Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon kwi 25, 2011 11:54 Re: Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

Hmmm, gadam sama ze sobą, wszyscy jedzą chyba jaja...

Szuras:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I na specjalne życzenie Krzyśka (bo nie powinnam jej teraz pokazywać) Jasienica-garbulec:

Obrazek

Obrazek

najmysia

 
Posty: 6917
Od: Pt lis 04, 2005 14:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 25, 2011 11:57 Re: Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

Jaśka źle nie wygląda, nie gadaj, może trochę jakby w nią piorun strzelił, ale nie jest źle ;)
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 25, 2011 12:36 Re: Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

Ona się totalnie rozebrała. A ten piorun to przez to, że zaczyna jej odrastać za uszami co wygląda idiotycznie :mrgreen:

najmysia

 
Posty: 6917
Od: Pt lis 04, 2005 14:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 25, 2011 13:04 Re: Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

świetne foty :1luvu: :1luvu: :1luvu:

dzień dobry :1luvu:

Obrazek
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Pon kwi 25, 2011 13:09 Re: Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

Cześć Danuś :wink:

najmysia

 
Posty: 6917
Od: Pt lis 04, 2005 14:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 25, 2011 13:23 Re: Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

Obrazek

skupienie godne operacji na otwartym sercu :ryk:

dzien dobry i mam nadzieje pogodny :D

muac

 
Posty: 2517
Od: Pt gru 12, 2008 19:53

Post » Pon kwi 25, 2011 13:58 Re: Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

Co do pogody to taka jakaś w kratkę jest, trochę słońce, trochę pokropi.

Przypomniało mi się że Szurka miała 22 kwietnia urodziny, więc poszłam i jej kupiłam 5 kwiatków żeby sobie zjadła.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I Grubinson się na foty jeszcze dwie załapał

Obrazek

Obrazek

najmysia

 
Posty: 6917
Od: Pt lis 04, 2005 14:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 25, 2011 14:13 Re: Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

nie wiem jak wy sobie radzicie, ja dwoch kotow zupelnie nie moglam upilnowac zeby nic nie spsocily podczas tego swiatecznego szalenstwa :oops: a Grubison to moj ideal kota :1luvu:

muac

 
Posty: 2517
Od: Pt gru 12, 2008 19:53

Post » Pon kwi 25, 2011 14:14 Re: Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

najmysia pisze:Przypomniało mi się że Szurka miała 22 kwietnia urodziny, więc poszłam i jej kupiłam 5 kwiatków żeby sobie zjadła.

:ryk: :ryk: :ryk:

Szurciu, wszystkiego najlepszego koteńko :torte: :partygirl: :dance: :dance:
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 25, 2011 14:27 Re: Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

muac pisze:nie wiem jak wy sobie radzicie
nie radzimy sobie :mrgreen:

Martuś, dzięki w Szurci imieniu, Szuras skończyła 6 lat.

najmysia

 
Posty: 6917
Od: Pt lis 04, 2005 14:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 25, 2011 14:38 Re: Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

Małgosiu, jakos naszych kotów nie trzeba pilnować :mrgreen: Czasem trochę rozrabiaja, ale nie jakoś drastycznie. Szurka lubi dużo gadać i nie zawsze wiem o co jej chodzi, tak samo Jaśmina, ale mało psocą. Może dlatego że nie sa już mlodziutkie i wolą pospać.
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 25, 2011 14:49 Re: Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

moje tez raczej na co dzien nie psoca (Bazyli ma juz okolo 7 lat, a Milka 6 tak przynajmniej wynika wg tego co mi powiedzieli jak je adoptowalam) ale w ostatnie dwa dni no diabel wcielony w nie wstapil, majonezu musialam bronic jak Ordon reduty zreszta relacja w moim watku bo musialam odreagowac a ja jak sie wkurze to nie biegam a wlasnie pisze :D

muac

 
Posty: 2517
Od: Pt gru 12, 2008 19:53

Post » Pon kwi 25, 2011 15:30 Re: Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

Uwaga, uwaga Skierniewice !!!
W Łodzi zbiera sie na burzę :mrgreen:
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 25, 2011 16:33 Re: Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

Ale się rozebrało..... :mrgreen:

najmysia

 
Posty: 6917
Od: Pt lis 04, 2005 14:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon kwi 25, 2011 17:05 Re: Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

Tak samo było wczoraj
Obrazek
PRAWDZIWE NEVY NIE MAJĄ W RODOWODZIE SOMALIJCZYKÓW!!!

NASZ WĄT: viewtopic.php?f=1&t=145040&start=780

Szura-najmysi mama

 
Posty: 10072
Od: Pon sty 22, 2007 19:46
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Sigrid i 8 gości