


Nie mogę nic innego










Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Gibutkowa pisze:Ania - to się nazywa nowoczesny wystrój mieszkania
kasia86 pisze: (...) Czy Któraś z cioteczek mogła by kupić karmę mokrą nerkową dla Madzi?![]()
Ona suchego k/d nie chce jeść
ksb pisze:kasia86 pisze: (...) Czy Któraś z cioteczek mogła by kupić karmę mokrą nerkową dla Madzi?![]()
Ona suchego k/d nie chce jeść
Nie znam się na tych karmach - ale chciałabym pomóc.
Może daj znać na pw ile potrzebujesz na taką karmę i sama kupisz?
ksb pisze:No to czekam na pw z adresem
Gibutkowa pisze:Właśnie wracam od weta, gadałam o nerkach. Frania będzie profilaktycznie też jadła nerkową ale bez jakichś specjalnych zaostrzeń. Do tego delikatny ziołowy Lespawet w płynie.
Jedno mi nie daje spokoju. Wetka mi powiedziała tak "w karmie nerkowej chodzi o to żeby było jak najmniej białka pochodzenia zwierzęcego, bo białko to obciąża kanaliki nerkowe". A Ty Aniu pisałaś, że Madzia ma dietę - filet z kurczaka i indyka. Czy to nie jest czysta postać białka zwierzęcego? Z tego co kojarzę (brat TŻta chodzi na siłownię) to właśnie to jedzą ćwiczący żeby dostarczyć organizmowi dużo białka do budowy mięśni... Zgłupiałam już kompletnie![]()
![]()
![]()
A Gourmety są dobra zamiast nerkowego właśnie dlatego że mają tylko 4% mięsa, czyli mało białka pochodzenia zwierzęcego. JaEwka daje je nerkowej Wilczce jako alternatywę mokrego nerkowego. I ona też mówiła mi że przy nerkach Wilczce nie wolno absolutnie żadnego mięsa, szczególnie tego z wysoką zawartością białka.
Ja już nic nie kumam... jakaś głupia jestem
Aby obniżyć ilość wytwarzanych końcowych produktów przemiany białka, chore na nerki koty powinny otrzymywać dietę zawierającą małą ilość białka i fosforanów. Ponieważ jednak jednocześnie mają one szczególnie wysokie zapotrzebowanie na białko, więc obniżenie jego ilości powinno być utrzymywane w określonych granicach. Przy podawaniu bowiem pokarmu bardzo ubogiego w białko powstają objawy jego niedoboru. Dlatego też dieta powinna się składać z niewielkiej ilości wysokowartościowego białka w postaci produktów mlecznych (jogurt, twaróg), mięsa drobiowego, chudej wołowiny i od czasu do czasu gotowanego jajka. Nie powinno się natomiast podawać podrobów ze względu na wysoką w nich zawartość fosforanów. Dawka pokarmowa powinna w 50% składać się z pokarmu białkowego (mięso, produkty mleczne, jajka), w 30% z tłuszczu (smalec gęsi wymieszany z olejem roślinnym) i w 10% z węglowodanów (płatki zbożowe dla kotów, ryż, gotowane ziemniaki). Jeszcze lepszym rozwiązaniem jest stosowanie specjalnego pokarmu dla chorych na nerki kotów dostępnego w niektórych lecznicach dla zwierząt. Taki pokarm zawiera wszystkie niezbędne składniki w odpowiednich proporcjach i wpływa odciążająco na nerki. Jest on chętnie jedzony nawet przez grymaśne koty. Jeśli jednak zwierzę na początku nie chce jeść takiego pożywienia, to należy je podgrzać w gorącej wodzie (do ok. 38 C) dzięki czemu zostaną uwolnione substancje zapachowe pobudzające łaknienie.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Majestic-12 [Bot] i 104 gości