Paluch5 - potrzebujemy dt dla Paluszków!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob kwi 23, 2011 15:42 Re: Paluch 5-jak zawsze potrzebne dt i wsparcie!

Wszystkie mozecie mi zazdrościć.
Takiego miziaka...
:1luvu:

Najbardziej mnie jednak cieszy, ze interesuje się otoczeniem, ze jest kontaktowy, no a że miziator to bonus dla mnie.
Jak nie wiem! :ok:

A jak dobrze zasnął to tak:
Obrazek
Luzik :ok:
Ostatnio edytowano Sob kwi 23, 2011 16:42 przez magaaaa, łącznie edytowano 1 raz

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Sob kwi 23, 2011 16:00 Re: Paluch 5-jak zawsze potrzebne dt i wsparcie!

MalgosiaZ pisze:Łaziłam dzisiaj na czworakach za Tośką i jak się na chwilę położyła - to ja ciepły kompres na prawy boczek.Istny cyrk :ryk:

Czy możemy prosić o filmik? :mrgreen:

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Sob kwi 23, 2011 19:09 Re: Paluch 5-jak zawsze potrzebne dt i wsparcie!

Bajaderka lepiej. Je sama, może nie jakieś mega ilości, ale zawsze. Wydaje mi się że trochę słyszy. Podnosi głowę na głos. Śpi już normalnie, zwinięta w kłębek, a nie na siedząco. Dziura po oku nadal okropna, ale ładniejsza ciut. Grzbiet nie wiem, bo od wczoraj ma opatrunek żelowy i zawinięte, nie chcę zaglądać.
Nie będe wstawiać zdjęć, wygląda dramatycznie i tak :( nie miałam jeszcze nigdy tak chorego kota.
AnielkaG
 

Post » Sob kwi 23, 2011 19:12 Re: Paluch 5-jak zawsze potrzebne dt i wsparcie!

Za Bajaderkę :ok:

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Sob kwi 23, 2011 19:49 Re: Paluch 5-jak zawsze potrzebne dt i wsparcie!

Za najcudowniejszą Bajunię :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek

bubula

 
Posty: 209
Od: Nie sty 02, 2011 21:25
Lokalizacja: Pruszków

Post » Sob kwi 23, 2011 20:10 Re: Paluch 5-jak zawsze potrzebne dt i wsparcie!

magaaaa pisze:
MalgosiaZ pisze:Łaziłam dzisiaj na czworakach za Tośką i jak się na chwilę położyła - to ja ciepły kompres na prawy boczek.Istny cyrk :ryk:

Czy możemy prosić o filmik? :mrgreen:

Jak to dobrze ,że syn tego nie czyta :roll: . Zaraz by Twój pomysł zrealizował . A ja muszę jeszcze raz zabawić się dzisiaj w podchody :mrgreen: .
Ale Tośka ma spust 8O . Pochłania ogromne ilości jedzenia - nie wiem gdzie to się w niej mieści :catmilk: .Jest taka drobniutka i leciutka a je więcej niż Filon i Betina razem wzięci :ryk: .Ukradła kiełbasę ze święconki :D .
Bajusia wcinaj i zdrowiej :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Kochany z Ciebie dzieciak :love: . Słuchaj się Anielki, a będzie dobrze :piwa: :piwa: :piwa:
Obrazek

MałgosiaZ

 
Posty: 2739
Od: Nie lut 06, 2011 20:40
Lokalizacja: Warszawa-Grochów

Post » Nie kwi 24, 2011 7:25 Re: Paluch 5-jak zawsze potrzebne dt i wsparcie!

Garfield postanowił że zacznie jeść.
Wczoraj dniem dziubał to to, to tamto.
Ale dziś rano kiedy weszłam do łazienki znalazłam miski wyczyszczone i z suchego i z mokrego.
Nasypałam Mu weaninga, nalałam wody i zaniosłam - od razu zaczął jeść.
Do tacki po recovery nałożyłam mięsnego conva i zjadł.
Wyraźnie się rozkręca!
:ok:

Niestety jest nie bardzo zabiegowy - zastrzyki, czy krople do oczu to już cała ekwilibrystyka. Przemywanie oczu - jeszcze jeszcze, ale generalnie obowiązuje zasada - partz na mnie, nie ruszaj mnie.
No, moze nie do końca, bo mizianki uwielbia.

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Nie kwi 24, 2011 10:04 Re: Paluch 5-jak zawsze potrzebne dt i wsparcie!

