Zabersowe pokemony 3 - letnia samowolka zabersa

[zabers]

Fakt, drapak niewiele daje . Moim obcinam sama z pomoca tz-ta, to znaczy wroc- wlasciwie odwrotnie. Jj ma lepsza wprawe Pieniek to dobra rzecz, tylko wydaje mi sie że raczej z miekkiego drewna by mogly wbic pazurki i raczej bez kory bo wiadomo co pozostanie na dywanie

A ja właśnie myślałam o takim z dużą ilością kory (źle myślałam? ) , żeby pazury się skuteczniej ścierały. I chrzanić dywan.

[anulka111]

Ja odkrylam ,ze moje koty jednak korzystaja z drapaka....widac po slupkach ,ktore jednak sa wydrapane troszke Planuje podmiane slupkow

[zabers]

Ja odkrylam ,ze moje koty jednak korzystaja z drapaka....widac po slupkach ,ktore jednak sa wydrapane troszke Planuje podmiane slupkow

anulka, ale koty filo też korzystają. Tyle, że w przypadku Balbinki to ciut za mało.

[moś]

Fakt, drapak niewiele daje . Moim obcinam sama z pomoca tz-ta, to znaczy wroc- wlasciwie odwrotnie. Jj ma lepsza wprawe Pieniek to dobra rzecz, tylko wydaje mi sie że raczej z miekkiego drewna by mogly wbic pazurki i raczej bez kory bo wiadomo co pozostanie na dywanie

A ja właśnie myślałam o takim z dużą ilością kory (źle myślałam? ) , żeby pazury się skuteczniej ścierały. I chrzanić dywan.

Jak sie nie ma dywaniu to mozna chrzanic I tak mam perskie dywany w domu, nie chcialabym czuc sie dodatkowo jak w lesie

[filo]

Biśka drapie wyłącznie kartony, za to z jaką pasją . NIC innego. Kartony ma dostarczane w miarę zużycia.
Mówicie pieniek? Skąd się to bierze? Bo z Dębiny na grzebiecie nie wytargam. Nie ten grzebiet

[zabers]

Jak sie nie ma dywaniu to mozna chrzanic I tak mam perskie dywany w domu, nie chcialabym czuc sie dodatkowo jak w lesie

Mam dywan, ale i tak bym w razie czego chrzaniła - pazury ważniejsze.

Masz coś do lasu, mośku Ty? Chcesz się bić?

[zabers]

Biśka drapie wyłącznie kartony, za to z jaką pasją . NIC innego. Kartony ma dostarczane w miarę zużycia.
Mówicie pieniek? Skąd się to bierze? Bo z Dębiny na grzebiecie nie wytargam. Nie ten grzebiet

z zielenią miejską może wejść w układ i jak będą przycinać drzewa, to może by odpalili cóśkolwiek.. tartak? las? duże centra ogrodnicze? (mają takie do ozdoby ogrodu)

[filo]

Drzewa w okolicy nie tyle przycięte, ile wygolone niezgodnie z ustawą, ale kto się będzie ze spółdzielnią o to bił

[anulka111]

Drzewa w okolicy nie tyle przycięte, ile wygolone niezgodnie z ustawą, ale kto się będzie ze spółdzielnią o to bił

W zeszlym roku pani z Urzędu Miejskiego mi tlumaczyła,ze to dlatego ,ze brakuje pieniedzy ,wiec zamiast co roku trochę ,to na maxa raz na dluzszy czas.
Zapytałam panią ,czy przepisy w Zabrzu przestały obowiązywac i by pokazała mi wykładnie prawna

[zabers]

Drzewa w okolicy nie tyle przycięte, ile wygolone niezgodnie z ustawą, ale kto się będzie ze spółdzielnią o to bił

A my tu o ustawie, czy o miejscu przebywania pieńków?

[moś]

Jak sie nie ma dywaniu to mozna chrzanic I tak mam perskie dywany w domu, nie chcialabym czuc sie dodatkowo jak w lesie

Mam dywan, ale i tak bym w razie czego chrzaniła - pazury ważniejsze.

Masz coś do lasu, mośku Ty? Chcesz się bić?

Jestem z miasta- nie widac
Las chcialabym miec zdecydowanie w lesie
Jestem tez pacyfistka Nadstawie ci drugi polik

[zabers]

Jak sie nie ma dywaniu to mozna chrzanic I tak mam perskie dywany w domu, nie chcialabym czuc sie dodatkowo jak w lesie

Mam dywan, ale i tak bym w razie czego chrzaniła - pazury ważniejsze.

Masz coś do lasu, mośku Ty? Chcesz się bić?

Jestem z miasta- nie widac
Las chcialabym miec zdecydowanie w lesie
Jestem tez pacyfistka Nadstawie ci drugi polik

Eeee i znowu nici z rozróby

[filo]

Drzewa w okolicy nie tyle przycięte, ile wygolone niezgodnie z ustawą, ale kto się będzie ze spółdzielnią o to bił

A my tu o ustawie, czy o miejscu przebywania pieńków?

Jakbyś widziała te łyse pnie w mojej okolicy...
Tylko one chwilowo połączone z korzeniami, więc na razie zgarnąć do domu się nie da. Muszą uschnąć do cna.

[anulka111]

Drzewa w okolicy nie tyle przycięte, ile wygolone niezgodnie z ustawą, ale kto się będzie ze spółdzielnią o to bił

A my tu o ustawie, czy o miejscu przebywania pieńków?

Jakbyś widziała te łyse pnie w mojej okolicy...
Tylko one chwilowo połączone z korzeniami, więc na razie zgarnąć do domu się nie da. Muszą uschnąć do cna.

Moja ulica tak beznadziejnie wyglada-wierzby oskalpowane w roznym stopniu,bo terminy skalpowania byly rozne-za oknem jedna juz ma sie lepiej,ale reszta

[zabers]

Dziewczyny, ja naprawdę bardzo współczuję Waszym drzewom, ulicom, placom, ale (!) jest pytanie, bo jest problem - filo potrzebuje pieniek. dla Balbinki. To może skupmy się na tym gdzie taki pieniek/ kawałek grubego konara można w miarę szybko i bezproblemowo skombinować. Jak nie kontakt werbalny z miejscową "zielenią", to bym zobaczyła w centrach ogrodniczych (ale dużych). Oni miewają takie "sprawy"do ozdoby ogrodu - kawał pnia z korą, np. wys. 30-50 cm i na tym masz sobie doczniczki ustawiać w ogrodzie. Można poszukać. Np. w "Jucce".