Wątek dla nerkowców - VI prośba o zamknięcie

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Śro kwi 27, 2011 7:02 Re: Wątek dla nerkowców - VI

Co do dokładnie znaczy "dostaje alusal"? Alusalu się nie dostaje, tylko wcina z jedzeniem. Inaczej nie działa. Fosfor musi byc sprowadzony do ok. 4.5 (jak się da) - normy nie mają tu nic do roboty.

Słonko - famidyna niczego nie zobojętnia - hamuje wydzielanie.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro kwi 27, 2011 11:12 Re: Wątek dla nerkowców - VI

Obrazek
Dzisiaj otrzymane wyniki Smolika z wczorajszego pobrania.

Nerkowe nie gorsze, ale ta morfologia... :( Zgroza.
Będzie EPO, ale czy to coś da? Ponoć w reakcji na ludzką EPO może produkować przeciwciała :(
Po paru latach jakie od dnia stworzenia przeszły, dziś już jasno widać, że Panu Bogu poza kotami nic się do końca nie udało. Koty są stworzeniami skończonymi, reszta świata łącznie z psami jest wadliwa. Taki jest obiektywny stan rzeczy i daremnie jest i nie należy się nań uskarżać
J. Pilch

malwina

 
Posty: 937
Od: Sob lut 18, 2006 19:40
Lokalizacja: wwa

Post » Śro kwi 27, 2011 15:45 Re: Wątek dla nerkowców - VI

malwina pisze:Będzie EPO, ale czy to coś da? Ponoć w reakcji na ludzką EPO może produkować przeciwciała :(


Też słyszałam, że w reakcji na EPO wcześniej czy później powstają przeciwciała i przestaje działać- czasami kot szybciej odchodzi na pnn a czasami z powodów morfologicznych... Tych wad z tego co czytałam nie posiada darbepoetyna alfa czyli stosowany przeze mnie Aranesp. Yenna testowała skuteczność- po jednorazowym podaniu z głębokiej doliny wróciła do średniej normy.... Polecam!


PcimOlki pisze:Słonko - famidyna niczego nie zobojętnia - hamuje wydzielanie.


Wiem, wiem- ale dla "przeciętnego zjadacza chleba" różnica jest subtelna a za to pojęcie jest mhmmm.... popularniejsze i bardziej obrazowe ;)
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 27, 2011 16:12 Re: Wątek dla nerkowców - VI

No to jesteśmy w punkcie wyjścia (tylko ze znacznie gorszymi parametrami nerkowymi :? )
- e.coli 10^4/ml
Wrażliwy: cefuroksym, cefotaksym, gentamycyna, enrofloksacyna, nitrofurantonina
średnio wrażliwe: amoksycylina

Chyba zdrowej kocie zrobię posiew, zdaniem weta z którym miałam dziś okazję rozmawiać u kotów zdrowych/chorych e.coli prawie zawsze w moczu wychodzi z wiadomych powodów.

Czy to miano jest wysokie?

jaguarius

 
Posty: 292
Od: Nie lis 11, 2007 15:40

Post » Śro kwi 27, 2011 19:09 Re: Wątek dla nerkowców - VI

Slonko_Łódź pisze:Kiedyś w jakimś teleturnieju było pytanie: W przysłowiu nieszczęścia chodzą:
- pojedynczo
- parami
-wielkimi stadami
I otóż moim zdaniem ostatnia odpowiedź była prawidłowa- jak się sypie to na wszystkich polach na raz.... Przez to nawet niewielkie problemy wydają się olbrzymie.


Otóż to :)

Slonko_Łódź pisze:Po tym co opisujesz to Behemot nie jest aż taki straszny jak go malują ;) Jeden wet do mojej Yenny mógłby od razu nie podchodzić- krew pobiera się jej w cztery osoby..... Oczywiście stosując moje ulubione chwyty obezwładniające. I teraz do rzeczy- owa Yennefer ma codzienne kroplówki- w domu podskórnie. I z mojego doświadczenia mogę powiedzieć, że o ile na początku było koszmarnie to po kilku tygodniach się przyzwyczaiła i teraz tylko złorzeczy pod nosem (warczy, zawodzi, syczy) ale da się jej spokojnie wtoczyć płyn. Polecam. Bo jeżeli podczytujesz wątek to pewnie trafiłaś- ustaliliśmy tutaj, że kluczem do sukcesu w prowadzeniu nerkowca jest prawie zawsze jego stałe nawadnianie... Oczywiście cała reszta jest równie ważna ale bez nawadniania się jakoś nie udaje- obserwuję pojawiające się w wątku nowe koty nerkowe i stabilizują się te, które mają podawane płyny.


