Okolice Politechniki Warszawskiej - DS dla Buraska!:)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 29, 2011 5:29 Re: Okolice Politechniki Warszawskiej BURA kicia PILNIE DT!

z kolei ja klatki nie mam, jedynie podbieram, ale zapomnialam ze przeciez sa swieta majowe i troche czasu da rade wyskubac.
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Pt kwi 29, 2011 9:42 Re: Okolice Politechniki Warszawskiej BURA kicia PILNIE DT!

a ja znowu z kawiarenki ,niestety :evil: muszę przyznać że i mi się wczoraj zakręciły łzy jak zostawiłam koteczkę ,taki kot to wyjątkowy kot.Chciałabym żeby znalazła bardzo dobry dom stały.Bo tymczasowy jest super. :D Kotka świetnie nadaje się na dokocenie ,ale i do samotnej osoby ze sporą ilością głasków.Kot doskonały!
Puszatku wymiziaj ją za mnie ,no i imię albo Buba moje ,albo wymyślać imię.
Z gorszych wiadomości wczoraj po tygodniu z adopcji wrócił Filip jest baardzo smutny,siedzi cały czas na oknie.
Obrazek

Henia

 
Posty: 3068
Od: Pt mar 10, 2006 14:29
Lokalizacja: Warszawa-Muranów

Post » Pt kwi 29, 2011 9:58 Re: Okolice Politechniki Warszawskiej BURA kicia PILNIE DT!

Nie płacz Heniu za Filipa, on jeszcze na swój domek nie trafił.
Zanim wydasz go trzeci raz napisz/zadzwoń do mnie.
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Pt kwi 29, 2011 10:47 Re: Okolice Politechniki Warszawskiej BURA kicia PILNIE DT!

Nie mogę się skontaktować z p. Kasią. Spojrzałam na zumi. Ona i jej koleżanka rozstawiają tacki od Filtrowej do prawie Zapolskiej, pod samochodami. Potem czekają aż koty zjedzą i zaraz sprzątają. Jeszcze rok temu karmiły o 19. Nie wiem czy coś się zmieniło.
Z Mianowskiego 12 i dalszych przychodzą do nich koty na jedzenie, ale tam też są jacyś karmiciele. Mnie nie udało się z nimi nawiązać normalnego kontaktu.
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Pt kwi 29, 2011 11:15 Re: Okolice Politechniki Warszawskiej BURA kicia PILNIE DT!

No właśnie zakładałam najgorsze, bo niestety są tam kotki w ciąży, a to nigdy dobrze nie rokuje dobrych karmicieli :/

Czyli pisać do zumi? To nick forumowy?

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Pt kwi 29, 2011 11:35 Re: Okolice Politechniki Warszawskiej BURA kicia PILNIE DT!

upr, nie, miałam na myśli lokalizator, musiałam zobaczyć, który budynek na Mianowskiego ma nr 12.
P. Kasia zna wszystkich tamtejszych karmicielki i w ogóle jest super dziewczyną :ok:
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Pt kwi 29, 2011 11:46 Re: Okolice Politechniki Warszawskiej BURA kicia PILNIE DT!

delfinka pisze:upr, nie, miałam na myśli lokalizator, musiałam zobaczyć, który budynek na Mianowskiego ma nr 12.
P. Kasia zna wszystkich tamtejszych karmicielki i w ogóle jest super dziewczyną :ok:

Uffff :)
A nie wiesz, czy ma jeszcze jakieś talony na sterylki na przykład..?

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Pt kwi 29, 2011 13:11 Re: Okolice Politechniki Warszawskiej BURA kicia PILNIE DT!

najnowsze wieści z domu od koteczki :1luvu:
wróciliśmy od naszej Pani doktor z przychodni
dla wiadomości Satoru i innych osób
leczymy się od wielu lat w przychodni na Mochnackiego
Pani dr Małgosia Majchrzak i chirurg dr Kuciński to lekarze z ogromem miłości i sercem dla wszystkich futrzastych i mniejszych i dużych
osobiście mam do nich pełne zaufanie
mojej zmarłej ubiegłego roku 16 grudnia, suni Pusi podarowali prawie 2 lata życia
i było to dobre życie absolutnie bez bólu
zdarzały się tygodnie gdy bywałam z Pusią codziennie
w momencie gdy już nic nie mogli jej pomóc przeprowadzili ją z taką samą miłością za TM

teraz o koteczku
jest w bardzo dobrej formie, zdrowy, ma czyściutkie uszka
został odrobaczywiony i zaszczepiony
szczepienie było także na białaczkę
czyli pełny wypas
jeżeli będzie kotkiem wychodzącym będzie trzeba doszczepić wściekliznę
na razie nie ma takiej potrzeby
został również sprawdzony przez dokladne obmacanie :wink: czy nie jest w ciąży :?:
jest stuprocentowa pewność, że nie
najlepszą wiadomość zostawiłam Wam na koniec

to KOCUREK :1luvu: :1luvu: :1luvu:

w dodatku wykastrowany :kotek:

Heniu, było mi bardzo miło gościć Cię w moim skromnym domu :P

bardzo się cieszę też, że na tym wątku poznałam tyle wspaniałych dziewczyn z Warszawy
dziękuję dziewczyny :piwa:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21755
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 29, 2011 14:23 Re: Okolice Politechniki Warszawskiej BURA kicia PILNIE DT!

Byłam dziś na Mianowskiego 12. To willa oczywiście, taka okolica. Wlazłam na posesję, bo brama była niedomknięta. Zero budek, zero misek, zero kotów. Pokręciłam się po ulicy, vis a vis kręcił się młody na oko kocurek. Gdzie te kotki w ciąży dokładnie? Na tym podwórku? O jakiej godzinie były widziane?
AnielkaG
 


Post » Pt kwi 29, 2011 14:34 Re: Okolice Politechniki Warszawskiej BURA kicia PILNIE DT!

Tak przypominając sobie rozmowę z nią, to ona je widuje na jakimś parkingu obok, pod samochodami..? Nie wiem, nie znam dzielnicy tak dobrze :/
I najczęściej jak idzie i jak wraca z pracy, czyli pewnie ok. 8-9 i ~17.

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa


Post » Pt kwi 29, 2011 16:29 Re: Okolice Politechniki Warszawskiej BURA kicia PILNIE DT!

puszatek pisze:
to KOCUREK :1luvu: :1luvu: :1luvu:

w dodatku wykastrowany :kotek:


No to teoria o uciekinierce w rui upada :mrgreen: A swoją drogą zachowanie przybysza w nowym stadzie było jak na kotkę wyjątkowe. Kocury są o wiele łatwiejsze w socjalizacji.

Niemniej ogłoszenia trzeba wywiesić. Stan i charakter kotka świadczą, że był w dobrym domu. Być może trafił do rodziny na przechowanie na czas świąt i majowego weekendu i komuś nawiał.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15257
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pt kwi 29, 2011 17:44 Re: Okolice Politechniki Warszawskiej BURA kicia PILNIE DT!

Koleżanka sprecyzowała miejsce.
pomyliłam numery, tego kociaka widuje pod numerem 16a może 18...:/ tuz przy zbiegu z ulica uniwersytecką rano go nie była ale jak wracałam z pracy ok 16 siedział na dachu garażu
(charakterystyczna żółta budka)

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Pt kwi 29, 2011 21:15 Re: Okolice Politechniki Warszawskiej BURA kicia PILNIE DT!

puszatek pisze:najnowsze wieści z domu od koteczki :1luvu:
wróciliśmy od naszej Pani doktor z przychodni
dla wiadomości Satoru i innych osób
leczymy się od wielu lat w przychodni na Mochnackiego
Pani dr Małgosia Majchrzak i chirurg dr Kuciński to lekarze z ogromem miłości i sercem dla wszystkich futrzastych i mniejszych i dużych
osobiście mam do nich pełne zaufanie
mojej zmarłej ubiegłego roku 16 grudnia, suni Pusi podarowali prawie 2 lata życia
i było to dobre życie absolutnie bez bólu
zdarzały się tygodnie gdy bywałam z Pusią codziennie
w momencie gdy już nic nie mogli jej pomóc przeprowadzili ją z taką samą miłością za TM

teraz o koteczku
jest w bardzo dobrej formie, zdrowy, ma czyściutkie uszka
został odrobaczywiony i zaszczepiony
szczepienie było także na białaczkę
czyli pełny wypas
jeżeli będzie kotkiem wychodzącym będzie trzeba doszczepić wściekliznę
na razie nie ma takiej potrzeby
został również sprawdzony przez dokladne obmacanie :wink: czy nie jest w ciąży :?:
jest stuprocentowa pewność, że nie
najlepszą wiadomość zostawiłam Wam na koniec

to KOCUREK :1luvu: :1luvu: :1luvu:

w dodatku wykastrowany :kotek:

Heniu, było mi bardzo miło gościć Cię w moim skromnym domu :P

bardzo się cieszę też, że na tym wątku poznałam tyle wspaniałych dziewczyn z Warszawy
dziękuję dziewczyny :piwa:



Hahahah no to nie będzie Buba, może Bubuś?!? Po ciemku wyglądał jak KOTKA :ryk: :ryk: no to dałam ciała z rozpoznaniem!

Ale serio, jesli kastrowany to albo faktycznie komus zwial/zgubil sie albo go ktos wywalil:/
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: dran, Google [Bot] i 75 gości