Moja Gromadka :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 22, 2011 18:30 Re: Moja Gromadka :)

Nie pamiętam, ale tak mogło być :? tak przypuszcza Duża :roll:
Starsza pani mieszkała sama z kotem w domu, pani musiała być schorowana bo któregoś dnia się wyprowadziła zabierając ze sobą kota. Kot był kotem wychodzącym, w drzwiach prowadzących do piwnicy jest klapka z wejściem dla kota. Po wyprowadzce tej starszej pani dom został pusty (i tak jest do dziś)...........
Któregoś dnia Duża przechodząc obok tego domu bardzo wcześnie rano zauważyła mojego braciszka jak rozerwał siatkę ze śmieciami. W śmieciach było coś do jedzenia i braciszek mnie wołał na jedzonko. Wtedy Duża postanowiła że będzie nam przynosiła jedzonko codziennie. Od tego dnia codziennie czekałam na jedzonko :D którym zawsze dzieliłam się z braciszkiem. Tak było całe lato i jesień w między czasie urodziłam swoje pierwsze dzieci. Córeczka tak jak ja była buraską, a syn tak jak mój braciszek był cały czarny :ok: Jak dzieci podrosły to pokazałam Dużej jakich maleństw się dorobiłam :mrgreen: Duża szybko znalazła domek dla mojej córeczki, ale syn uwielbia życie na wolności i Duża postanowiła to uszanować.
W końcu nastała zima, było nam zimno. Duża codziennie przynosiła jedzonko, czasami dostawaliśmy smakołyki. Zimą jak było mi zimno w łapki to pozwoliłam Dużej brać się na ręce, wtedy ona ogrzewała mi łapki swoimi rękami i głaskała mnie :mrgreen:
W styczniu Duża zauważyła, że znowu spodziewam się dzieci i bardzo się zdenerwowała :?
Przychodziłam codziennie na jedzonko, ale byłam coraz słabsza :( Duża przynosiła coraz lepsze jedzonko dla mnie, ale ja zawsze zostawiałam połowę chłopcom. Pierwszego lutego byłam już bardzo słaba i postanowiłam zamieszkać jednak w domku z Dużą
CDN
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Pt kwi 22, 2011 19:47 Re: Moja Gromadka :)

bozena640 pisze:
Myszolandia pisze:Obrazek

Buziaki w Ukochane Pysiaki :1luvu: :1luvu: :1luvu:

BUZIIIIII

Mysiaczku :1luvu: :1luvu: :1luvu: buziamy piękny noseczek :1luvu: :1luvu: :1luvu: i usteczka :1luvu: :1luvu: :1luvu:

MMMRRRAAAUUUU :oops: :oops: :oops: MIZI-MIZI
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pt kwi 22, 2011 19:49 Re: Moja Gromadka :)

bozena640 pisze:Gromadka :D
Obrazek
Obrazek
Obrazek

MOja Ukochana Bródziu :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: ja jestem z tej strony
Aksamitku :1luvu: :1luvu: :1luvu: jaka mięciusia jesteś
Gębulku :1luvu: :1luvu: :1luvu: cóż ja moge powiedzieć jak CIę widzę?
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pt kwi 22, 2011 19:51 Re: Moja Gromadka :)

bozena640 pisze:Nie pamiętam, ale tak mogło być :? tak przypuszcza Duża :roll:
Starsza pani mieszkała sama z kotem w domu, pani musiała być schorowana bo któregoś dnia się wyprowadziła zabierając ze sobą kota. Kot był kotem wychodzącym, w drzwiach prowadzących do piwnicy jest klapka z wejściem dla kota. Po wyprowadzce tej starszej pani dom został pusty (i tak jest do dziś)...........
Któregoś dnia Duża przechodząc obok tego domu bardzo wcześnie rano zauważyła mojego braciszka jak rozerwał siatkę ze śmieciami. W śmieciach było coś do jedzenia i braciszek mnie wołał na jedzonko. Wtedy Duża postanowiła że będzie nam przynosiła jedzonko codziennie. Od tego dnia codziennie czekałam na jedzonko :D którym zawsze dzieliłam się z braciszkiem. Tak było całe lato i jesień w między czasie urodziłam swoje pierwsze dzieci. Córeczka tak jak ja była buraską, a syn tak jak mój braciszek był cały czarny :ok: Jak dzieci podrosły to pokazałam Dużej jakich maleństw się dorobiłam :mrgreen: Duża szybko znalazła domek dla mojej córeczki, ale syn uwielbia życie na wolności i Duża postanowiła to uszanować.
W końcu nastała zima, było nam zimno. Duża codziennie przynosiła jedzonko, czasami dostawaliśmy smakołyki. Zimą jak było mi zimno w łapki to pozwoliłam Dużej brać się na ręce, wtedy ona ogrzewała mi łapki swoimi rękami i głaskała mnie :mrgreen:
W styczniu Duża zauważyła, że znowu spodziewam się dzieci i bardzo się zdenerwowała :?
Przychodziłam codziennie na jedzonko, ale byłam coraz słabsza :( Duża przynosiła coraz lepsze jedzonko dla mnie, ale ja zawsze zostawiałam połowę chłopcom. Pierwszego lutego byłam już bardzo słaba i postanowiłam zamieszkać jednak w domku z Dużą
CDN

Piękne :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Muszę sobie to wydrukować
Mam propozyszyn Bożenko
Jak zaczniesz nową część przetentegujesz to cudo na pierwszą stronę? :oops:
Ostatnio edytowano Pt kwi 22, 2011 19:53 przez Myszolandia, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pt kwi 22, 2011 19:52 Re: Moja Gromadka :)

Obrazek

Obrazek

Życzy cała Myszolandia


Buziaki w Ukochane Pysiaki :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

BUZIIIIIIII
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pt kwi 22, 2011 22:28 Re: Moja Gromadka :)

o, sis, jak zawsze masz znakomite pomysly :ok:
Swietny poczatek watku, historia widziana oczami kota :1luvu: uwielbiam takie :1luvu:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pt kwi 22, 2011 22:32 Re: Moja Gromadka :)

bozena640 pisze:Nie pamiętam, ale tak mogło być :? tak przypuszcza Duża :roll:
Starsza pani mieszkała sama z kotem w domu, pani musiała być schorowana bo któregoś dnia się wyprowadziła zabierając ze sobą kota. Kot był kotem wychodzącym, w drzwiach prowadzących do piwnicy jest klapka z wejściem dla kota. Po wyprowadzce tej starszej pani dom został pusty (i tak jest do dziś)...........
Któregoś dnia Duża przechodząc obok tego domu bardzo wcześnie rano zauważyła mojego braciszka jak rozerwał siatkę ze śmieciami. W śmieciach było coś do jedzenia i braciszek mnie wołał na jedzonko. Wtedy Duża postanowiła że będzie nam przynosiła jedzonko codziennie. Od tego dnia codziennie czekałam na jedzonko :D którym zawsze dzieliłam się z braciszkiem. Tak było całe lato i jesień w między czasie urodziłam swoje pierwsze dzieci. Córeczka tak jak ja była buraską, a syn tak jak mój braciszek był cały czarny :ok: Jak dzieci podrosły to pokazałam Dużej jakich maleństw się dorobiłam :mrgreen: Duża szybko znalazła domek dla mojej córeczki, ale syn uwielbia życie na wolności i Duża postanowiła to uszanować.
W końcu nastała zima, było nam zimno. Duża codziennie przynosiła jedzonko, czasami dostawaliśmy smakołyki. Zimą jak było mi zimno w łapki to pozwoliłam Dużej brać się na ręce, wtedy ona ogrzewała mi łapki swoimi rękami i głaskała mnie :mrgreen:
W styczniu Duża zauważyła, że znowu spodziewam się dzieci i bardzo się zdenerwowała :?
Przychodziłam codziennie na jedzonko, ale byłam coraz słabsza :( Duża przynosiła coraz lepsze jedzonko dla mnie, ale ja zawsze zostawiałam połowę chłopcom. Pierwszego lutego byłam już bardzo słaba i postanowiłam zamieszkać jednak w domku z Dużą
CDN


Piękna historia :1luvu: :1luvu: :1luvu:
czekamy zatem na ciąg dalszy :wink:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Pt kwi 22, 2011 22:33 Re: Moja Gromadka :)

bozena640 pisze:Gromadka :D
Obrazek
Obrazek
Obrazek


witaj przedswiateczna gromadko :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Pt kwi 22, 2011 23:16 Re: Moja Gromadka :)

Obrazek

buziaki w Ukochane Pysiaki :1luvu: :1luvu: :1luvu:

BUZIIIIIIII :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Sob kwi 23, 2011 7:38 Re: Moja Gromadka :)

Dzień dobry :D
Obrazek
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Sob kwi 23, 2011 7:42 Re: Moja Gromadka :)

Myszolandia pisze:
bozena640 pisze:Gromadka :D
Obrazek
Obrazek
Obrazek

MOja Ukochana Bródziu :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: ja jestem z tej strony
Aksamitku :1luvu: :1luvu: :1luvu: jaka mięciusia jesteś
Gębulku :1luvu: :1luvu: :1luvu: cóż ja moge powiedzieć jak CIę widzę?