Jest straszny, ostatnio po jednej kroplówce niemalże straciłam czucie w dwóch palcach :)
Tak naprawdę to mamy szczęście, bo do Behemota i czterech wetów nie pomogło - ostatnia próba w domu, dwóch wetów i dwie osoby - skończyła się galopem po mieszkaniu z igłą w łapie, gumką i nożyczkami :D Pogryzieniami również, rzecz jasna. To, co robi dr Czerwiecki i bodajże dr Hohenze - to właściwie cud. Żadnych koców, ręczników, odpowiedni chwyt i zaledwie dwa pysknięcia. Nikt inny tego nie potrafi...

Do kroplówek w domu powoli się przygotowuję, na razie kupiłam specjalny transporter, żebym mogła chodzić sama do lecznicy. Ostatnio podchody do epo trwały 40 minut, więc nie wiem, jak będzie z kroplówkami :) Tak jak mówię, w jego przypadku rozwiązania siłowe nie mają sensu, trzeba sposobem ;o)

Nie mam zamiaru się poddawać, o strzykawkach też słyszałam, ale i tak już sporo tych wszystkich zabiegów i to mogłoby tylko odbić się na nerkach.


Slonko_Łódź pisze:Cerenia z tego co wiem jest przeciwwymiotna a famidyna zobojętnia kwasy żołądkowe. Jeżeli Behemot nie wymiotuje to ja bym była za famidyną.... Steryd podaliśmy Yennie raz- w ostrym zapaleniu pęcherza- nie było wyjścia. Moi weci uważają, że steryd dla nerkowca to ostateczność.


Famidynę dostawał, ale zaczął wymiotować. Alusal działa ochronnie na żołądek, więc nie trzeba dokładać famidyny. Podobno.

Steryd dostaje od początku, dobrze go znosi. Było podejrzenie niewydolności na tle zapalnym. Teraz zdania wetów są podzielone. Podobno wszystkie choroby nerek mają komponent autoimmunologiczny, a sam steryd poprawia apetyt i chroni kłębuszki, czy coś tam - sorry - nigdy nie potrafię tego powtórzyć :)

Dzięki za słowa otuchy :)
.:: Panie, zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji ::.

Obrazek

avild

 
Posty: 1119
Od: Wto lis 17, 2009 23:28
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 27, 2011 19:11 Re: Wątek dla nerkowców - VI

PcimOlki pisze:Co do dokładnie znaczy "dostaje alusal"? Alusalu się nie dostaje, tylko wcina z jedzeniem. Inaczej nie działa. Fosfor musi byc sprowadzony do ok. 4.5 (jak się da) - normy nie mają tu nic do roboty.

Słonko - famidyna niczego nie zobojętnia - hamuje wydzielanie.


Dostaje alusal tuż przed karmieniem lub w trakcie - z karmą pazurem by nie tknął :)

A o fosforze nie wiedziałam, dzięki :) Z czego to wynika?
.:: Panie, zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji ::.

Obrazek

avild

 
Posty: 1119
Od: Wto lis 17, 2009 23:28
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 27, 2011 19:13 Re: Wątek dla nerkowców - VI

Slonko_Łódź pisze:
malwina pisze:Będzie EPO, ale czy to coś da? Ponoć w reakcji na ludzką EPO może produkować przeciwciała :(


Też słyszałam, że w reakcji na EPO wcześniej czy później powstają przeciwciała i przestaje działać- czasami kot szybciej odchodzi na pnn a czasami z powodów morfologicznych... Tych wad z tego co czytałam nie posiada darbepoetyna alfa czyli stosowany przeze mnie Aranesp. Yenna testowała skuteczność- po jednorazowym podaniu z głębokiej doliny wróciła do średniej normy.... Polecam!


PcimOlki pisze:Słonko - famidyna niczego nie zobojętnia - hamuje wydzielanie.


