Ciąg dalszy losów mojej gromadki..nowa rezydentka - Kasia!!!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie kwi 24, 2011 6:11 Re: ciąg dalszy losów mojej Chmurki

Kamari!
Zdrowych,wesołych Świąt,dużo prezentów,samych radosnych dni dla Ciebie i Twoich futrzaków. :ok: :D
Obrazek

Juliśka

 
Posty: 399
Od: Sob sty 15, 2011 20:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 24, 2011 6:19 Re: ciąg dalszy losów mojej Chmurki

Cypisku!
Niechaj wielkanocne życzenie,pełne nadziei i miłości,przyniesie sercu zadowolenie dzisiaj i w przyszłości! :ok: :kotek: :D
Obrazek

Juliśka

 
Posty: 399
Od: Sob sty 15, 2011 20:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 27, 2011 18:37 Re: ciąg dalszy losów mojej Chmurki

Witaj Juliśka :D Jak tak Chmurkowe życie, czy Nazarek ma się dobrze?
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Śro kwi 27, 2011 19:46 Re: ciąg dalszy losów mojej Chmurki

Oj u Juliśki dużo się dzieje...trochę nas zaniedbała ...ale niech sama napisze..
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Czw kwi 28, 2011 16:25 Re: ciąg dalszy losów mojej Chmurki

Witajcie,Dziewczyny,miło Was znowu"widzieć".U mnie,właściwie dużo się dzieje,ale wszystko po staremu.Z Chmurką byłam u weta,od 6 maja będę jej musiała podawać co drugi dzień tabletki,a 4 maja dostanie zastrzyk z antybiotyku o przedłużonym działaniu.Nie bardzo sobie wyobrażam jak ja będę jej te tabletki podawać,ale spróbuję jakoś w jedzeniu.Mały Hasanek nie ma apetytu,karmy nerkowej nie chce jeść bo jest niesmaczna.Wet powiedział żeby na razie dawać mu to,co lubi bo mocznicę ma prawdopodobnie na skutek niedożywienia.Dorosły kot,a waży zaledwie 2 kg.Kości powleczone skórą.Dzisiaj przychodzi wet i ma mu zaaplikować jakiś lek po którym nabierze apetytu.Babka,która chce go zaadoptować zrobi to dopiero za kilka miesięcy,bo kupiła dom,czy mieszkanie i jest w trakcie urządzania,a póki co mieszka u kogoś i nie może teraz wziąć Hasanka.
Boję się,że mogę przyzwyczaić się do niego i później trudno będzie mi go oddać,ale takie jest życie.Teraz mam problem z tą dziesięcioletnią koteczką,którą chcą uśpić,bo pani po dziesięciu latach dostała alergii.Trudno jest znaleźć dom dla tak wiekowej koteczki.Bardzo się martwię,ale uśpić jej nie pozwolę.Nie wiem,co zrobię.Jednym słowem pasmo nieszczęść.Mam nadzieję,że wszystko jakoś się ułoży. :(
Obrazek

Juliśka

 
Posty: 399
Od: Sob sty 15, 2011 20:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 29, 2011 7:23 Re: ciąg dalszy losów mojej Chmurki

Łza się w oku kręci,jak niektórzy mają wielkie serce.Hanelka przygarnęła tę dziesięcioletnią koteczkę,którą chciano uśpić,bo jej "pańcia" ma alergię.Hanelko,chwała Ci za to.Mimo,że borykasz się z ogromnymi trudnościami,zarówno zdrowotnymi jak materialnymi,zdecydowałaś się na stworzenie domku dla tej sierotki.Dziękuję,dziękuję i jeszcze raz dziękuję,bo bardzo się martwiłam o jej los. :ok:
Obrazek

Juliśka

 
Posty: 399
Od: Sob sty 15, 2011 20:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 29, 2011 10:18 Re: ciąg dalszy losów mojej Chmurki

Juliśka pisze:Łza się w oku kręci,jak niektórzy mają wielkie serce.Hanelka przygarnęła tę dziesięcioletnią koteczkę,którą chciano uśpić,bo jej "pańcia" ma alergię.Hanelko,chwała Ci za to.Mimo,że borykasz się z ogromnymi trudnościami,zarówno zdrowotnymi jak materialnymi,zdecydowałaś się na stworzenie domku dla tej sierotki.Dziękuję,dziękuję i jeszcze raz dziękuję,bo bardzo się martwiłam o jej los. :ok:

:1luvu:
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Sob kwi 30, 2011 8:55 Re: ciąg dalszy losów mojej Chmurki

:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: -dzielne jesteście kobityki :ok: :ok: :ok:
Biegaj sobie za TM kochana Misieńko [*]/26.05.2005r.-11.11.2010r./
===================================
Teraz w Twoim domku mieszka Miłka:


