» Pt sie 12, 2011 2:40
Re: Kicia.Yoda z konca swiata. GŁOSUJEMYYYY!!!!!
O rany, ale mnie tu dawno nie bylo.
Zima,no zima. Pada, wieje i w ogole jak wiadomo 'w czasie deszczu koty sie nudza'. No jak sie maja nie nudzic! Na polowanie sie nie pojdzie, jaszczurki sie pochowaly, futro moknie, w lapy mokro. To laze sobie, wrzeszcze, poleguja na kanapach, na kolanach Mojej Ukochanej Malpy, pod kominkiem.
Malpa Marysia namowila Moja Ukochana Malpe zeby mi kupic laserek. Moja Ukochana Malpa byl przeciwny, ze to niby takie frustrujace dla kotow, bo sie goni za czerwona kropka i nie mozna jej zlapac i nie przyjemnosci z polowania. Ale sie w koncu zgodzil. I mam ubaw. A tak mam ubaw i malo tego, wiem jak taki laserek dziala. Malpy mi wszystko pokazaly i wytlumaczyly. Teraz wiem, ze kropke robia Malpy i nie mam sie co stresowac, bo to tylko czerwone swiatelko, ktore wlaczaja.
Moge sobie je gonic ile chce i gdzie chce.
Ale, ale sluchajcie NADCHODZI JUZ WIOSNA!!! WIOSNA!!! i dzisiaj nawet bylam bardzoo dlugo na dworze, ba nawet dwa razy wychodzilam. Slonko pieknie grzalo, ptaszki sobie fruwaly, quetele (czy jak je tam zwa) laza i krzycza, troche sie na nie czaje, tak dla wprawy.
Slowem zaczyna sie koci raj.