
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Fleur pisze:hmm... atmosfera się zrobiła nienajlepsza. szkoda, że to nie pomoże kotkom
Mimisia pisze:Kalinuwka pisze:To może ja odpowiem. Koteczki żyja. Są w tym samym miejscu cały czas. Ich dotychczasowa karmicielka odwiedza je raz na kilka dni. Przynosi jedzenie a facet ma je tylko wyłożyc do miseczek, a i tak przychodzi mu to cięzko. Niemniej jednak żyją. Dawno tam nie byłam, więc nie mogę się wypowiedzieć, w jakiej kondycji umysłowej jest ich "pan".
A ja dodam, że zrobiłam im juz dawno w necie kilka ogłoszeń, ale jakoś nikt się o nie nie bije.
inaf pisze:koteczki są z Mińska Mazowieckiego. Dowieziemy je na dt do Wawy, Siedlec, Łodzi.... wszystko jedno, by ktoś chciał pomóc. Jest BARDZO ŹLE!
inaf pisze:DT natychmiast potrzebują dwie maltretowane buro- białe koteczki: matka (10 lat) i prawdopodobnie córka (około 6-8 lat).
(...)POMÓŻCIE IM! a jeśli w tym alkoholowym szale je zabije?
Agneska pisze:Ja mogę pojechać, ale chociaż Mińsk Mazowiecki to nie metropolia, to musiałabym mieć jakieś bardziej szczegółowe namiary.
Agneska pisze:To czekamy na wiadomość gdzie mamy się wybrać. Tylko bardzo proszę jak najszybciej, teraz mam urlop, po 3 maja będzie mi dużo trudniej gdziekolwiek jechać.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 101 gości