To Wy chyba bardziej niecierpliwe niż ja
Pocieszę Cię sunshine i rozczaruję resztę-kotek przyjeżdża jutro po 21, więc jutro będzie dużo wszystkiego naraz, może wpadnę powiedzieć, że już jest, ale raczej wielkich opisów nie będzie

tym bardziej, że w sobotę idę na 12 h do pracy

oszaleję chyba, H będzie mi pisał jak koty sobie radzą, więc ewentualnie wieczorem wpadnę i powtórzę co usłyszałam. Wieczór spędzę z kotkiem, w końcu chcę sie zaprzyjaźnić. A pierwsze konkretne relacje to będą w niedzielę, bo mam wolne, będę w domu i zajmę się pewnie fotkami itp. Tzn fotki jakiekolwiek dopiero wtedy. Wcześniej postaram się cokolwiek powiedzieć.