Kociaki na ulicy pilny DT - Wyszków

Cieszę się bo piszę do mnie coraz więcej osób w sprawie kociaków:) Są to głównie osoby z Warszawy. I tu pojawia się moja prośba. Czy byłaby możliwa pomoc kogoś z Warszawy w przeprowadzeniu wizyty przed adopcyjnej? Sama niestety nie mam możliwości pojechania, a nóż widelec może znalazłby się ktoś z okolic potencjalnych domków?

W razie gdyby było trzeba zrobić taką wizytę to pisz kogoś znajdziemy

Na pewno będę pisać:)

Magdo, jak kociaki?

Co z domkami? Może jakieś nowe fotki kociaków?

Z wizytami przedadopcyjnymi chętnie bym Ci pomogła, gdyby nie to, że w listopadzie tamtego roku miałam kociaki z panleukopenią w domu.

Na razie u maluchów nic nowego:) Rośniemy, uczymy się nowych rzeczy i duuuuużo rozrabiamy:) Mam jakieś filmiki, zdjęć niestety nowych nie mam, ale może dziś zrobię:)

Zastanawiam się coraz poważniej nad tą sterylizacją kotki, jak to zrobić, jak i gdzie przytrzymać ją w garażu, no ale jeszcze troszkę czasu jest.

Może ktoś będzie miał do pożyczenia klatkę żeby ją przetrzymać?

To może teraz kilka aktualności od nas:)

Kociaki rosną jak na drożdżach, powoli dorastają do odpowiedniego wieku aby trafić do nowych domków. Kotka na 20 maja jest umówiona na sterylizację w Koterii. Kalla w ogromnym stopniu pomaga mi to zorganizować a raczej sama robi większość za co jej ogromnie dziękuję! :1luvu:

Ostatnio kotka miała jakieś dziwne zachowania, że wynosiła notorycznie kotkę w typie bengala na podwórko do sąsiadów. Na szczęście maleństwo donośnie miauczało i za każdym razem je znajdowałam. Ostatnio podczas mojego tygodniowego wyjazdu kotce coś odwaliło i wszystkie kociaki wyniosła! Nie było ich 2 noce, i to jeszcze w te najbardziej zimne dni! Dobrze, że tata je znalazł i wszystkie przyniósł bo by chyba pomarzły... Od jakiegoś tygodnia już mamy spokój z wynoszeniem. Staram się oswajać maluchy, przynoszę je do domu po 2 i karmię, bawię się itd.
A oto kilka zdjęć tego bardziej opornego w oswajaniu duetu:)

Ale piękny zestaw :1luvu:

Teraz TYLKO :roll:

domki

Ale wyrosły

No właśnie teraz tylko kwestia domków. Trzeba będzie zrobić duży pakiet ogłoszeń i dobrze domki przepytac (zwłaszcza w kwestii wakacji bo niedługo zaczną się wyjazdy więc trzeba wypytac o to dokładnie potencjalnych chętnych )

Myślałam żeby zacząć je oddawać jak kotka będzie na sterylizacji czyli tak po 20. Jak myślicie to odpowiedni moment?

Dziś pewnie zrobię jeszcze zdjęcia drugiej parce:) Nasz rudy rodzynek to takie kocisko się zrobiło:)