Wiem, wiem- ale dla "przeciętnego zjadacza chleba" różnica jest subtelna a za to pojęcie jest mhmmm.... popularniejsze i bardziej obrazowe ;)


Zdaje się, że są dwa rodzaje epo. Jeśli na jeden się uodporni (co nie jest powiedziane), podaje się drugi. Nie ma co zwlekać, u nas pięknie wyprostował morfologię i podniósł erytrocyty i hematokryt.

A aranespie nie słyszałam, zapiszę sobie, bo zawsze może się przydać :)
.:: Panie, zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji ::.

Obrazek

avild

 
Posty: 1119
Od: Wto lis 17, 2009 23:28
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 27, 2011 19:18 Re: Wątek dla nerkowców - VI

jaguarius pisze:No to jesteśmy w punkcie wyjścia (tylko ze znacznie gorszymi parametrami nerkowymi :? )
- e.coli 10^4/ml
Wrażliwy: cefuroksym, cefotaksym, gentamycyna, enrofloksacyna, nitrofurantonina
średnio wrażliwe: amoksycylina

Chyba zdrowej kocie zrobię posiew, zdaniem weta z którym miałam dziś okazję rozmawiać u kotów zdrowych/chorych e.coli prawie zawsze w moczu wychodzi z wiadomych powodów.

Czy to miano jest wysokie?


Miano nie jest wysokie, niektóre laby oznaczają dopiero od 10^6. U nas regularnie wychodzi cola i pseudomonas, tyle że żadne inne parametry nie wskazują na zakażenie. Pozostaje nakłucie pęcherza, wszyscy weci mówią, że zbieranie moczu i dawanie na posiew rzadko ma sens, bo te bakterie bytują w okolicach cewki (o ile dobrze pamiętam). Natomiast nakłucie to nie jest takie hop siup, zwłaszcza u nerwowego kota. Niestety to zabieg, który ze względu na nerwy lub sedację obciąży nerki. I tak źle i tak niedobrze :(

Co do nerek jest jakiś antybiotyk, który podaje się raz na 3 dni w zastrzyku, zaczyna się od cefo... i jest w miarę nieszkodliwy dla nerek. Na ang. stronach są listy mniej szkodliwych antybiotyków.
.:: Panie, zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji ::.

Obrazek

avild

 
Posty: 1119
Od: Wto lis 17, 2009 23:28
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 27, 2011 19:43 Re: Wątek dla nerkowców - VI

Jutro będę rozmawiała ze swoimi wetami, ale już wiem z góry co powiedzą :roll: Znam już schemat postepowania N-S i znam poglądy mojej wet.
Z resztą - zobaczymy :roll:

jaguarius

 
Posty: 292
Od: Nie lis 11, 2007 15:40

Post » Śro kwi 27, 2011 19:55 Re: Wątek dla nerkowców - VI

Mamy najnowsze wyniki Patty :( Niestety są gorsze :( Poleciało praktycznie wszystko :(

kreatynina 10,50 mg/dl
mocznik 187,29 mg/dl
wapń 18,47 mg/dl
fosfor 6,75 mg/dl
krwinki czerwone 3,71
hemoglobina 5,80
hematokryt 20
MCV 53
MCH 15,70
MCHC 29,40
PLT 206 tys/mm3
krwinki białe 6,10 tys/mm3

resztka jonogramu będzie za 2-3 dni bo nie było możliwości zrobienia na miejscu
biorę poprawkę, że może być trochę rozbieżności w wynikach (bo tym razem w innym labie były robione) ale każdy widzi w którą to idzie stronę :(

Jutro dzwonię do naszego weta prowadzącego, zapytać czy już czas na EPO :( Patkę zważyliśmy w lecznicy - 3,60kg czyli o 0,20kg mniej niż ostatnio i o tyle samo mniej niż pokazuje waga w domu :( Łącznie od początku kryzysu straciła 0,40kg

Zdecydowałam się jednak na badania krwi w lecznicy SOWA (ze względu na bliskość lecznicy) i oboje z TŻtem jednogłośnie stwierdziliśmy, że to była nasza ostatnia wizyta. Odradzam i nie polecam.
A jaki problem, żeby odebrać wyniki 8O Nie praktykuje się wydawania wyniku powiedział mi Pan, który odebrał telefon, mogę przyjść i porozmawiać z weterynarzem :roll:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Śro kwi 27, 2011 20:01 Re: Wątek dla nerkowców - VI

mokkunia a jak Patka się czuje?

