WWW u Emila i Lilly- Do zobaczenia!!!

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Nie kwi 24, 2011 11:27 Re: WWW u Emila i Lilly- Shit happens. Life goes on.

Pozdrawiamy świątecznie wszystkie Cioteczki i futerka :1luvu:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Nie kwi 24, 2011 18:23 Re: WWW u Emila i Lilly- Shit happens. Life goes on.

wszystkiego dobrego tego i następnego dnia świątecznego życzę!
Obrazek
ObrazekObrazekObrazek
ZAPRASZAM NA WYPRZEDAŻ U CYNAMONA I WANILII:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=134893&p=8123784#p8123784

cynamon i wanilia

 
Posty: 3580
Od: Sob maja 24, 2008 20:16
Lokalizacja: konin

Post » Pon kwi 25, 2011 16:30 Re: WWW u Emila i Lilly- Shit happens. Life goes on.

Hej Dziobeczki,
dzis byl pracowity dzien, bo wreszcie zawiesilam siatke. Fotki zrobie dopiero, jak kwiatki beda. Zna ktos z Was moze nie grozne kwiatki balkonowe? No i szukam przepis na ciasto z kislem. Moje sie jakos nie udalo.

Swieta i po swietach. Odpoczelyscie? Od czterech dni prawie nic innego nie robilam oprocz sprzatania i spania. Ale nie mam uczucia, zeby bylo lepiej. Dzis jest troche dziwny dzien, bo slonce mija sie z chmurami i samopoczucie tez.
Probuje od paru tygodni wyszukac sobie strone na szukanie faceta, ale co jedna to drozsza. A ze portfel ma dalej zawartosc cebuli, to nie moge sie w takie sfery ruszac. I teraz jak tu znalesc sobie kogos za darmo? Bo na darmo, to sie potem okaze. Nawet w swieta problemy finansowe mnie nie zostawily w spokoju i teraz wiec dochodzi nastepna 100wa do dlugow do splacenia. Odkad sie przeprowadzilam wiecznie cos sie psuje albo ktos chce ode mnie kase. Nawet spodni sobie jeszcze nie kupilam, ktore juz sobie wymazylam pare miesiecy temu. Nie wiem, czy pamietacie, ze mialam zamiar sobie kupic. Znowu odlozone na nie wiadomo kiedy.

Ale tak to mam powod, zeby sie cieszyc, bo Lillutek jest coraz bardziej przytulasna a Emil rozmawia ile wlezie. Dzis tez umylam sobie moj lezak i od jutra zaczynam sezon jeszcze wiekszego leniucha. Moze zaczne znowu czytac ksiazki. A jak sie kiedys finansowo obgarne, zbiore sobie na uzywany Laptop i bede nadawac z balkonu.

Wiecie...to byly pierwsze moje swieta calkiem bez rodziny i bez przyjaciol. Niektorzy z Was moga sobie to wyobrazic, ale dla mnie to byl doslownie koszmar. Co z rodzicami telefonowalam, lzy mi lecialy i staralam sie tego nie pokazywac.

Bedzie lepiej.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Pon kwi 25, 2011 16:34 Re: WWW u Emila i Lilly- Shit happens. Life goes on.

Dorotko, uszy do góry :ok:
Piszę PW.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pon kwi 25, 2011 16:35 Re: WWW u Emila i Lilly- Shit happens. Life goes on.

narobiłam się tylko w kuchni a co roku sobie obiecuję,że w przyszłym roku odpuszcze :evil: no ale jak tu nie upiec serniczka,nie zrobić sałatki itd.święta co rok spędzałam z rodziną ,rok u tesciów, rok u moich ,a w tym roku w domu z TŻ ,córką i kotami :D ,bo zmęczona jestem wyjazdami i zamieszaniem :D 8)
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon kwi 25, 2011 16:38 Re: WWW u Emila i Lilly- Shit happens. Life goes on.

Kiedys trzeba sie troche oderwac i zajac swoja rodzina. Zawsze tylko pogon wszedzie. A ja cos czuje, ze i Boze Narodzenie bede spedzac tu sama. Bo jak w tej glupiej robocie zostane, to mi dadza napewno telefon i bede w pogotowiu. Teraz przez swieta tez mialam robocze pogotowie, z tym ze komorka na mojej pieknej gorce nie ma zasiegu. :ryk:

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Pon kwi 25, 2011 16:39 Re: WWW u Emila i Lilly- Shit happens. Life goes on.

SecretFire pisze:Kiedys trzeba sie troche oderwac i zajac swoja rodzina. Zawsze tylko pogon wszedzie. A ja cos czuje, ze i Boze Narodzenie bede spedzac tu sama. Bo jak w tej glupiej robocie zostane, to mi dadza napewno telefon i bede w pogotowiu. Teraz przez swieta tez mialam robocze pogotowie, z tym ze komorka na mojej pieknej gorce nie ma zasiegu. :ryk:

tu na forum sama :?: :mrgreen: na pewno nie :wink: :D :ok:
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon kwi 25, 2011 16:46 Re: WWW u Emila i Lilly- Shit happens. Life goes on.

Tu = w moim nowym domku. Na forum nigdy nie bylam sama, ale brak drugiej osoby tu, to boli. Sasiedzi nie zastapia rodziny.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Pon kwi 25, 2011 16:49 Re: WWW u Emila i Lilly- Shit happens. Life goes on.

SecretFire pisze:Tu = w moim nowym domku. Na forum nigdy nie bylam sama, ale brak drugiej osoby tu, to boli. Sasiedzi nie zastapia rodziny.

żartowałam,wiem ,że o domek chodzi :D :wink: :ok:
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon kwi 25, 2011 16:49 Re: WWW u Emila i Lilly- Shit happens. Life goes on.

SecretFire pisze:Tu = w moim nowym domku. Na forum nigdy nie bylam sama, ale brak drugiej osoby tu, to boli. Sasiedzi nie zastapia rodziny.

Wiem Dorotko, wiem :(
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pon kwi 25, 2011 18:43 Re: WWW u Emila i Lilly- Shit happens. Life goes on.

Ale my jesteśmy, choć też daleko, ale myślimy cieplutko, przynajmniej ja :1luvu:

kasia(1)

 
Posty: 1142
Od: Czw cze 04, 2009 8:00
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pon kwi 25, 2011 20:22 Re: WWW u Emila i Lilly- Shit happens. Life goes on.

Bylam u sasiadow oddac klucz od domu i troche pogadalam. Teraz slucham jak za oknem cwierkaja te owady glosne (jak one sie nazywaja?) i chyba mnie nawet uspia dzis. Sasiadka dala mi tez gazete z ogloszeniami na prace, ale jeszcze nie zajzalam.
Musze na to uwazac gdzie podanie wysle, bo jednak droga w gorach to nie to samo jak na nizynie. 8)

Ach Babeczki i Adam, jednak trzeba sie wziac w garsc do nastepnej katastrofy. A w nastepna niedziele jest fest od strazy pozarnej z tad i napewno tam pojde.
Maj bedzie na boku, to w czerwcu moja przyjaciolka przyjedzie. No i moze uzbieram sobie kase na paliwo do mamy. Tego bede sie trzymac i Wam oczka nasilac narzekaniem. :mrgreen:

"You could be a sweet dream or a beautiful nightmare" - To jest naprawde dobry Text. Zalezy co sie z zycia albo sytuacji zrobi. Albo jest pieknym snem albo koszmarem :wink:

W tym sensie - nie robcie nic, czego ja tez bym nie robila i spijcie ladnie.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Pon kwi 25, 2011 20:30 Re: WWW u Emila i Lilly- Shit happens. Life goes on.

No a ja wyjątkowo się nie narobiłam, choć żarcia po pachy i nie wiem kiedy my to wszystko przejemy. Jeszcze dziś przyjechali do nas moi rodzice i mama przywiozła mój ulubiony pasztet z selera. A ja jestem tak objedzona że masakra. I co najdziwniejsze - nie wiem czy ja jakiego motora w tyłku dostałam czy jak... wszystko mi tak szybko i sprawnie poszło - i sprzątanie i gotowanie i sprzątanie po gotowaniu. W zwykły weekend zawsze jakoś tak jest że się narobię, jestem zmęczona jak nieboskie stworzenie i jeszcze zawsze coś zostaje nieskończone. A teraz choć było tego wszystkiego więcej do roboty to i szybciej mi poszło i nawet zmęczona nie jestem.
U nas burza.. uwielbiam burze, szczególnie że taka duchota już była aja zdycham przy takiej pogodzie. No i ważę 2kg więcej jak jest ciepło, bo zatrzymuję wodę, a tabletki usuwające nadmiar wody już mi się skończyły. Idę sobie zaraz do wanny z książką :) Jutro do roboty, dobrze że chociaż mam obiad na jutro :D

A za oknem to świerszcze :) albo cykady.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto kwi 26, 2011 6:56 Re: WWW u Emila i Lilly- Shit happens. Life goes on.

pozdrawiam Obrazek

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 29187
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto kwi 26, 2011 7:09 Re: WWW u Emila i Lilly- Shit happens. Life goes on.

Cześć Słoneczka! :)
Jak się wstawało? Mnie bardzo ciężko.
Ale Gibutek to chyba jak skowronek wstała, skoro motor w dupce :wink: :mrgreen:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aga66, Google [Bot], włóczka i 25 gości