KOCIA CHATKA kocio-chatkowe kociaki szukają DT, DS

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob kwi 23, 2011 1:01 Re: zakładam nowy wątek proszę nie pisać

herzpl pisze:
terenia1 pisze:No to zaczynamy :ok:
Czeka nas ciężki okres wiosenno-letni, ale cóż coś trzeba robić :mrgreen: ale myślę że damy wspólnie radę :ok:

ZAPRASZAM WSZYSTKICH SERDECZNIE DO NOWEJ CZĘŚCI SOSNOWIECKICH KOTÓW i do kibicowania naszej KOCIEJ CHATCE I SOSNOWIECKIEMU SCHRONISKU :D

chetnie bym sie przylaczyla ale za duzo pomocy ze mnie chyba byscie nie mieli,jestem wolna do poludnia i tylko w roku szkolnym.....niestety z kasa u mnie krucho....

Witaj herzpl fajnie że nas znalazłaś :D każda pomoc jest ważna jedni wspomagają domkami tymczasowymi, jedni dyżurami w Kociej Chatce i w schronisku,, jedni finansowo i w inny sposób, a suma sumarum tworzy ta jednostkowa pomoc - tzw zbiorczą pomoc :D Jeśli mogłabyś pomagać jako tzw dyżurant w Kociej Chatce byłoby super :D nawet jeden ranny dyżur to jest niesamowita pomoc :) a Łobuza jak najbardziej pamiętam, bo osobiście wyciągałam go ze schroniska miał wylizaną jedną wielką ranę pod szyją, a teraz widzę na zdjęciach, że to piękny i dorodny kocurek i po pozach na zdjęciach widzę że jest szczęśliwy :D gdzieś mam zdjęcia Łobuza ze schroniska, ale musze je odszukać i wkleić dla porównania :wink:

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob kwi 23, 2011 9:12 Re: KOCIA CHATKA kocio-chatkowe kociaki szukają DT, DS

wolontariusz pisze:Czekam z niecierpliwością na wieści z wieczornego dyżuru - jak koteczek z przedsionka?

powiem szczerze ze sie przerazilam ze tam jest kot,balam sie ze jak otworze drzwi to ucieknie
Ale on jak tylko otworzylam drzwi uciekł koło zlewu.Później schowal sie pod swoja kanape.
Nie załatwil sie ,niezjadł.-choc miał na to troche czasu od rana bo ja bylam o 20 na dyzurze
ObrazekObrazekObrazek

MarKotek

 
Posty: 4247
Od: Pon lut 23, 2009 0:36
Lokalizacja: Będzin

Post » Sob kwi 23, 2011 12:56 Re: KOCIA CHATKA kocio-chatkowe kociaki szukają DT, DS

Mlutki baranek ma zlote różki,
pilnuje pisanek na trawce rzeżuszki,gdy nikt nie patrzy chorągiweką buja i beczy cichutko
Wesołego Alleluja !!!

Wszystkim z Kociej Chatki przyjacielom kotków i kotkom z calego serca życzę
radosnych i miłych Świąt Wielkanocnych

Wiesia
Gdyby można było skrzyżować człowieka z kotem, zyskałby na tym człowiek, a stracił kot.

Mark Twain

wiesiak

 
Posty: 697
Od: Nie sty 09, 2011 21:20

Post » Sob kwi 23, 2011 13:13 Re: KOCIA CHATKA kocio-chatkowe kociaki szukają DT, DS

Wszystkim kociastym ich Właścicielom, Dobroczyńcom dużo zdrowia i sił żeby wytrwali w tym co robią....
Obrazek

majencja

 
Posty: 5792
Od: Wto lis 04, 2008 23:17

Post » Sob kwi 23, 2011 13:59 Re: Chatka

Rowniez wszystkim Kociochatkowcom tym na sluzbie i tym ktorym sluzymy oraz sympatykom, samych radosnych dni we wlasnych domkach, domkach pelnych milości, zdrowia i dostatku :1luvu:
Obrazek
Obrazek
_______________________________________________________________________________________

Dorota Wojciechowska

 
Posty: 12931
Od: Czw lip 24, 2008 9:21
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob kwi 23, 2011 14:19 Re: KOCIA CHATKA kocio-chatkowe kociaki szukają DT, DS

Krótko z dyżuru - kotek z przedsionka póki tam był to słodki i wystraszony, ale nie agresywny. Niestety jak wystawiałam kosz na przedsionek to wlazł do kotów ( z którymi się wcześniej pod drzwiami macał :wink: ), zwymiotował kilka razy żółtą pienistą cieczą ( w umie nic dziwnego skoro pił ale nie jadł :roll: ) i zamienił się w diabła wcielonego. Reszta kotów wylazła jak najdalej i najwyżej się dało, na wypadek gdyby wyjąco-sycząca furia miała w planie przejść do czynów. Najpierw przez pomyłkę wystawiłam Bąbla na przedsionek, a jak się zorientowałam, to po 20 minutach ciężkiej walki udało się go wygonić do łazienki. Jako że miałam na sobie rękawice, nie odniosłam wielu ran, ale ugryzienie w palec do krwi i tak bolało nieźle (tak, przegryzł się przez rękawicę).Gdyby znów robił takie sztuki sugeruję użyć mokrego mopa - sprawdza się lepiej od szczotki, zwłaszcza w dziurze za szafą a pod "parapetem".
Gracja dostała pro-cośtam, ale dopiero drugą tabletkę przełknęła. Pierwsza,... to by była zbyt długa historia. Sake wymyziany - niestety on chyba się robi kotkiem legowiskowym - jak wystawiłam wszystko, żeby mu sprzątnąć, zaraz wskoczył z powrotem a po wstawieniu kuwetki i leżanki, zajął tą ostatnią i z niej nie złaził. Reszta cała i zdrowa :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24274
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Sob kwi 23, 2011 14:21 Re: KOCIA CHATKA kocio-chatkowe kociaki szukają DT, DS

Wszystkiego najlepszego, dużo zdrowia, radości i uśmiechu w te święta i po nich dla wszystkich kociochatkowiczów i ich sympatyków :1luvu:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24274
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Sob kwi 23, 2011 17:22 Re: KOCIA CHATKA kocio-chatkowe kociaki szukają DT, DS

Alienor pisze:Krótko z dyżuru - kotek z przedsionka póki tam był to słodki i wystraszony, ale nie agresywny. Niestety jak wystawiałam kosz na przedsionek to wlazł do kotów ( z którymi się wcześniej pod drzwiami macał :wink: ), zwymiotował kilka razy żółtą pienistą cieczą ( w umie nic dziwnego skoro pił ale nie jadł :roll: ) i zamienił się w diabła wcielonego. Reszta kotów wylazła jak najdalej i najwyżej się dało, na wypadek gdyby wyjąco-sycząca furia miała w planie przejść do czynów. Najpierw przez pomyłkę wystawiłam Bąbla na przedsionek, a jak się zorientowałam, to po 20 minutach ciężkiej walki udało się go wygonić do łazienki. Jako że miałam na sobie rękawice, nie odniosłam wielu ran, ale ugryzienie w palec do krwi i tak bolało nieźle (tak, przegryzł się przez rękawicę).Gdyby znów robił takie sztuki sugeruję użyć mokrego mopa - sprawdza się lepiej od szczotki, zwłaszcza w dziurze za szafą a pod "parapetem".


no to miałaś prawie bitwę pod Grunwaldem II :wink:

biedny Gapek pewnie ma dość wszystkich i wszystkiego :( to babsko co go oddalo oblała bym smołą i do pierza :twisted: ale pewnie do domu z kotami sie nie nadaje, chyba ze do takich uległych. Moze jakieś inne jedzonko. Dorotko mozna sie skontaktować jakoś z babą co ten kot jadł?

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Sob kwi 23, 2011 18:25 Re: KOCIA CHATKA kocio-chatkowe kociaki szukają DT, DS

Jest słodko, bosko i leniwie :mrgreen: wreszcie uporałam się jako tako ze świątecznymi przygotowaniami troszkę mi zeszło bo koty za grosz nie chcą współpracować i pomagać :mrgreen: ogarnęło je słodkie lenistwo :D
Odpoczywajcie, bawcie się i cieszcie się wolnym i fajną pogodą i świętujcie :D
I jeszcze życzenia i pozdrowienia dla całej ekipy od Pana Henryka nowego dużego Milusi, która dzięki Piotrowi Święta Wielkanocne spędzi już w nowym domku. Wszyscy przeżywają przyjazd Milusi uczą się jej i ona też się uczy nowego domku :) Pan Henryk słada nam podziękowania i życzy wszystkiego najlepszego jest po wrażeniem tego co robimy :D miło słyszeć takie słowa :D
A to moje śmierdzuszki i leniwce - Prążek, Filip i Lolka też pozdrawiają :D
Prążek i Filip :)
Obrazek
Lolka :D
Obrazek