Ten wątek jakiś taki mało optymistyczny się robi :(

Z wynikami to rzeczywiście jakaś u Was masakra. Ja zawsze dostaję wyniki na maila bezpośrednio z labu :?

zalecenie N-S - włączyć enrofloksacynę w tabletkach 5mg/dz przez min 2 tyg. Po 2 tyg jeszcze w trakcie antybiotykoterapii - posiew kontrolny.
Czyli w kółko Macieju .... To już było. I pomogło na chwilę.

jaguarius

 
Posty: 292
Od: Nie lis 11, 2007 15:40

Post » Śro kwi 27, 2011 20:10 Re: Wątek dla nerkowców - VI

jaguarius pisze:mokkunia a jak Patka się czuje?

Ten wątek jakiś taki mało optymistyczny się robi :(

Z wynikami to rzeczywiście jakaś u Was masakra. Ja zawsze dostaję wyniki na maila bezpośrednio z labu :?


Patka czuje się gorzej od 2 miesięcy, ale jest cały czas stabilna w tym kryzysie, nie mamy w nim wzlotów i na razie upadków też nie. Jest źle, ale dzień w dzień chyba tak samo. Widać, że jest chora, schudła, ma brzydkie futerko, ma bardzo słaby apetyt (lub jego brak) ale po Peritolu je sama. Przychodzi się przytula, uwielbia wylegiwać się na balkonie, kuwetkuje, choć zdarzają się jej siuśkowe wpadki. Codzienne kroplówki znosi bardzo dzielnie.

A co do wyników, to nie była nasza lecznica, gdzie tym razem robiliśmy badania. W naszej, czyli w Czterech Łapach umawiamy się na godzinę, weci pamiętają ostatnie wyniki Patki, aktualne wyniki wysyłają mi na maila jak tylko dostaną z labu, potem albo dzwonię albo idę i je omawiamy, podejmujemy decyzje co dalej.

Wiosna nie jest dla nas łaskawa :(

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Śro kwi 27, 2011 20:24 Re: Wątek dla nerkowców - VI

Patko, trzymam kciuki...

A powiedzcie mi, czemu z takim niepokojem patrzycie na EPO? Niektórzy weci chcą zwlekać z podawaniem, ale po co czekać, aż kotu się pogorszy... Daje się od razu. Tylko trzeba suplementować żelazo i wit B.
.:: Panie, zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji ::.

Obrazek

avild

 
Posty: 1119
Od: Wto lis 17, 2009 23:28
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 27, 2011 20:30 Re: Wątek dla nerkowców - VI

jaguarius pisze:No to jesteśmy w punkcie wyjścia (tylko ze znacznie gorszymi parametrami nerkowymi :? )
- e.coli 10^4/ml
Wrażliwy: cefuroksym, cefotaksym, gentamycyna, enrofloksacyna, nitrofurantonina
średnio wrażliwe: amoksycylina

Chyba zdrowej kocie zrobię posiew, zdaniem weta z którym miałam dziś okazję rozmawiać u kotów zdrowych/chorych e.coli prawie zawsze w moczu wychodzi z wiadomych powodów.

Dla mnie nie są jasne "wiadome powody". Ostatni posiew Olka negatywny.

jaguarius pisze:Czy to miano jest wysokie?

Raczej nie. Możesz opisac w jaki sposób (i ile razy) próbowaliście się pozbyć tej bakterii?

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro kwi 27, 2011 20:34 Re: Wątek dla nerkowców - VI

avild pisze:Patko, trzymam kciuki...

A powiedzcie mi, czemu z takim niepokojem patrzycie na EPO? Niektórzy weci chcą zwlekać z podawaniem, ale po co czekać, aż kotu się pogorszy... Daje się od razu. Tylko trzeba suplementować żelazo i wit B.

ja z niepokojem raczej patrzę na całokształt, bo mam świadomość tego co przed nami i uciekającego czasu, którego mamy coraz mniej :(
EPO się nie boję, wiedziałam, że nadejdzie taki dzień, że będzie trzeba je podać i podamy jak tylko wet tak zdecyduje, bo jeśli tylko Patce można jakoś pomóc to zrobimy wszystko

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 26 gości