Kefir & Morfeusz - M jak maczeta

Kłaniamy się uniżenie Czarnym Panom i Czarną Panią pozdrawiamy

Czarne Panny

ocho chyba o nas zapomnieli :roll:

..

poświątecznie się kłaniamy i aktualizację obiecamy :-)

dagmara-olga pisze:poświątecznie się kłaniamy i aktualizację obiecamy

no nareszcie haha :wink:

Szukamy dla Morfiny DS :-)

Linki do ogłoszeń - proszę, roześlijcie znajomym jeśli możecie:
http://allegro.pl/show_item.php?item=1586670108
http://wroclaw.gumtree.pl/c-ViewAd?AdId ... 2cfffde9cb
http://ale.gratka.pl/ogloszenie/1314333 ... finki.html
http://www.adopcje.org/adopcja70210.html

za domek dla Morfinki :ok:

ale śliczna kicia z tej Morfinki :ok:

za domek dla Morfinki :ok:

Gdyby nie to, że chcę przygarnąć maluchą kiciuchę z "dworu" i etap oswajania w toku tobym w kolejce do Morfiny się ustawiła (bo jak mniemam wkrótce ta kolejka będzie długaśna)

więc tak: mówię, jak było chłopaki. Głód mje przycisnął - miski puste, Duża - olewa temat. A u Morfinki miseczka heh pełna. Ino jej miska obok niej na szafe=ce stoi. No to ide. Wiecie - po krześle, na parapet, na szafkę. Baba śpi. Ja normalnie żem po milimetrze w ciszy kąpletnej łapy przestawiał i nieruchomja.. nieró.. znaczy żem stawał co jakiś czas - ona śpi.
Wczoraj mje w tym momencie pobiła - rzuciła się jak tygrys, rany. Ale dziś - no spała. No to ja ide. Na wszelki wypadek żem na kuchence dalej przysiadł i paczę - śpi. Ale oko otwiera i łypie na mnie - no to ja żem się zebrał w sobie i czekam - a ona oko zamkła i śpi. Dała mje wyjeść se z miski. No mówię wam - baba mje nie pobiła dziś. No sam nie wiem - może ona źle sie czuje? Czy jak?
Morf

dagmara-olga pisze:więc tak: mówię, jak było chłopaki. Głód mje przycisnął - miski puste, Duża - olewa temat. A u Morfinki miseczka heh pełna. Ino jej miska obok niej na szafe=ce stoi. No to ide. Wiecie - po krześle, na parapet, na szafkę. Baba śpi. Ja normalnie żem po milimetrze w ciszy kąpletnej łapy przestawiał i nieruchomja.. nieró.. znaczy żem stawał co jakiś czas - ona śpi.
Wczoraj mje w tym momencie pobiła - rzuciła się jak tygrys, rany. Ale dziś - no spała. No to ja ide. Na wszelki wypadek żem na kuchence dalej przysiadł i paczę - śpi. Ale oko otwiera i łypie na mnie - no to ja żem się zebrał w sobie i czekam - a ona oko zamkła i śpi. Dała mje wyjeść se z miski. No mówię wam - baba mje nie pobiła dziś. No sam nie wiem - może ona źle sie czuje? Czy jak?
Morf

haha no leże :ryk:

dagmara-olga pisze:więc tak: mówię, jak było chłopaki. Głód mje przycisnął - miski puste, Duża - olewa temat. A u Morfinki miseczka heh pełna. Ino jej miska obok niej na szafe=ce stoi. No to ide. Wiecie - po krześle, na parapet, na szafkę. Baba śpi. Ja normalnie żem po milimetrze w ciszy kąpletnej łapy przestawiał i nieruchomja.. nieró.. znaczy żem stawał co jakiś czas - ona śpi.
Wczoraj mje w tym momencie pobiła - rzuciła się jak tygrys, rany. Ale dziś - no spała. No to ja ide. Na wszelki wypadek żem na kuchence dalej przysiadł i paczę - śpi. Ale oko otwiera i łypie na mnie - no to ja żem się zebrał w sobie i czekam - a ona oko zamkła i śpi. Dała mje wyjeść se z miski. No mówię wam - baba mje nie pobiła dziś. No sam nie wiem - może ona źle sie czuje? Czy jak?
Morf

Morfinka ma dobre serduszko

Inka

Morf siem nie buj! Ja tam skaczem na Fofo ile wlezie. Wczoraj zem skoczyl na niom ze stolu jak wode pila. Szybko jom przewrocilem objolem lapkami i kopalem w bok a ona warczy, syczy, pluje. Chwile to trwalo i przyszedl Michal to zem jom puscil. Ona w nogi, ja za niom. Na co ona siem odwrocila i na mnie raz lapom w pysk, znowu lapom w pysk. To zem siem przejechal na panelach od tego pyskobicia i uciekam a ta za mnom i warczy. A Michal za nami. Zem probowal wejsc na parapet, ale zem spadl i ona dalej za mnom. W koncu zem uciekl do wanny i dala spokoj, dala tylko na odchodne w pysk Michalowi i poszla siem umyc bo zem jom ponoc wybrudzil. Przednia zabawa byla. Nie boj siem bab Morf! One od tego som zeby syczec i warczyc. Ale lubiom jak siem na nie skacze!
Komandos

Mary_Poole pisze:Morf siem nie buj! Ja tam skaczem na Fofo ile wlezie. Wczoraj zem skoczyl na niom ze stolu jak wode pila. Szybko jom przewrocilem objolem lapkami i kopalem w bok a ona warczy, syczy, pluje. Chwile to trwalo i przyszedl Michal to zem jom puscil. Ona w nogi, ja za niom. Na co ona siem odwrocila i na mnie raz lapom w pysk, znowu lapom w pysk. To zem siem przejechal na panelach od tego pyskobicia i uciekam a ta za mnom i warczy. A Michal za nami. Zem probowal wejsc na parapet, ale zem spadl i ona dalej za mnom. W koncu zem uciekl do wanny i dala spokoj, dala tylko na odchodne w pysk Michalowi i poszla siem umyc bo zem jom ponoc wybrudzil. Przednia zabawa byla. Nie boj siem bab Morf! One od tego som zeby syczec i warczyc. Ale lubiom jak siem na nie skacze!
Komandos

chchchchchuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu!
Kulka

Kefir & Morfeusz - M jak maczeta

Kto przegląda forum