WAW TDT/DT dla kocura JEST ufff :D

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie kwi 24, 2011 5:08 Re: WAW TDT/DT dla kocura na CITO!!!

iwona66 pisze:Zaznaczę gościa na jutro :mrgreen:
do poczytania :mrgreen:

jajcarski temat akuratnie na święta :mrgreen:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56019
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie kwi 24, 2011 7:01 Re: WAW TDT/DT dla kocura na CITO!!!

Miałam kilka kocurów, mogę dokonać ekspertyzy :twisted: - babka braku jaj może nie zaważyć, ale podgolony zad to i owszem ...

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Nie kwi 24, 2011 8:18 Re: WAW TDT/DT dla kocura na CITO!!!

A może silikonowe implanty mu wstawić zamiast oryginałów :twisted:

A wykastrowanego "syneczka" to "mamusia" wydziedziczy czy co?
Natalka [*] 17 lipca 2008, Sokółka [*] 22 lipca 2016 , Sierżant [*] 5 grudnia 2016 , Buras [*] 14 grudnia 2018, Agrest [*] 21 października 2019, Bura [*] 15 stycznia 2020, Skarpetka [*] 11 marca 2021, Merida [*] 7 stycznia 2023, Królewna [*] 21 lutego 2023, Colin [*] 27 maja 2023, Szuma [*] 19 lutego 2024, Pusia [*] 3 października 2024, Alan [*] 17 października 2024
Oddam starsze książki szkolne i akademickie
Wypożyczalnia łapacza - klatki-łapki i bytowe itp

piotr568

 
Posty: 6957
Od: Czw sie 30, 2007 17:42

Post » Nie kwi 24, 2011 9:37 Re: WAW TDT/DT dla kocura na CITO!!!

Piotrze silikony w tym miejscu? sam sprobuj pochodzić z czymś takim rozlewającym się po worku..... nie sprawdza się. co innego gdyby z niego zrobić mleczarkę - karmicielkę typu Pamela Anderson. Niby też się nie sprawdzi ale wygląda za to idiotycznie jak każde coś implantowane silikonem i można się pośmiać..

kotu to raczej kulki z łożyska. twarde, jędrne i na pewno sprawią dużo radości właścicielce -macantce. :ok:
i bedzie można znależć kota za pomocą magnesu... neodyma w każdym domu.. :ok:

salvadoredali67

 
Posty: 2391
Od: Śro wrz 22, 2010 17:21

Post » Nie kwi 24, 2011 10:32 Re: WAW TDT/DT dla kocura na CITO!!!

Aleśta mi z rana humor poprawili :ryk: :ryk: :ryk:

piotr568 pisze:A może silikonowe implanty mu wstawić zamiast oryginałów :twisted:

A wykastrowanego "syneczka" to "mamusia" wydziedziczy czy co?

Ja się właśnie tego trochę obawiam - pani ma akuratnie tego typu zaburzenia :( Może uznać, że to już nie jej kot, albo coś w tym guście - szkoda kota :?
Dlatego chcę najpierw spróbować z nią pogadać. Może już będzie doprowadzona do normalności na tyle, że trafią racjonalne argumenty.

Rudy nie je, nie załatwia się :?

Naprawdę nikt nie reflektuje na miłego śmierdziela? :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 24, 2011 10:37 Re: WAW TDT/DT dla kocura na CITO!!!

Witaj w klubie ... dziewczynki rozkręcają się baaardzo poooowoli, no ale są starsze :( . Masz jakąś fioletową żywność? Whiskas sardynkowy nieźle działa, możesz spróbować wieczorem ...
Jasne, że lepiej byłoby uzgodnić kastrację z opiekunką ... albo mieć tymczas w odwodzie ...

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Nie kwi 24, 2011 10:44 Re: WAW TDT/DT dla kocura na CITO!!!

Fioletową mam, ale w jakichś megapuchach. Chyba podjadę dziś na jakąś stację i nabędę kitykata suchego, bo tym był karmiony u pani :roll:

Chodzi mi po głowie jedno miejsce, może mi się uda upchnąć chłopa :roll: Ale to kwestia paru dni, tak czy inaczej :?

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 24, 2011 11:10 Re: WAW TDT/DT dla kocura na CITO!!!

Mam trochę kitekata mokrego i whiskasów w saszetkach, mogę się podzielić .. i winstona, też capi :twisted:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Nie kwi 24, 2011 11:18 Re: WAW TDT/DT dla kocura na CITO!!!

Kocurek trafia do mojej rudej gromadki.... Będzie piątka ruda :mrgreen:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Nie kwi 24, 2011 11:19 Re: WAW TDT/DT dla kocura na CITO!!!

Po kastracji? Bo go chyba nie upilnujesz na parterze?

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Nie kwi 24, 2011 11:26 Re: WAW TDT/DT dla kocura na CITO!!!

Bez kastracji..... moje upilnuję, więc i tego malucha też będę musiała.... a każdemy kotu przyda się święto w końcu :mrgreen:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Nie kwi 24, 2011 11:32 Re: WAW TDT/DT dla kocura na CITO!!!

Aśka, hamuj! Jest gorąco, kotu się hormony gotują a Ciebie za chwilę znowu nie będzie :( . Moment nieuwagi i szukaj wiatru w polu!
A skąd wiesz, jak Twoje zareagują na nie-kastrowanego samca? Bo moje źle, to wiem. Jak opanujesz 4 wściekłe kocury i spanikowaną Protkę na raz?? Oszczędzaj się, proszę!

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Nie kwi 24, 2011 11:40 Re: WAW TDT/DT dla kocura na CITO!!!

Moje kocury miały ostatnio towarzystwo znaczącego młodego kocura - przez ten tydzień jak mnie nie było. Protka latała za kotem, Garfildosek barankował, a Puszek i Ryś traktowali obojętnie....
A ja się nie wybieram do szpitala na dłużej - operacja w maju, ale od razu wracam. Przez dzień lub dwa mogę źle widzieć, niezbyt wyraźnie, ale nie wdepnę w kota żadnego. Kociakowi trzeba pomóc jakoś.....
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

joarkadia

 
Posty: 2847
Od: Śro wrz 15, 2010 21:30
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Nie kwi 24, 2011 17:38 Re: WAW TDT/DT dla kocura na CITO!!!

jezusiczku........

salvadoredali67

 
Posty: 2391
Od: Śro wrz 22, 2010 17:21

Post » Nie kwi 24, 2011 22:10 Re: WAW TDT/DT dla kocura na CITO!!!

salvadoredali67 pisze:jezusiczku........

Prawda? Też się przeżarłam... jak co roku... :roll:

Sytuacja opanowana o tyle, że jak kumpel wróci ze świątecznych rozjazdów, to śmierdziela przetrzyma - ma wolny pokój bez perskich dywanów i inszych antyków :twisted: Do tego czasu rudzielec pokibluje, przynajmniej mam go na oku.
Zjadł odrobinę, siknął odrobinę, kupalka walnął jak małe kociątko, ale funkcjonuje przynajmniej...
Śmierdzi trochę więcej niż odrobinę, ale póki co idzie znieść :roll:

Asiu, wielkie dzięki za ofertę :1luvu: Miałabym wyrzuty straszne podrzucając Ci takie śmierdzące jaja :wink:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: elmas, niafallaniaf, puszatek, quantumix i 97 gości