Szczytno - potrzebujemy DT, DS.. dużo kotów, 3 kolejne w DS!

Przepraszam że ja tak tylko na chwilę, będę dzisiaj wpadać tylko czasami.

UWAGA: PAN JEST W GÓRZNIE, a to bliżej do Szczytna niż Bydgoszcz. Bydgoszcz pojawiła się dlatego, że tak mi napisało Allegro, to chyba jego adres zameldowania, ale potem mi pisał tylko o Górznie (i faktycznie jak sprawdziłem jego adres to e-maila do mnie pisał z Górzna).

Poza tym wczoraj późnym wieczorem napisał do mnie:

POTWIERDZAM CHEC ADOPCJI PIEKNEJ SMUTNEJ KOTKI OBIECUJE ZE ZDJECIE JAKIE DO WAS WYSLE BEDZIE O WIELE RADOSNIEJSZE SAMI OCENICIE JAKA BEDZIE SZCZESLIWA I RADOSNA

EDIT: Ja adres w Górznie i aktualny numer komórki do pana przesłałem do horacy 7, ale jakby ktoś potrzebował w celach przedadopcyjnych i transportowych to oczywiście podam.

Adam

Ja to podchodze z rezerwą do takich tekstów, ale oczywiście nie skazuję od razu adopcji na jiepowodzenie - po prostu trzeba pogadać, sprawdzić... itp. :ok:

To była pierwsza i jedyna rozmowa z tym panem i trudno mi ocenić ten dom ,pan mówił o niesterylizowaniu koty i to mnie martwi ,więc bez sterylki nie ma co.Najpierw musi być wizyta kogoś naprawdę doświadczonego.Pan chyba mieszka w mieszkaniu lecz kota miałaby być w tym nowo budowanym domu ,nie spytałam kiedy koniec budowy .Pan ma psa ,innych zwierząt nie ma.Nie wiem czy mieszka sam czy z rodziną.Myślę ,że ta kotka jest wyjątkowo nieufna i trudna i najpierw jednak powinna trafić na tymczas.Może być też chora jak Mila bo w schronie jest dość długo ,ostatnio wyglądała strasznie ,jest mocno chudziutka i miała chyba rujkę.Wiecie ,ze nie zaszczepionego kota od wścieklizny mogą nam nie wydac w schronie ,a ja najwcześniej w schronisku będę w sobotę wcześniej nie dam rady.Wizyta musi być wcześniej przed zabraniem kici ze schronu bo nie będziecie przecież jechały w ciemno do Bydgoszczy jeżeli dom będzie nie taki to szkoda czasu i kosztów paliwa.Niestety z nieufnym kotem ciężko jest czasem w doświadczonych domach,uroda to nie wszystko,a obawiam się ,że kicia przyciąga ładnym futrem.To wszystko jest do dokładnego sprawdzenia,ja mam ogromne wątpliwości.

No tak, Pani od Mili też nic nie przeszkadzało - a po 4 dniach nie chciała "zepsutego" kota, bo ma dzieci...
Dlatego wizyta konieczna... A mamy fachowców kociolubów co czas wolny i zdrowie poświęcą :1luvu:

Co radzicie?

Z tymi fotkami ,wiadomościami to też jest bardzo różnie niestety mało domów się z tego wywiązuje mimo obietnic.Teraz znikam idę pracować.

meksykanka pisze:No tak, Pani od Mili też nic nie przeszkadzało - a po 4 dniach nie chciała "zepsutego" kota, bo ma dzieci...
Dlatego wizyta konieczna... A mamy fachowców kociolubów co czas wolny i zdrowie poświęcą

Co radzicie?

Właśnie ta zgoda na wszystkie wady i problemy bez mrugnięcia okiem i zastanowienia mnie martwi.

Cholewka, nie wydadzą nieszczepionego p/wscieklixnie kota???? MOzna to jakos obejść?? PRzeciez nie można szczepic chorego? Kurde mać.
Na pewno ją najpierw trzeba wyciągnąć do dt, juz nie mam wątpliwości. jak pan poczeka to super. Czyli kociobuz jedynie do szczytna. Najpierw ja trzeba wyleczyć zaszcze[pić wysterylizować - jak będzie w Warszawie to pomyslę nad jak najtanszymi rozwiązaniami - mam jakies tam mozliwości, jedyne czego nie mogę dać to kasa i dt... przykro mi, przepraszam.. :roll:

Czyli jeśli dobrze zrozumiałam... potrzebne DT, żeby "obejrzeć" koteńkę... i wizyta u Pana przy okazji, żeby sprawdzić czy to wszystko ma sens..
Czy dobrze główkuję?

Kurde, ale mnie ruszyło. Warunkiem jest tylko szczepienie przeciw wsciekliźnie czy inne szczepienia także?
Jestem w trakcie konsultacji z wetem, ktory jest przewodniczacym regionalnego TOZu. Czekam na odpowiedź .

Czy ktoś weźmie kotunię na DT? - ja mam w tej chwili 5 kotów, w tym 1 wariatkę, jedną kotunię chorą (Milę) - na razie cały cykl leczenia i badań wyłącznie na nasz własny koszt...
Nie chcę robić martyrologii ale łatwo nie jest... Ani technicznie ani finansowo.
Mili już nie przekażemy na inne DT, żeby nie cierpiała, zresztą Justyna nie potwierdziła swoje wcześniejszej oferty, że weźmie kocię po świętach...
Nie odzywa się też w sprawie innych kotów na DT.

Kto pomoże?

Marzenia, no ty to jesteś lukstorpeda :mrgreen:

Więc tak - na jakiej podstawie schronisko wymaga szczepienia przeciw wściekliźnie? Może tego wymagać jedynie wtedy, gdy powiatowy lekarz weterynarii wydał nakaz szczepienia kotow przeciwko wściekliźnie - trzeba się dowiedzieć, jeśli tak jest to faktyznie schron działa zgodnie z prawem, jesli niee - to działa bezprawnie i warto im to w sposób delikatny ale i stanowczy powiedzieć. Ze zasłaniają się i skoro kotka jest w takim stanie to podlegają juz pod Ustawę o Ochronie Praw Zwierząt.

Generalnie jestem mocno wkurwiona.

Kroki:
1. telefon do Powiatowego Lekarza Weyerynarii żeby sie dowiedziec czy nie wydał obowiązku szczepienia przeciw wściekliźnie na terenie powiatu kotow
2. jesli nie to szybo znaleźc dt dla kotki
3. jak będzie dt to dwie możliwości ; któraś z was mówi łagodnie ale stanowczo że nie ma obowiązku i ze macie dla kotki dom i prosicie o wydanie jej - a kociobuz przyjeżdża
lub
ja dzwonię do Szczytna i mówię to co powyżej napisałam podając sie jako osoba chcąca adoptować kotę i przyjeżdeżam do szczytna razem z meksykanka i biorę adopcje na siebie - wtedy mogę się z njimi nawet pokłócić, zagrozić zgłoszeniem gdzie trzeba podejrzenia o znęcanie sie nad zwierzętami. Oczywiście nie będę od razu z tak grubej rury wyjeżdżać, spoko, tylko piszę to czego się dowiedziałam od weta który przewdoniczy też TOZowi.

No dobra - mam za godzinę dzwonić do powiatowego lekarza weterynarii, bo go na razie nie ma..

Znowu ja

Odezwała się pani z Warszawy i zainteresowana jest kotką:
http://allegro.pl/slodka-czarno-biala-k ... 41043.html

Napisała:

Witam mój kot miał 17 lat w dobrych warunkach i otoczeniu aktualnie szukam następcy i bardzo podoba nam się (dzieci 7 i 11 lat) ten ze Szczytna.Jaka jest możliwość dowozu do Warszawy i adopcji.???

Oczywiście poprosiłem o kontakt z horacy 7. Może trzeba będzie wizytę PA szykować? :mrgreen:

EDIT: Na Allegro ma ok. 300 pozytywnych komentarzy. Co prawda to nie przesądza niczego, ale jest jakimś tam plusem.

Adam

żeby to był prawdziwy domek
Nie chcemy już fałszywych :ok:

Szczytno - potrzebujemy DT, DS.. dużo kotów, 3 kolejne w DS!

Kto przegląda forum