Ciociu, chciałem sobie poziewać i się odwróciłem, a Duża pstryknęła i tak wyszło :oops:
Mam najładniejsze i najbardziej miękkie futerko :mrgreen: i najbardziej się lenię :oops:
:oops: :oops: :oops: Ciociu :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Sob kwi 23, 2011 7:43 Re: Moja Gromadka :)

Myszolandia pisze:
bozena640 pisze:Nie pamiętam, ale tak mogło być :? tak przypuszcza Duża :roll:
Starsza pani mieszkała sama z kotem w domu, pani musiała być schorowana bo któregoś dnia się wyprowadziła zabierając ze sobą kota. Kot był kotem wychodzącym, w drzwiach prowadzących do piwnicy jest klapka z wejściem dla kota. Po wyprowadzce tej starszej pani dom został pusty (i tak jest do dziś)...........
Któregoś dnia Duża przechodząc obok tego domu bardzo wcześnie rano zauważyła mojego braciszka jak rozerwał siatkę ze śmieciami. W śmieciach było coś do jedzenia i braciszek mnie wołał na jedzonko. Wtedy Duża postanowiła że będzie nam przynosiła jedzonko codziennie. Od tego dnia codziennie czekałam na jedzonko :D którym zawsze dzieliłam się z braciszkiem. Tak było całe lato i jesień w między czasie urodziłam swoje pierwsze dzieci. Córeczka tak jak ja była buraską, a syn tak jak mój braciszek był cały czarny :ok: Jak dzieci podrosły to pokazałam Dużej jakich maleństw się dorobiłam :mrgreen: Duża szybko znalazła domek dla mojej córeczki, ale syn uwielbia życie na wolności i Duża postanowiła to uszanować.
W końcu nastała zima, było nam zimno. Duża codziennie przynosiła jedzonko, czasami dostawaliśmy smakołyki. Zimą jak było mi zimno w łapki to pozwoliłam Dużej brać się na ręce, wtedy ona ogrzewała mi łapki swoimi rękami i głaskała mnie :mrgreen:
W styczniu Duża zauważyła, że znowu spodziewam się dzieci i bardzo się zdenerwowała :?
Przychodziłam codziennie na jedzonko, ale byłam coraz słabsza :( Duża przynosiła coraz lepsze jedzonko dla mnie, ale ja zawsze zostawiałam połowę chłopcom. Pierwszego lutego byłam już bardzo słaba i postanowiłam zamieszkać jednak w domku z Dużą
CDN

Piękne :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Muszę sobie to wydrukować
Mam propozyszyn Bożenko
Jak zaczniesz nową część przetentegujesz to cudo na pierwszą stronę? :oops:

:oops: :oops: :oops:
Postaram się
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Sob kwi 23, 2011 7:45 Re: Moja Gromadka :)

Myszolandia pisze:Obrazek

Obrazek

Życzy cała Myszolandia


Buziaki w Ukochane Pysiaki :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

BUZIIIIIIII

Mysiu :1luvu: :1luvu: :1luvu: buziamy caluteńką główeczkę :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Dziękujemy pięknie za życzenia :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Sob kwi 23, 2011 7:47 Re: Moja Gromadka :)

Kociara82 pisze:o, sis, jak zawsze masz znakomite pomysly :ok:
Swietny poczatek watku, historia widziana oczami kota :1luvu: uwielbiam takie :1luvu:

Też lubię czytać takie historie :oops:
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Sob kwi 23, 2011 7:48 Re: Moja Gromadka :)

Danusia pisze:
bozena640 pisze:Nie pamiętam, ale tak mogło być :? tak przypuszcza Duża :roll:
Starsza pani mieszkała sama z kotem w domu, pani musiała być schorowana bo któregoś dnia się wyprowadziła zabierając ze sobą kota. Kot był kotem wychodzącym, w drzwiach prowadzących do piwnicy jest klapka z wejściem dla kota. Po wyprowadzce tej starszej pani dom został pusty (i tak jest do dziś)...........
Któregoś dnia Duża przechodząc obok tego domu bardzo wcześnie rano zauważyła mojego braciszka jak rozerwał siatkę ze śmieciami. W śmieciach było coś do jedzenia i braciszek mnie wołał na jedzonko. Wtedy Duża postanowiła że będzie nam przynosiła jedzonko codziennie. Od tego dnia codziennie czekałam na jedzonko :D którym zawsze dzieliłam się z braciszkiem. Tak było całe lato i jesień w między czasie urodziłam swoje pierwsze dzieci. Córeczka tak jak ja była buraską, a syn tak jak mój braciszek był cały czarny :ok: Jak dzieci podrosły to pokazałam Dużej jakich maleństw się dorobiłam :mrgreen: Duża szybko znalazła domek dla mojej córeczki, ale syn uwielbia życie na wolności i Duża postanowiła to uszanować.
W końcu nastała zima, było nam zimno. Duża codziennie przynosiła jedzonko, czasami dostawaliśmy smakołyki. Zimą jak było mi zimno w łapki to pozwoliłam Dużej brać się na ręce, wtedy ona ogrzewała mi łapki swoimi rękami i głaskała mnie :mrgreen:
W styczniu Duża zauważyła, że znowu spodziewam się dzieci i bardzo się zdenerwowała :?
Przychodziłam codziennie na jedzonko, ale byłam coraz słabsza :( Duża przynosiła coraz lepsze jedzonko dla mnie, ale ja zawsze zostawiałam połowę chłopcom. Pierwszego lutego byłam już bardzo słaba i postanowiłam zamieszkać jednak w domku z Dużą
CDN


Piękna historia :1luvu: :1luvu: :1luvu:
czekamy zatem na ciąg dalszy :wink:

:oops: :oops: :oops:
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1192 gości