anita5 pisze:Śliczne koszatniczki...![]()
Rozmawiałam dziś z opiekunką Tanitki, uznałam, że wypada zadzwonić z życzeniami i spytać o królewnę. Pani powiedziała, że Tanitka to taki "kotek marzenie". Bardzo się ucieszyłam, że mają się razem dobrze.
Dostałam fotę Niuniusia, który na wyspie Wolin króluje.Ten się ustawił...
Mam też wieści od Nowinki - ma się świetnie, broi...
Na parapecie zaokiennym w pokoju śpi teraz 8 kotów, jeden za drugim ułożone...![]()
Ostatni banan z kocimiętką, który koty dostały od Alinki6, został dziś zdewastowany i tym samym wśród kotów zapanowała konsternacja, a nawet smutek. Bo te banany to są naprawdę odlotowe, uwielbiane przez koty.
Wczoraj wieczorem Nutka miała atak. Przestraszył ją prawdopodobnie dźwięk grzechoczącej piłeczki (moja wina). To jest naprawdę biedna koteńka, bardzo, bardzo biedna.
Ale nie mogę jej nie wypuszczać z jej pokoju, bo co to za życie. Jeśli chce wychodzić, to będzie.
Jest nam ogromnie smutno z powodu Lucka Berni. Miał wczoraj do nas przyjechać, po operacji. Niestety, w brzuszku miał dużo płynu... Nie został wybudzony. Jego siostra jakiś czas temu odeszła na FIPa. Żal Lucusia, bardzo... [']
Lucuś, ten słodki pingwinek?



Nunuś króluje? hmmm, trzeba się ustawić w życiu

Biedna Nuteńka, dobrze, że choć ma dom i kogoś, kto zadba o nią, przytuli, pogłaska
Mozna wiedzieć, co to za banany robią furorę wśród kociej braci?, może bym kiedyś dla moich sierściuchów zamówiła