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Prawda, że pięknota

Dom bez kota jest jak samolot bez pilota

ula-misia

 
Posty: 17144
Od: Pon lis 01, 2010 14:34
Lokalizacja: Włocławek

Post » Sob kwi 30, 2011 14:25 Re: ciąg dalszy losów mojej Chmurki

Juliśka pisze:Łza się w oku kręci,jak niektórzy mają wielkie serce.Hanelka przygarnęła tę dziesięcioletnią koteczkę,którą chciano uśpić,bo jej "pańcia" ma alergię.Hanelko,chwała Ci za to.Mimo,że borykasz się z ogromnymi trudnościami,zarówno zdrowotnymi jak materialnymi,zdecydowałaś się na stworzenie domku dla tej sierotki.Dziękuję,dziękuję i jeszcze raz dziękuję,bo bardzo się martwiłam o jej los. :ok:
Oj tam... Juliśka mocno przesadza w tych pochwałach. :oops: To przecież Ona zorganizowała całą akcję ratunkową.
Zapraszam: viewtopic.php?f=1&t=127188
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob kwi 30, 2011 16:11 Re: ciąg dalszy losów mojej Chmurki

Juliśka i hanelka. :1luvu:
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Sob kwi 30, 2011 20:13 Re: ciąg dalszy losów mojej Chmurki

A teraz trochę o moich skarbach.Otóż Chmurka czuje się niezbyt dobrze,ma nawroty choroby i to w krótkich odstępach czasu.W środę znowu będzie łapanka aby podać jej antybiotyk.Nadal panicznie mnie się boi poza sytuacją karmienia.Wtedy podchodzi bardzo blisko,łasi się,a kiedy się naje,ucieka ode mnie jak od zarazy.Zupełnie nie rozumiem tej kotki.Jest mi przykro bo chciała bym aby pozbyła się tego stresu.Chodząc po mieszkaniu omijam ją szerokim łukiem.Jestem niemal cały czas bacznie obserwowana.Najważniejsze żeby wyzdrowiała.Tak sobie myślę czy to jej schorzenie nie jest spowodowane stresem,ale z drugiej strony często szaleje z Nazarem,doskonale też bawi się sama.Nic już nie wiem.Pojutrze będzie 4 miesiące jak do mnie przyjechała.Będę cierpliwie czekać,zobaczymy. :? :cry: :?:
Obrazek

Juliśka

 
Posty: 399
Od: Sob sty 15, 2011 20:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob kwi 30, 2011 20:16 Re: ciąg dalszy losów mojej Chmurki

Mam juliśkowy aparat ze zdjęciami... :mrgreen:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob kwi 30, 2011 21:16 Re: ciąg dalszy losów mojej Chmurki

hanelka pisze:Mam juliśkowy aparat ze zdjęciami... :mrgreen:

No to nie długo będą fotki.
Juliśka bardzo mi przykro z powodu Chmureczki, tak sobie myślę,że i tak ona żyje dzięki tobie..dostała w kość w tym schronie zimą na wolierze...potem u p. Bogdana pastwiły się koty nad nią.
U nas nie ma weta i takiej diagnostyki, który postawił by jej trafną diagnozę...
Chmurko zdrowiej i daj się w koncu pogłaskać...nie fisiuj. Przyjadę tam to porozmawiam sobie z tobą. :kotek: :1luvu:
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Nie maja 01, 2011 5:24 Re: ciąg dalszy losów mojej Chmurki

Rodzinka o poranku

Obrazek

Słodkie lenistwo

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Chmureczka

Obrazek

Hasan
Nie chodzi o to, że jest prześliczny. Bo jest. W życiu nie spotkałam kogoś o tak pięknym charakterze. Jest tak kruchy i delikatny, tak niewyobrażalnie łagodny i czuły, tak przyjazny. Nie sposób tego opisać słowami... :love:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie maja 01, 2011 8:04 Re: ciąg dalszy losów mojej Chmurki

Dzięki,hanelko,aż żem se łezkę uroniła,tak pięknie ujęłaś to w słowa pisane.Rzeczywiście Hasanek jest zabójczo uroczy,ale jeszcze żeby był zdrowy.Niestety,nie jest dobrze.Poza tym on bardzo mało je,a chodzi o to żeby przytył.Hanelka,ta dobra dusza,aby oszczędzić mi łez i stresów jedzie w poniedziałek z Hasankiem do weta,do dobrego weta. :1luvu: :ok:
Obrazek

Juliśka

 
Posty: 399
Od: Sob sty 15, 2011 20:45
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości