Syberyjczyk Leo juz w swoim domku...Żegnaj Aniołku :( (*)

Syberyjczyka Leo znalzlam w parku, brudny, zakleszczony spal zakopany w lisciach...przechodzaca babeczka powiedziala, ze widuje go tutaj codziennie i dokarmia go
Jak zobaczylam to stado kleszczy to myslalam, ze padne, mial duzo ran po niewlasciwym wyrywaniu ich

Ogolnie to bardzo grzeczny kociak, nie sprawia problemow, jest juz wykastrowany...zbieramy na szczepienie
Duzo spi, najchetniej na drapaku, apetyt dopisuje, dogaduje sie z innymi kociakami i psiakami

Szukam mu najlepiej ds nie wychodzacego, wymagana wizyta przed adopcyjna i podpisanie umowy adopcyjnej

Uploaded with ImageShack.us

Zaznaczam.

śliczniak! na pewno szybko znajdzie dom.

A jak z pieskami bo mam 2 suczki (obie 3 letnie)?

gosik5 pisze:A jak z pieskami bo mam 2 suczki (obie 3 letnie)?

nie ma problemu z psiakami, u mnie ma ich "troszke"

Budrysek-proszę przeczytaj cały wątek który założyłam "domek szuka Kota/Kotki z długim/dłuższym włosem"Jak przeczytasz,to daj znac bo ponoc nie nadaje się na dom adopcyjny. :cry:

gosik5 pisze:Budrysek-proszę przeczytaj cały wątek który założyłam "domek szuka Kota/Kotki z długim/dłuższym włosem"Jak przeczytasz,to daj znac bo ponoc nie nadaje się na dom adopcyjny.

niestety dom przy drdze a zwlaszcza glownej zawsze u mnie odpada
nigdy kota nie upilnuje sie a ja nie po to tyle kasy pakuje w ratowanie zwierzakow zeby po tygodniu byl martwy
proponowalabym Ci zebys przemyslala ta sprawe bo szkoda kociakow chyba ze chcesz je miec na sumieniu?
ja bym nie darowala sobie ze przez mnie kot zginal.....