I tymczasy ;)

kocurzyca41 pisze:
OKI pisze:
kocurzyca41 pisze:Łoj tam se kocięctwo przypomniała i żywego cycusia pociumkała. :mrgreen:

Ona go całymi dniami ciumka :? :roll:

W nawyk jej weszło czy jak? :roll:

Palma im obu odbiła - to tak gdzieś od piątku :? A jak Czorta biorę za rękę, to Mamuśka się drze, jakbym jej ślepy miot wynosiła :roll:
Normalnie ręce opadają :|

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: egw, Google [Bot], Szymkowa i 429 gości