Wątek dla nerkowców - VI prośba o zamknięcie

[jaguarius]

Co do białka całkowitego to on zawsze miał na granicy lub lekko przekroczone nawet za czasów kiedy krea była na poziomie 2-2,5 a mocznik poniżej 100. Niezależnie od stadiów i terapii u niego BC było dosyć wysokie/przekroczone

edit

idę robić kroplówkę niuniowi

Nie spodziewałam się takich wyników - dziś nawet wet która nam pobierała krew chwaliła, że wygląda super, nie widać po nim pnn. Ma mięciutką błyszczącą sierść, ładne dziąsła, różowy nosek...

[Miodalik]

Jaguarius - Azodyl zostal wyslany, 12 kwietnie dostalam potwierdzenie
http://orderstatus.ordermotion.com/inde ... erchantID={r1h5-l2a3-q3j8-i4l2}&OrderNumber=6296859&ZIP=95-020&Command=Lookup

Nie wiem jaki jest standard przy tego typu zamowieniach - oni twierdzili ze ok.10-14-18 dni roboczych mam nadzieje, ze liczac od dnia zamowienia czyli 6-tego kwietnia.

[pixie65]

dostaje moczopędne phytophale, ale zarówno dr N jak i moja wet stwierdziły, że niekoneicznie, więc nie do końca regularnie ten phytophale

Bo myślałam, że może mocno odwodniony ale jak phytophale to OK.
Moja "hipoteza" o tym odwodnieniu oczywiście nie jest obowiązująca.
Tak mi się skojarzyło z tym poziomem białka i hematokrytem.

W jonogramie jest już za wysoki fosfor. Zapytaj panią dr o ewentualne zwiększenie dawki alusalu albo zastosowanie innego środka wiążącego fosfor.
Akurat dzisiaj czytałam artykuł na ten temat.
Oczywiście wynika z niego, że najlepsze są te najdroższe i w dodatku trudno dostępne: chlorowodorek albo węglan sewelameru (renagel) albo węglan lantanu (fosrenol). W Anglii i Niemczech i pewnie jeszcze gdzieś w Europie jest weterynaryjny odpowiednik - renalzin. Nawet nie jakiś strasznie drogo.
Bo preparaty wapniowe raczej odpadają ze względu na wysoki poziom tych jonów we krwi.

A Ipakitinę dajesz?

[jaguarius]

Nie daję ipakitine. Na samym początku dawaliśmy przez 2-3 miesiące. Fosfor bardzo ładnie spadł co prawda, a wapń poszybował mocno. Stąd zmiana na alusal

Miodalik no to rzeczywiście długo. Jak odkupowałam od Alidy to mówiła, że bardzo szybko doszedł, 4 czy 5 dni. Mam nadzieję, że nasza przesyłka też dojdzie trochę szybciej

[PcimOlki]

Jaguarius - a leukocyty takie zawsze były? Olek miał niższe nawet gdy E.Coli w nim pomieszkiwała.

[jaguarius]

leukocyty w lutym 7,9, w grudniu 16,6, listopad 12,2

Właśnie przegapiłam sikanie Mam nadzieję, że jeszcze dziś uda się złapać, ale pewnie dopiero popołudniu/wieczorem.
Od dwóch miesięcy nie robiłam posiewów, ale dwa ostatnie po enroflokascynie były ujemne. Badanie moczu z osadem też dobre.
No, ale w dwa miesiące dużo mogło się wydarzyć.

Jak się postępuje przy azotemii przednerkowej?

(czy ktoś mógłby podać link do tego artykułu o azotemii cytowanego przez wjwj? - nie mogę znaleźć)

[pixie65]

(...)

(czy ktoś mógłby podać link do tego artykułu o azotemii cytowanego przez wjwj? - nie mogę znaleźć)

Prawdopodobnie chodzi o ten artykuł:
Hildebrand W., Diagnostyka chorób nerek, "Weterynaria w praktyce", nr 1/2005.

[PcimOlki]

Patrząc na wyniki Olka:

- w czasie trwania infekcji, stosunek mocznik/kreatynina ~1:45
- w trakcie silnego tłumienia infekcji antybiotykami ~1:35
- brak infekcji ~1:25

Ja tylko zauważyłem to teraz - nie przypominam sobie, żebym znalazł opis zależności infekcja<-> UREA/CREA w literaturze. Zawsze wskaźnikiem był dla mnie WBC - tylko trzykrotnie przekraczył u Olka 18, w tym dwa razy w trakcie problemów z drożnościa moczowodu. Olek nie stresuje się jakoś panicznie podczas pobierania - w jego przypadku skok z 8 na 18 zinterpretował bym jednoznacznie.

[pixie65]

Faktycznie, skok leukocytów jest jednoznaczny.

[PcimOlki]

...
morfologia dobra, ...

Nie wiem skąd to przekonanie.

[jaguarius]

Myślicie, że powinien mieć podany antybiotyk już teraz? Czy czekać na wynik posiewu? Jeśli nawet uda mi się złapać mocz dziś to wynik z antybiogramem będzie po świętach. Powinnam się domagać od weta?

[PcimOlki]

Nie wiem - wet powinien zdecydować, jak jest rozsądniej. Nie pamiętam też, co w twoim kocie znaleziono i jak był dotychczas leczony. Wygląda jednak, że infekcja nie wybita, co mnie akurat nie dziwi.

W badaniach Olka z 20.04 mamy WBC = 8,6. Ja już jestem lekko niespokojny, bo ostatnio było 5,4 i 6.0. Chyba włączę mu Furagin na tydzień.

[jaguarius]

miał e.coli - najpierw bez powodzenia leczoną przez dwa tyg amoksycyliną, a następnie przez 3 lub 4 tyg enrofloksacyną. Po enro ujemny, i po kolejnym miesiącu nadal ujemny posiew.

[pixie65]

Nie wiem czy antybiotyk ale kuracja, którą stosuje PcimOlki wydaje mi się bardziej sensowna.

[PcimOlki]

Literatura podaje, że w zapaleniu górnych dróg moczowych nie zawsze wykrywa się bakterie w posiewie. Jeśłi się wykrywa, często miano jest bardzo niskie i tak było u Olka. Dla mnie zawsze podstawowym wskaźnikiem był WBC. Czterotygodniowa kuracja enrofloksacyną nie dała u Olka zadowalającego efektu (od 2009-09-10 do 2009-10-12 spadek WBC z 22 na 14), wymusiłem więc na wecie włączenie równocześnie cefalexyny i to dopiero jako tako zadziałało. Później musiałem przerwać enro, bo Olek miękkie i zielone kupy robił. Zastąpiłem enro furaginem, który był kontynuowany z przerwami do listopada 2010 w dawkach (2x 12.5mg)/24h i 12.5mg/24h. Furagin skutecznie zapobiegł nawrotom.

P.S> Aha, Furagin i żurawina.