Pysia&Haker story10

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto kwi 26, 2011 18:08 Re: Pysia&Haker story 10 - Tu zaszły zmiany

Fasolko, mi te krople nawet smakowały. Najpierw się broniłem przed podaniem, a potem łykałem ładnie.
Duża ma przejścia, bo okazało się, że to nie ta prosta wymiana plomby, za korzeniem przy okostnej ma stan zapalny i rope, wieć musiała mieć czyszczony kanał i teraz tam ma leki i czkają jej jeszcze dwie wizyty.
Już przytuliłem Dużą.
Haker

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

Post » Wto kwi 26, 2011 18:14 Re: Pysia&Haker story 10 - Tu zaszły zmiany

Haker1 pisze:Fasolko, mi te krople nawet smakowały. Najpierw się broniłem przed podaniem, a potem łykałem ładnie.
Duża ma przejścia, bo okazało się, że to nie ta prosta wymiana plomby, za korzeniem przy okostnej ma stan zapalny i rope, wieć musiała mieć czyszczony kanał i teraz tam ma leki i czkają jej jeszcze dwie wizyty.
Już przytuliłem Dużą.
Haker

Biedna Duża! Tak to jest, jak się trafi do gabinetu, zawsze coś wynajdą kotu albo człowiekowi.
Fasolka przejęta
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto kwi 26, 2011 20:34 Re: Pysia&Haker story 10 - Tu zaszły zmiany

Obrazek
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Śro kwi 27, 2011 5:48 Re: Pysia&Haker story 10 - Tu zaszły zmiany

Kciuki za Duza!

Mru
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro kwi 27, 2011 6:29 Re: Pysia&Haker story 10 - Tu zaszły zmiany

doberek :)

doczytałam, że odwiedziła Was Pysia :)

ja bym chętnie oddała Songa mojej mamie... o ile spokojniej by było... ale ona oczywiście nie chce takiego zbója :twisted: a nikomu innemu bym go nie oddała, więc liczę, że kiedyś wyrośnie z gnębienia innych kotów :roll: ( o ja naiwna..)
Obrazek

Aktualnie - Kacper, Benuś, Songo, Myszka i pies Antonio!

catawba

 
Posty: 6184
Od: Czw kwi 26, 2007 9:28
Lokalizacja: Zalasewo k. Poznania

Post » Śro kwi 27, 2011 8:26 Re: Pysia&Haker story 10 - Tu zaszły zmiany

Ale to wcale nie oznacza, że Songo jako jedynak - u mamy był by takim samym zbójem.
Haker bardzo się uspokoił, należny się z nim bawić tak aby się wyszalał, ale nie ma już takich dzikich pomysłów.
Nie mam kogo atakować.
W dalszym ciągu nie lubi szczotkowania ( chociaż staram się go do tego przekonać), a obcięcie pazurów graniczy z cudem, ale udaje się tak po dwa trzy na dzień.
I niestety zdarza mu się zrobić sioo na korytarzu.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Śro kwi 27, 2011 9:02 Re: Pysia&Haker story 10 - Tu zaszły zmiany

Według mojej Dużej należy unikać lekarzy, bo jak taki człowieka (czy kota) dopadnie, to zawsze mu jakąś chorobę wynajdzie. Tylko ciekawe, dlaczego do nas tak często Doctorra ściąga. Nielogiczna jakaś...
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro kwi 27, 2011 10:49 Re: Pysia&Haker story 10 - Tu zaszły zmiany

Obrazek

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Śro kwi 27, 2011 10:51 Re: Pysia&Haker story 10 - Tu zaszły zmiany

Witam! :D
Obrazek

maggia

 
Posty: 17535
Od: Sob gru 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Poznań/Luboń

Post » Śro kwi 27, 2011 12:25 Re: Pysia&Haker story 10 - Tu zaszły zmiany

Hannah12 pisze:I niestety zdarza mu się zrobić sioo na korytarzu.

To się zdarza. Taki los człowieka, że znajduje.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro kwi 27, 2011 12:26 Re: Pysia&Haker story 10 - Tu zaszły zmiany

MalgWroclaw pisze:
Hannah12 pisze:I niestety zdarza mu się zrobić sioo na korytarzu.

To się zdarza. Taki los człowieka, że znajduje.

:ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro kwi 27, 2011 12:33 Re: Pysia&Haker story 10 - Tu zaszły zmiany

MalgWroclaw pisze:
Hannah12 pisze:I niestety zdarza mu się zrobić sioo na korytarzu.

To się zdarza. Taki los człowieka, że znajduje.

Los, raczej nos :ryk: :ryk: :ryk:
Mój nos znajduje

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Śro kwi 27, 2011 12:42 Re: Pysia&Haker story 10 - Tu zaszły zmiany

„Bonaparte ten miał nos”. ( Wyspiański - "Wesele") :P
Należy mieć nadziję, że nie miał kota :twisted:
Obrazek

Hipcia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3179
Od: Czw lut 02, 2006 20:28
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro kwi 27, 2011 12:45 Re: Pysia&Haker story 10 - Tu zaszły zmiany

Znalezc to pol biedy.
Ja kiedys usiadlam w kaluze kociego moczu.
W samych majtkach bylam :oops:

Biedna Kokodaczka zrobila siku na taboret,
ktory tylko na chwile wstawilam do Geriatrii.

Taboret z wkleslym siedziskiem.
A Kokodunia ciekawska byla, wiec wskoczyla.
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro kwi 27, 2011 12:51 Re: Pysia&Haker story 10 - Tu zaszły zmiany

Dorota pisze:Znalezc to pol biedy.
Ja kiedys usiadlam w kaluze kociego moczu.
W samych majtkach bylam :oops:

Biedna Kokodaczka zrobila siku na taboret,
ktory tylko na chwile wstawilam do Geriatrii.

Taboret z wkleslym siedziskiem.
A Kokodunia ciekawska byla, wiec wskoczyla.

Przynajmniej mało do prania miałaś! :ryk:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 182 gości