BarbAnn pisze:Jest, jest, jest moj ulubiony argument-że rasowce zabierają domy dachowkom.
Cieszę się więc, że go zamieściłam.Wyobraź sobie, że jest to zdanie wielu ludzi.Podałam go jako konsekwencję tego,że każdy ślepy kociak zabiera miejsce jakiemuś innemu, którego nie dało się wcześniej uśpić.A rasowy to nie? W dodatku jest sprzedawany jak towar, a raczej jest towarem.Przeczytam, że hodowcy ponoszą koszty,że koty są zadbane...itd.A te w DT to nie? Tylko, że nikt nie zwraca nakładów poniesionych na ich szczepienie, leczenie, sterylki, albo tylko część.Zgadzam się, że chodzi o utrzymanie czystości rasy, o to, aby po prostu rasa przetrwała, ale tutaj działają też prawa popytu i podaży.Na gumtree Warszawa jest 25 ogłoszeń na pierwszej stronie, 11 to rasowe, hodowlane koty, po kilka w wielu ogłoszeniach.W wielu informacja "tanio", bo ciężko o zbyt? Można i tak powiedzieć,ze to dachowce zabierają domki rasowcom, bo są za darmo.Nie pomyślałam o tym wcześniej.