Jadzia i Ernest - już w DS!!!

słodki Erneścik :1luvu:

tym razem bardzo spokojny-jak na siebie

a Jadwinia-wyjatkowo ożywiona :1luvu:

Filmik z Ernim nadaje się na reklamę pralki automatycznej firmy M. - w stylu: pracuje tak cicho, ze nie zakłoci odpoczynku Twojemu kotu

Marzenia11 pisze:Filmik z Ernim nadaje się na reklamę pralki automatycznej firmy M. - w stylu: pracuje tak cicho, ze nie zakłoci odpoczynku Twojemu kotu

o,to to to to!!! :piwa:

Ceduję na Marzenię11 wszelkie prawa autorskie i rzecz jasna potencjalne honorarium oczywista oczywistość wyłącznie dla naszych kociastych - jak tylko udałoby się sprzedać ten filmik. Tyle, że jest za słaby. Ale jakaś myśl w tym jest :ok:

Biorę się za kręcenie filmów z Ernim w roli głównej :!:

co tam u naszego pieszczocha?

i jak Jadwinia?

Oj widzisz muszę się do P. joli odezwać, teraz mam małe urwanie głowy ale środa, czwartek nie idę do pracy to napiszę do Niej

Erniuniuś właśnie skończył odnawianie mieszkania, dlatego trochę go nie było. Teraz ma czyściutko i bielutko :ok:

, i wkrótce się pokaże w nowej sesji zdjęciowej :lol:

. Erniunio nic a nic sobie nie robił z zamieszania przy tej okazji. Towarzyszył panu malarzowi krok w krok, obserwował nieustająco co się wyrabia :roll:

, żadnego strachu i chowania pod szafą. Zresztą byłby problem czy by się zmieścił :!:

Ernesto jest potężnym kociskiem, aż się boję go zważyć - co powie Gibutkowa

Pieszczoch jest niesamowity, ale jak go za długo pomiętosić to potrafi tak swoimi zębiskami złapać :evil:

i mocno trzymać, że aż strach :!:

Apetycik to on ma, jednak staje się powoli coraz bardziej wybredny. Co nie oznacza, że sprawia sobie co rano koło 4-tej :!:

przyjemność (ale nie dla swojego pana) budzenia - skutecznie :ryk:

- na wczesne śniadanko. Znaczy się zdrów to on jest :ok:

Wkrótce już pokaże się w całej okazałości :ryk:

A póki co pozdrawia wszystkich :1luvu:

Musiał w końcu przypilnować swoich włości - żeby nic panowie nie zmalowali

A swoją drogą... cieszę się, że nie tylko ja wstaję o 4 na wczesne śniadanie :ryk:

» Pt maja 20, 2011 8:21 Re: Jadzia i Ernest - już w DS!!!

Mojej siostry kot kiedyś tak łaził za facetem wymieniającym liczniki na kaloryferach i w końcu pacnał go łapą po głowie :mrgreen:

Co będzie jakiś obcy w domu się panoszył

(dobrze że on pazurów nie wyciąga jak łapą bije bo jeszcze Pan oskarżyłby nas o jakąś napaść :ryk:

Ale za to gryzie okropnie :roll:

)

Erniuniuś - po 5 miesiącach :!:

jego ulubiona pozycja - prawie się nie zmienił - no może troszkę :ryk:

przytył

............ a obok w swoim koszyku - dostojny kot z poważną miną

trochę gorąco dziś było - a podłoga chłodna :ok:

Z pozdrowieniami :1luvu:

ciąg dalszy wkrótce :!:

Cuuudny chłopak :1luvu:

Szalony Kot pisze:Cuuudny chłopak

Zupełnie wyjątkowy :1luvu:

Erniunio,jak do nas przyjechał był wychudzony,nie jadł,był w depresji,miał w pysiu straszne nadżerki.
Od razu było widać że to piękny kot z charakterem (miał ksywkę "agresywny" w schronie)-tak bardzo było mi go żal...miał takie piękne,mądre oczy...ogromne,rozumiejące wszystko oczy wychudzonego kota...
miałam wielką nadzieję ze " go wyprowadzimy na koty" ale nigdy,przenigdy nie marzyłam że będzie z niego tak wielki przystojniak,tak wspaniały macho i że bedzie miał tak cudowny domek w którym będzie ukochany i najwazniejszy...

Bardzo,bardzo Jotce za to,z całego serca, dziękujemy :1luvu: