Na wstępie mam nadzieję, że pytanie zamieszczam we właściwym wątku - jeśli nie to przepraszam i proszę je przenieść.
Chodzi o moją 4 letnią kotkę. Jakiś miesiąc temu zdrętwiała jej tylna lewa łapka i nie mogła na nią stanąć. Zataczała się przez to i nie mogła normalnie chodzić. Ten stan potrwał kilka minut i przeszedł. Weterynarz powiedział, że może jej ta łapka czasem cierpnąć ale trzeba obserwować. Dzisiaj to się powtórzyło - tak samo jak ostatnio. Nie wiem co mam robić... Martwię się o nią.
Chciałabym dodać też, że kot ma nadwagę - trudno coś z tym zrobić, ponieważ mamy drugiego kota i ciężko jest wydzielić jednemu mniej a drugiemu więcej karmy. Oczywiście wiem, że powinniśmy jednak coś wymyślić ale nie wiem co

Za wszelkie sugestie z góry bardzo dziękuję.