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob kwi 23, 2011 19:45 Re: chatka

Z tego co pamietam to Purine ale jeszcze sie spytam. Wezme tez jutro troche Puriny kurczakowej bo to jedyna karma ktora je Big
Obrazek
Obrazek
_______________________________________________________________________________________

Dorota Wojciechowska

 
Posty: 12931
Od: Czw lip 24, 2008 9:21
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob kwi 23, 2011 20:02 Re: chatka

Wszystkim działaczom i aktywistom stowarzyszenia NND oraz innym "towarzyszom" popierającym ideę ratowania i poszukiwania domów dla porzuconych i bezdomnych zwierząt życzę wiele Zdrowia i Radości - na Święta Wielkanocne i nie tylko. Oby nie zbrakło Wam uporu , sponsorów oraz ogólnie - ludzi chętnych do wspierania tej wspaniałej działalności w jakikolwiek sposób :1luvu:

gosiakot

 
Posty: 1574
Od: Śro mar 24, 2010 21:08

Post » Sob kwi 23, 2011 20:11 Re: chatka

Pani Ania z zoologicznego wziela karme ktora byla kupowana dla Gapy i nawiedzi nas rano
Obrazek
Obrazek
_______________________________________________________________________________________

Dorota Wojciechowska

 
Posty: 12931
Od: Czw lip 24, 2008 9:21
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob kwi 23, 2011 20:19 Re: KOCIA CHATKA kocio-chatkowe kociaki szukają DT, DS

Wszystkim ludziskom wszelako zwierzolubnym najlepszego w te święta, żeby duch pomocy innym w was nigdy nie umarł, żeby wam się wiodło jak najlepiej bo wtedy naszym podopiecznym też będzie dobrze ;) Niech w tym świecie w te święta i w ogóle będzie mniej nieszczęścia, zarówno zwierzęcego jak ludzkiego... Najlepszego :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek

asiek_i_boguś

 
Posty: 328
Od: Wto sty 11, 2011 18:30

Post » Sob kwi 23, 2011 20:21 Re: KOCIA CHATKA kocio-chatkowe kociaki szukają DT, DS

[quote="Alienor"] Jako że miałam na sobie rękawice, nie odniosłam wielu ran, ale ugryzienie w palec do krwi i tak bolało nieźle (tak, przegryzł się przez rękawicę):ok:[/quot
I od dziś Marzenka ma na kolejne imię wcale nie japońskie germańskie niestety - GRYZELDA

gosiakot

 
Posty: 1574
Od: Śro mar 24, 2010 21:08

Post » Sob kwi 23, 2011 20:38 Re: KOCIA CHATKA kocio-chatkowe kociaki szukają DT, DS

Dziś o 14 przywiozłam z Almavetu do KCh jedną mała kotkę po sterylce z grupy trzech dziczków oddanych do schroniska, z których jeden odszedł :(. Pozostały kot z tej grupy a także kotka po wypadku jednak zostają u szpitaliku na święta. Kotka po wypadku podobno jest bardzo blada i ma mieć testy na białaczkę....
Kotka przywieziona do KCh jest zdrowa ale jest super dzika i szybka (choć dr Monika twierdziła, że za dwa dni możemy ją przenieść na zdrową kociarnie 8O )- przy montowaniu jej do boksu uciekła mi 2 razy i tylko dzięki czerwonym rękawicom udało mi się ją w końcu tam zamknąć. Mokrego jej nawet nie dawałam bo nie wiem czy w ogóle zmieni do rana pozycję z tej ściśniętej kulki za jej budką...
A wieczorem na dyżurze:
Kotek z przedsionka jakiś lichy jest jak na mój gust a czy skoro on rzygał (ja nie znalazłam) to czy nie wartoby mu zrobić testu na pp? Karmy nie zjadł ale mrówki postanowiły mu pomóc, w kuwecie był 1 sik.

Dyzio dość smutno miauczy i chwilami jakoś dziwnie się pokłada.
Gracja tęskni za mokrą karmą.
Sake faktycznie uwielbia leżeć i nawet z boksu jej wyjąć nie idzie.
Józio zaczepia Coffie.
Miska z przedsionka ze spleśniałą karmą i opisem "znalezione pod regałem" - odmacza się

Mara S

 
Posty: 6354
Od: Śro cze 09, 2010 11:51
Lokalizacja: Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, puszatek i 58 gości