Dziś Leon dostał dodatkowo kroplówkę z soli fizjologicznej na przepłukanie, bardzo mu się to nie podobało, skuczał jak małe kocię...
W zastrzykach otrzymuje Enroxil, Nospę i coś wymuszającego diurezę, ale nie mogę przeczytać w książeczce (kurcze, znowu jutro muszę zapytać wetkę).
Uzupełniam wpis o wyniki badania moczu z 29 kwietnia:
spod mikroskopu:struwity: bardzo liczne
bakterie: bardzo liczne
nabłonki: obecne w polu widzenia
pozostałe parametry:BIL: neg
UBG: norm
KET: neg
ASC: neg
GLU: norm
*PRO: 30 mg/dl
*ERY: 300 ery/ul
ph: 8
NIT: neg
*LEU: 500 Leu/ul
SG: 1.010
Niektóre pozycje nic mi nie mówią. A te gwiazdki przepisałam z wydruku. też nie wiem, co znaczą. (No doobra, zapytam jutro

)
Pozostanie na Hillsie o obniżonej kaloryczności i
faktycznie anno09 dobrze mu dawać pastę uro-pet 
, przynajmniej 1 tubkę, by dojść do ph 6.
Tylko trzeba będzie kontrolować siku, by z kolei nie zafundować Leosiowi powstania innych kryształów (chyba o szczawianach mówiła) gdy mocz się zbytnio zakwasi.
Chłopak teraz się wylizuje, zmywając ze wstrętem zapachy wetki i lecznicy
