Maniek preferuje naturalne metody walki z kamieniem: nic nie działa równie skutecznie, jak porządne ukąszenie w rękę jakiegoś człowieka... Człowiekiem była moja młodsza córka, która pobiła się przy obiedzie z Maniusiem o ziemniaki, marchew z groszkiem i lizanie patelni po smażeniu kotletów

Prawdopodobnie chłopak żywił się resztkami o które musiał walczyć, bo jak zobaczy resztkę zupy, ziemniaki, marchewkę gotowaną czy kluchy to dostaje amoku! Rzuca się z taką siłą, że strach mu to z gęby wyrywać! Kosz na śmieci już na stałe pomieszkuje w zamkniętej łazience, bo Maniek z uporem maniaka(

) poszukuje w nim piątej strony świata! A, nie można też moczyć garów w zlewie, bo Maniuś wypija takie pomyje

Któtko mówiąc: nuda i Maniek to dwa słowa, które nie występują w jednym zdaniu równocześnie...