Uważam,że chłopak jest :ok: .
Moje spostrzeżenia co do niego były trafione :D .
Spokojnych Świąt :kotek:
Obrazek

MałgosiaZ

 
Posty: 2739
Od: Nie lut 06, 2011 20:40
Lokalizacja: Warszawa-Grochów

Post » Pon kwi 25, 2011 13:16 Re: Paluch 5-jak zawsze potrzebne dt i wsparcie!

Dziś niby zjadł w nocy to co było i zrobił kupę, ale za to od rana nie zjadł nic...
Cholera, no....

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Pon kwi 25, 2011 14:45 Re: Paluch 5-jak zawsze potrzebne dt i wsparcie!

Bajka je, ale tylko niemieckiego Felixa z saszetek (dostałam kilka w bonusie do karmy), mam tylko 1 saszetkę jeszcze, nie wiem skąd wytrzasnę więcej. :evil: Gourmet już jest be, Bieluch też. Je suche Royala dla kociąt. Nie chce pic, więc dalej kroplówki. dziury na grzbiecie dzięki żelowym opatrunkom wyglądają już mniej szokująco, oko też ziarninuje. Brudna jest tylko jak nieboskie stworzenie. I chuda jeszcze przeokropnie.
Blusia fatalnie, znowu dostaje antybiotyk dożylnie, mój wet mówi że jest jakiś profesor na SGGW który mógłby jej pomóc... tylko skąd na to kasę brać...
Do domu stałego pojechał dziś Maniek. Okropnie spokojnie bez niego w domu.
Harry wykastrowany, ma nawrót grzyba, skończył 3 serię interferonu.
Wilma zarasta futrem, muszę ją zaszczepić, co będzie nie lada wyzwaniem.
Daisy urocza jak zawsze, przytyła i chyba pomyślę nad sterylką.
AnielkaG
 

Post » Pon kwi 25, 2011 15:06 Re: Paluch 5-jak zawsze potrzebne dt i wsparcie!

Obrazek

Taki jest.
(Zdjęcie ukrywa za dużą skórę i ogólną nędzę chłopaka).
Martwi mnie, ze dziś nie miał chęci na mruki, siedział skulony w transporterze, więc wypuściłam go trochę na pokoje.
Inne koty syczą albo On na nie, ale bez afer.
Najbardziej syczał na siebie, jak zobaczył się w lustrze w przedpokoju.
Mam nadzieję, ze się trochę rozrusza, to i podje więcej.

Wczoraj dałam mu ornipural, w przypadkach anoreksji zalecany. Mam nadzieję, że wetka nie będzie miała nic przeciwko temu.

Aniela, kciukam za Bajaderkę z całej siły!
Oby tylko jadły, to będzie dobrze.
Ostatnio edytowano Pon kwi 25, 2011 15:09 przez magaaaa, łącznie edytowano 1 raz

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Pon kwi 25, 2011 15:08 Re: Paluch 5-jak zawsze potrzebne dt i wsparcie!

Bajka je, ale tylko niemieckiego Felixa z saszetek

Jade na weekend majowy do Niemiec, wiec jak mi zrobisz zdjecie tego co je, to moge Ci kupic ;) ale to i tak jeszcze tydzien by musiala na niego poczekac.

Polecacie moze jakies kocie organizacje, na ktore mozna oddac 1%?

A na tych zdjeciach Garfi wyglada pieknie!

ef25

 
Posty: 210
Od: Śro gru 22, 2010 11:04
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 25, 2011 15:15 Re: Paluch 5-jak zawsze potrzebne dt i wsparcie!

Połaził, połaził, wlazl pod łóżko w sypialni i nasyczał na mnie kiedy usiłowałam z Nim pogadać...
:twisted:
Uh, podatki...
Fuj, wczoraj skończyłam.
Wysłałam i mam z głowy.
1% oczywiście na koty.

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Pon kwi 25, 2011 16:49 Re: Paluch 5-jak zawsze potrzebne dt i wsparcie!

Garfield-śliczny chłopak z Ciebie :1luvu: .
Może więcej pojadł i brzusio trochę dokuczał.
Jak u niego z wymiotami - przeszło ?
Obrazek

MałgosiaZ

 
Posty: 2739
Od: Nie lut 06, 2011 20:40
Lokalizacja: Warszawa-Grochów

Post » Pon kwi 25, 2011 17:09 Re: Paluch 5-jak zawsze potrzebne dt i wsparcie!

Nie wymiotował od kiedy jest u mnie.
ALe ma czasami odruch.
Wymacałam coś dziwnego Mu na klacie; jutro poprosze wetkę żeby zobaczyła co to.
Może On ma jakieś uszkodzenia wewnętrzne?
To co On uskuteczniał to tez nie były wymioty - bez skurczów takie jakby odksztuszanie.

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 64 gości