Legnica...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 22, 2011 17:56 Re: L-ca nowy wąt

Po świętach próbka kału Chanel powędruje do badania,a w czasie świąt dostanie specyfik na ewentualnych wewnętrznych gości.
W najgorszym wypadku okaże się że musi żyć na intensinalu,ale najpierw badania,może jednak nie.
Oczka Carmen trochę lepiej(nawet dużo lepiej) 8)
Legnica
 

Post » Pt kwi 22, 2011 18:06 Re: L-ca nowy wąt

Witamy się w nowym wątku :kotek:

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33216
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt kwi 22, 2011 19:18 Re: L-ca nowy wąt

Zielonej Wielkanocy :!:
Obrazek

Willow_

 
Posty: 3180
Od: Nie maja 23, 2010 18:06

Post » Pt kwi 22, 2011 20:00 Re: L-ca nowy wąt

Bry wieczór :P
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Pt kwi 22, 2011 21:24 Re: L-ca nowy wąt

Na telewizorni mamy małą zmianę wystroju:

Obrazek

znudzony Harry

Obrazek
Obrazek
Legnica
 

Post » Pt kwi 22, 2011 21:42 Re: L-ca nowy wąt

i kopia Harrego ;

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

koteczka tak długo łaziła za ludźmi,tak długo szukała pomocy aż weszła do ogrodu gdzie przebywał agresywny pies.Koteczka została dotkliwie pogryziona,doszło do poważnych uszkodzeń w okolicy bioder.
Od tego wypadku minęło ok.1,5 miesiąca,koteczka pięknie się "wylizała",została wyleczona,wysterylizowana,teraz pilnie szuka Domu.
Jest absolutnie samodzielna,wzorowo korzysta z kuwety,oczywiście porusza się samodzielnie.Miła,domowa,jedyną jej "pamiątką"po tym tragicznym zdarzeniu jest to ze (na razie)nie wskakuje na wyższe meble:wersalkę,fotele,parapet,jest kotem "nizinnym",być może tylko na razie.
Nie ma imienia,a mam jej zrobić ogłoszenia.Każdy przecież jakieś ma,szukam więc i dla niej,skoro wygląda jak kopia Harrego,pomyślałam czy Harry miał jakąś fajną koleżankę?(ten z filmu oczywiscie).
Legnica
 

Post » Pt kwi 22, 2011 21:49 Re: L-ca nowy wąt

"Kiedy Harry poznał Sally" :)
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Pt kwi 22, 2011 21:52 Re: L-ca nowy wąt

8) wolałabym aby nie musieli sie poznawać 8)
ale Sally,ładne.
Legnica
 

Post » Pt kwi 22, 2011 21:53 Re: L-ca nowy wąt

Założyłam watek dla "kopii",w poszukiwaniu Domu.
viewtopic.php?f=13&t=126942&p=7392170#p7392170

PILNIE POTRZEBNY ZAKLINACZ DOBRYCH DOMÓW!
Niech sie jej uda :!:
Legnica
 

Post » Sob kwi 23, 2011 14:50 Re: Legnica nowy wąt,nowe kłopoty :(

Wesołego jajka ! :wink:

Obrazek :D



Przydałyby się lepsze fotki nowej kici 8)
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Sob kwi 23, 2011 15:37 Re: Legnica nowy wąt,nowe kłopoty :(

Niestety innych nie mam.


Dziękuję wszystkim za życzonka.

Spokojnych świąt

Obrazek
Legnica
 

Post » Sob kwi 23, 2011 16:13 Re: Legnica nowy wąt,nowe kłopoty :(

Trzymam kciuki za Sally ... za dobry domek :ok:

Willow_

 
Posty: 3180
Od: Nie maja 23, 2010 18:06

Post » Sob kwi 23, 2011 20:15 Re: Legnica nowy wąt,nowe kłopoty :(

Spokojnych, pełnych słońca i miłości Świąt życzę wszystkim - dużym, małym, dwunożnym, czworonożnym, z ogonami i bez :) :)

Marudka

 
Posty: 1379
Od: Sob maja 03, 2008 15:22
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Nie kwi 24, 2011 9:19 Re: Legnica nowy wąt,nowe kłopoty :(

spokojnych Świat dla Ciebie i rodzinki :ok:

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

Post » Nie kwi 24, 2011 10:43 Re: Legnica nowy wąt,nowe kłopoty :(

Dziękuję.
Spokojnych to chyba raczej nie będziemy mieli,chociaż punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.Kicia która siedzi od wczorajszego wieczora w mojej łazience,z pewnością ma wreszcie spokój.
W skrócie:syn miał zabrać szczurka z meliny.Ja jak usłyszałam co dzieje się za drzwiami tego mieszkania,miałam ochotę zwiać,ale syn uspokajał mnie że to odgłosy TV( 8) )w końcu byłam z dużym synem,to przestałam się bać.
Szczurka zabrał,a domownicy ledwo trzymając się na nogach pokazywali swój zwierzęcy dobytek,królika okazano nam trzymając go za ogon,był jeszcze agresywny pies,nie widzieliśmy go tylko słyszeliśmy.Dziewczynka ok.5 lat przyniosła jeszcze koteczkę,za głowę ją ciągnęła,bo kotka nie chciała do pokoju wejść.No i nie wytrzymałam,powiedziałam że kota zabieram.
Syn użyczył plecaka i tak przyniosłam kocinę w plecaku przez prawie całe miasto,kicia ani razu nawet nie miauknęła,siedziała w nim jak trusia.
Legnica
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 98 gości