Maleńka Lusia-chore nerki-Potrzebna pomoc finansowa!

Dorcia, czy ta kobieta zgłosiła się do Ciebie? Pewnie zrezygnowała....Jeśli prześlesz mi zdjęcia na email to zacznę je ogłaszać od nowa.

malinka1 pisze:Dorcia, czy ta kobieta zgłosiła się do Ciebie? Pewnie zrezygnowała....Jeśli prześlesz mi zdjęcia na email to zacznę je ogłaszać od nowa.

Aniu zmień tytuł...jest juz dt...teraz DS szukamy

maluchy wypuszczone ,normalnie piekło i szatany :mrgreen:

najmniejsza koteczka jest troszkę inna ,spokojniejsza no taka popierdółka ,jest dużo mniejsza od rodzeństwa.

Oj Dorcia, popłakalam się...mam bzika na punkcie małych kociaków, rozczulają mnie ogromnie, do łez. Zjeść je i koniec.... Zdjęcia są śliczne, wykorzystam je do ogłoszeń, dzięki, rób ile się da. Nie wiem jak można rozdzielać takie dzieciątka, chyba się zapłaczę.....

szczyle demolują mi dom :twisted:

woda rozlana ,żwirek rozciapciany u mnie wygląda jak melina :lol:

teraz okupują drapak ,żadnych fot w tym syfie nie zrobię ,więc się biorę do roboty .
Ogarnę i do weta.
Kociaki mają w zadach psy :wink:

acha w sobotę jestem umówiona z bardzo fajnymi ludźmi ,na razie na rozmowę ale prosiła żeby wstępnie dwa sraluszki jej zarezerwować ,domek bardzo obiecujący ,troskliwie przygotował się na przybycie kociaków ,wszystko kupione ,siatki do okien wczoraj dotarły ,tyle że kociaki miały być z Konstancina ,a nie ma....
Rozmowa bardzo obiecująca ,ale zobaczymy .chcieli 2 maluchy :ok:

Moja ulubienica ..ona jest taka malutka.

maluszki już odrobaczone .
ważą od 55 dkg do 67 dkg.wielkie z nich koty :wink:

Dorcia, dzięki, że piszesz, jak Ty znajdujesz na to czas. Wiem, że to rozrabiaki, ale to znaczy, że czują się u Ciebie dobrze. Czy ci ludzie są z ogłoszenia na allegro? Byłoby cudownie gdyby wzięli obydwa. Podaj mi link do ogłoszenia na allegro.

Właśnie dostałam emaila że pani rozmyśliła się bo kotki są jeszcze małe ,znaleźli większe :twisted:

Widac to nie był TEN domek.
Dziś jedna koteczka pójdzie ukoić serca ludzi którym odeszła 20 letnia kicia .
Piotr (nie Paweł ),bo tak ma na imię przyszły DS pracuje u nas w aptece ,więc będę miała go na oku :wink:

Jesteśmy umówieni na 15 .

Dorciu a mogę Ci ukraść jednego kociaka ? :1luvu:

kradzione nie tuczy :mrgreen:

malinka1 kociaki jednak miały pchły ,dziś zostały wszystkie przeze mnie spryskane Frontlainem ,na szczęście ja swoje spryskiwałam ze 2 tyg. temu ,inaczej bym była ugotowana.

Kocurek ,najodważniejszy za kumplował się z Dżagą ,oczywiście wszystkie już biegają z psami koło psów po psach :mrgreen:

ale ten to od razu do rzeczy się bierze ,za cyce ,a co :!:

koteczka już u siebie ,denerwuje się bardzo ,ale mam nadzieje będzie wszystko ok.

Chetnie bym Ci pana kota ukradła, u nas jakos kociaków nie widać a chcemy z narzeczonym kotka;-) Billy miałby jakiegos towarzysza w domu.
Tylko mi daleko do Warszawy

Emilko a gdzie ty teraz mieszkasz ?
ok. na pw napiszę. :wink:

Malutka koteczka ma się dobrze ,nowa,ludzka mama troskliwie zaopiekowała się maleństwem (pani nie pracuje ,dzieci nie mają )więc wszystko na dobrej drodze.

Moje maluchy bawią się najchętniej na drapaku ,roznoszą go na strzępy :mrgreen:

Troszkę się martwie najmniejszą kruszynką ,bawi się ale też najwięcej śpi ,może musi nadrobić jakiś tam stracony czas ?

Byłam wczoraj w hurtowni zoo.i na kupiłam pasibrzuchom jedzonka .
do kojca wracają tylko wtedy kiedy ja wychodzę.