April ( Mania) , nieprawdopodobna historia!!!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Pon kwi 25, 2011 11:11 Re: Wyrzucona? Miziasta kotka, mieszka w suszarni.JEST!

A Czesia nie miała chociaż budki? Zabierz ją jak najszybciej do weterynarza bo jeżeli już jest w ciąży to trzeba jak najszybciej ciachnąć !!!! Poznałabyś karmiącą kotkę. Z reguły ma wiszący brzuszek który jest mokry.
Ja mam psa, labradora kocha wszystkie koty :1luvu: Kiedyś miałam kundelka Kubusia który pomagał nam wychowywać małe kocięta. Bronił je własnym ciałkiem przed innym psem.
A to jak opisujesz oczko to mi wygląda na zapalenie spojówki. Co masz za kropelki? Dicortineff? Czasami w aptece można uprosić o krople dla zwierzaka nawet te na receptę :kotek: Możesz przemywać jej to oczko gazikiem umoczonym w mocnym naparze herbatki. Z rumiankiem ostrożnie bo często uczula.
Obrazek

zorba

 
Posty: 2451
Od: Śro lis 12, 2008 19:24
Lokalizacja: Pleszew

Post » Pon kwi 25, 2011 15:16 Re: Wyrzucona? Miziasta kotka, mieszka w suszarni.JEST!

Spokojnie.Czesia nie miała budki, ale znała każdą piwnicę, sama sobie wybierała lokum.Nie chciała być w domu, taki miała przez chwilę, ale nie dało rady.Nie dała się dotknąć, była nieufna i dlatego chyba tyle lat przeżyła.Podchodziła pod okno p.Izy, kiedy była głodna i dostawała jeść,żadne resztki, ale surowe mięsko i kocią karmę.Kiedy ja ją poznałam dostała do "swojej"piwnicy pudło wyłożone ścinkami polarowymi, codziennie rano dostawała ciepłą kaszę na mleku z masłem (Czesia lubiła mleko) prosto do łóżka.Wieczorem mięso lub puszkę.Była coś niewyraźna, dostała więc unidox...itd.Nie było jej źle.
Suszarnianej kotki nie będę sama leczyć, musi ją obejrzeć wetka.Oczko nie jest w bardzo złym stanie, wytrzyma na pewno.W wysokiej ciąży nie jest, dotykałam jej brzucha, niczego nie wymacałam.Jeżeli karmi, a wetka to przecież zauważy, wróci do suszarni i już.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56307
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon kwi 25, 2011 15:31 Re: Wyrzucona? Miziasta kotka, mieszka w suszarni.JEST!

Kurczę , w fajnym miejscu mieszkasz :)
Obrazek

zorba

 
Posty: 2451
Od: Śro lis 12, 2008 19:24
Lokalizacja: Pleszew

Post » Pon kwi 25, 2011 15:38 Re: Wyrzucona? Miziasta kotka, mieszka w suszarni.JEST!

Nigdy tak nie myślałam, ale mogłoby być gorzej, prawda? U nas były darmowe sterylki, akurat ludzie w mojej dzielnicy dopilnowali, aby kotki były ciachnięte.Efekty są.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56307
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon kwi 25, 2011 15:51 Re: Wyrzucona? Miziasta kotka, mieszka w suszarni.JEST!

Oj mogłoby. Takie kocie piekło jest np. w Kieleckim :cry: U mnie też w miarę ok i raczej dbają o koty. Aczkolwiek zdarzają się okrucieństwa. Darmowe sterylki to super sprawa :P u nas nikt na to nie wpadł i wciaż sterylka jest droższa od zastrzyku który więcej szkodzi niż pomaga.
Obrazek

zorba

 
Posty: 2451
Od: Śro lis 12, 2008 19:24
Lokalizacja: Pleszew

Post » Pon kwi 25, 2011 17:31 Re: Miziasta kotka, mieszka w suszarni.JEST! To teraz April.

Kotkę nazwałam April, bo znaleziona w kwietniu.Imię anglojęzyczne dla równowagi, bo bezdomna, biedna.Zgodnie z konwencją narzuconą na pewnym wątku powinnam ją nazwać Zdzirą, co byłoby śmieszne :ryk: :ryk: :ryk: , a swój nick zmienić na Matkę Teresę od Kotów.Jakoś nie moja stylistyka. :wink: Kotka mieszkająca pod tym blokiem, zwana przez dzieci Ciapką znalazła świetny domek.Pomijam,że cudowni ludzie, pies z którym zakumplowała, to w dodatku zamieszkała w domu zaprojektowanym przez Dużą, która jest artystką.Tak więc Ciapka,zwana teraz Freją zmieniła obskurne otoczenie na piękny, ze smakiem urządzony dom.To się nazywa awans.Mam nadzieję,że i April się uda.Dom nie musi być piękny, ale DOBRY! :ok: :ok: :ok:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56307
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon kwi 25, 2011 19:10 Re: Miziasta kotka, mieszka w suszarni.JEST! To teraz April.

Niestety, nie było April :cry: Byłam dwa razy, kiciałam, nic.Zostawiłam tylko suchą na wewnętrznym parapecie.Pani Iza widziała kotkę przez chwilę, ale w południe.Mnie wtedy w domu nie było.Ma pilnować teraz i dać jeść, jeśli się pojawi.Ona mieszka bliżej i dokładnie widzi okno suszarni przez swoje okno.
April nie było, ale za to przyszło to czarne cudo z białym wibryskiem.Ma cudne futerko, taki z niego miś, jakby brytek trochę.Wymiziałam, nakarmiłam, ale biedak był rozczarowany, bo bury kumpel gdzieś się zawieruszył.A w ogóle to pogoda w kratkę dzisiaj, trochę zaświeciło słońce, lało potem, grzmiało, nieciekawie.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56307
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon kwi 25, 2011 21:46 Re: Miziasta kotka, mieszka w suszarni.JEST! To teraz April.

U mnie pogoda była nawet ok :) April pewnie maleństwem zajęta to nie myśli o jedzeniu .... Pamiętaj, że stołuje się też w innych miejscach. Jutro wróci :P W końcu gdy poczuje się bezpiecznie to i malucha przyprowadzi na amciu :)
Obrazek

zorba

 
Posty: 2451
Od: Śro lis 12, 2008 19:24
Lokalizacja: Pleszew

Post » Wto kwi 26, 2011 0:32 Re: Miziasta kotka, mieszka w suszarni.JEST! To teraz April.

Zobaczymy.Nie mam do czynienia z karmiącymi kotkami, nie umiem tego poznać.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56307
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro kwi 27, 2011 16:20 Re: Miziasta kotka, mieszka w suszarni.JEST! To teraz April.

Oglądałam brzuszek April i nie zauważyłam wyciągniętych sutków, ale ja nie znam się na tym.Kotka bywa w suszarni, już wie,że tam dostaje jedzenie.Karmimy ją obie z p.Izą.Wczoraj "załapało się " na jedzenie coś pięknego, pingwin, coś jakby zwisłouchy.Płochliwy, nie chciał podejść, dopiero jak odeszłam zaczął jeść.Wszedł do suszarni , położył się na wewnętrznym parapecie , pozwolił troszkę zbliżyć się do siebie.Aparatu nie miałam, szkoda, bo piękny bardzo.
April jest dzikawa, mogę ją głaskać przez chwilę, potrafi użyć zębów i pazurków.Siedzi koło krat, rozgląda się i natychmiast ucieka, kiedy ktoś się zbliża.P.Izie i mnie bardziej ufa, czasem pozwoli dzieciom się głaskać,ale jedną dziewczynkę też zadrapała.Potrzebuje jeszcze czasu.
Takie zdjęcia dzisiaj zrobiłam.Umyła sobie potem oczka i nie miała już tych "śpiochów".Oczko coraz lepsze, pewno wirusówka, April dała sobie z tym radę
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56307
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt kwi 29, 2011 7:37 Re: Miziasta kotka, mieszka w suszarni.JEST! To teraz April.

Wydaje mi się, że kotka jest wysterylizowana.Na pewno nie karmi dzieci, nie opuszcza już suszarni, nie oddala się.Opiekują się nią trochę ludzie, którym zginęła kotka, burasia Daisy.Szukają jej o świcie i późno w nocy i przy okazji karmią April, miziają ją.Chyba ją wezmą do siebie, tak mi mówili.Zobaczymy.Na razie baaardzo długi weekend, czas na oswojenie kotki.Jest coraz fajniejsza.Wczoraj wieczorem zobaczyła mnie, wywaliła się na grzbiet, zaczęła turlać się, no przesłodka się robi.Jest grubaską.Apetyt ma, ale już nie je tak łapczywie.Sucha karma jest wciąż w pojemniczku, na wewnętrznym parapecie, bo inaczej psy to wyjadają.
Po posiłku należy się umyć, prawda?
Obrazek
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56307
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt kwi 29, 2011 12:47 Re: Miziasta kotka, mieszka w suszarni.JEST! To teraz April.

Ciekawe czy przygarną April nawet wtedy, kiedy znajdzie się Daisy (oby się znalazła!). Ładna kota z tej April.
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Wiewiórki i inne ptaki

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12872
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt kwi 29, 2011 13:34 Re: Miziasta kotka, mieszka w suszarni.JEST! To teraz April.

Oj gdyby ją wzięli do siebie... :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek Obrazek

Catnaperka

 
Posty: 4734
Od: Wto paź 12, 2010 10:28
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 29, 2011 14:03 Re: Miziasta kotka, mieszka w suszarni.JEST! To teraz April.

Mówią, że wtedy będą mieli dwa.To nie jest domek ze snów( okna nie zabezpieczone), niewiele wiedzą o kotach, ale chętnie słuchają.Bardzo polubiłam tę dziewczynkę.Miłe, delikatne dziecko, taka 13-14 latka.Szkoda mi ich, płaczą, szukają kotki, obwiniają się nawzajem.Balkonu nie mają, ale postaram się namówić ich na moskitierę w oknie i w ogóle trochę pouświadamiać.Na razie kotkę muszę zabrać do weta i ewentualnie wysterylizować,odrobaczyć...itd.
Ostatnio edytowano Pt kwi 29, 2011 20:37 przez ewar, łącznie edytowano 1 raz
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56307
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt kwi 29, 2011 14:30 Re: Miziasta kotka, mieszka w suszarni.JEST! To teraz April.

Przyszłych właścicieli można wyedukować :) To nie problem :) Super by było :) Ma ucięty koniuszek uszka? Czy widzisz bliznę na brzuszku?
Obrazek

zorba

 
Posty: 2451
Od: Śro lis 12, 2008 19:24
Lokalizacja: Pleszew

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości