Kupiłam dziś na ulicy owies, sprzedawany teraz przed świętami powszechnie, ale się zastanawiam, czy taki kupny nie zaszkodzi kotom. (Może owies rósł na jakimś nawozie) Dajecie swoim kotom coś takiego?
Moje jedzą - niedużo, bo wolą rukolę i pietruszkę z doniczek w kuchni - i chyba im nie szkodzi. Wręcz przeciwnie, najwyraźniej poprawia trawienie. Inna rzecz, że do tej pory nie zastanawiałam się nad tymi nawozami
Conchita pisze:Moje jedzą co roku Wczoraj TŻ kupił specjalnie dla nich Żrą, aż miło
Mam tak samo. Od lat.
Zofia&Sasza pisze:Najlepsze jest jak podeschnie
Ne, ne, ne. Najlepsze jest świeże, mokre, zaślinione, obdziumkane, w dużej ilości porozwlekane po całym mieszkaniu (najlepiej zaraz potem jak Duzi odkurzą)
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...