

Pani na Żoliborzu, ja 40 km od niej, więc na noc kocio trafiło do Zosi. A ja przed udaniem się na sterylizację Ciabattki w dniu dzisiejszym, przejadę się jeszcze do Zosi po odbiór wczorajszej przesyłki. Chyba jednak poproszę Zosię o zmianę tytułu Ciabatowego wątku.
