Moderator: Moderatorzy
sheridan pisze:Nie mam odczytu kreatyniny na wyniku, niestety, ale przypilnuję następnym razem, żeby zrobili. Dlatego pytam o badania, bo z wetami dokładnie tak jest, jak się nie powie wyraźnie, to zrobią tylko minimum.
Leukocyty w normie, więc ropomocz to chyba nie jest. Może śluz?
Mocz może się pienićsheridan pisze: /../ Czy białko w moczu można zobaczyć "na oko"?
sheridan pisze:.... Dziewczyna miała jeszcze pół roku temu badania w normie (mocz, morfologia, biochemia),...
sheridan pisze:Już podaję.
Aspat: 27,27 U/l
Kreatynina 167,52 mmol/dl
Amylaza 971,09 u/l
Glukoza 81 mg
Białko 7,6
...
PcimOlki pisze:W którymś z zachodnich źródeł czytałem o powiązaniu SUK z CRF - konkretniej: o częstych błędach interpretowania jako SUK kamicy powstającej w wyniku UTI i w związku z tym zaniechanie leczenia UTI w ogóle, co prowadzi do CRF.
wjwj1 pisze:PcimOlki pisze:W którymś z zachodnich źródeł czytałem o powiązaniu SUK z CRF - konkretniej: o częstych błędach interpretowania jako SUK kamicy powstającej w wyniku UTI i w związku z tym zaniechanie leczenia UTI w ogóle, co prowadzi do CRF.
A w jakim tam znaczeniu były używany termin SUK.
Widziałem ze 3 definicje:
a) to co obecnie jest nazywane idiopatycznym zapaleniem pęcherza
b) obecność kryształów
c) wszelakie choroby dolnego układu moczowego (kamica, UTI, idiopatyczne etc)
To ostatnie chyba najczęściej widziałem.
jaguarius pisze:Mój wygląda świetnie, a wyniki tragiczne.
avild pisze:Nie miałam głowy, żeby pisać, trochę podczytywałam, ale wydaje mi się, że nadszedł ten moment, gdy bardzo potrzebujemy wsparcia. Życie osobiste też nie rozpieszcza, teściowa po udarze, teść w szpitalu, babcia - operacja, mama szuka pracy, mogę tak długo. Otworzył się jakiś cholerny worek z problemami,
avild pisze: Behemot nie należy do pacjentów cierpliwych, krew pobiera mu jeden wet w mieście, resztę gryzie dość dotkliwie, nawet w domu. Kroplówki dopiero od niedawna, bo pierwsze były prawdziwym koszmarem (konowały na Powstańców - wybaczcie, nie ma innego określenia - postanowiły go zsedować, a i tak nie dał sobie dać glukozy - to było pół roku przed diagnozą). Myśleliśmy, że kroplówki to ostateczność, ale jak kreatynina dobiła do 5,3 uznaliśmy, że to ostatni moment.
avild pisze: cerenię (wcześniej famidynę), żelazo, wit B, alusal, raz w tygodniu epo oraz steryd, Encortolon. Napiszcie proszę, jeśli z tym ostatnim macie jakieś doświadczenia.
avild pisze: Bo jeść zaczyna, ale szybko rezygnuje. Karmimy go ze 20 razy dziennie - podobno przy wysokim moczniku kotom jedzenie cuchnie moczem, dlatego tak skubią.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości