bvrka pisze:Na klaskanie tez zero reakcji. Dostal zastrzyk,za 10 dni nastepny, trzeba mu przemywac uszy i zobaczymy, czy bedzie poprawa, narazie trudno stwierdzic, czym to jest spowodowane, chociaz nie ma stanu zapalnego, wiec teoretycznie powinien reagowac w jakims stopniu.
Oj to trzymamy kciuki



W kociej chatce dobrze funkcjonował, ale fakt że nie był nigdy przywoływany osobno.
Ale tak mi się wydaje ze ostatnimi czasy jak dostojny Mecenas miał dość bójek kocich i sam wkraczał do akcji to reagował ucieczką na moje głośne klaskanie by rozdzielic koty
