Hej, no u maluchów fajnie! Są kochane, słodziaki takie przytulaśne niesamowicie. Jeden miał już miec dom, ale musiałam przełożyć spotkanie bo nie mogłam z pracy wyjść to potem Pani na koljn nie przyjechała i już nie odezwała się. Może to i lepiej...
Generalnie to jakoś nie spieszy mi się do oddawania ich

Fajnie jak takie małe szkraby bawią się w domu. Najlepsza zabawa to polowanie na moment gdy wychodzimy z domu. One dosłowni w sekundę wystrzelają jak z procy na klatkę i biegną po niej co sił w łapkach. Musimy bardzo uważać. Dzisiaj jak wychodziłam z domu to trzy razy smarkacza wsadzałam z powrotem przez małą szparkę a on i tak wybiegał zanim zdążyłam zamknąć (jednak robię to ostrożnie żeby go z koli nie przytrzasnąć) No jaja są z nimi

Poza tym futro im się zmienia. On zdecydowanie nie są czarne. Porastają teraz takimi jasnymi włoskami, są takie pipeprz z solą. A z daleka jak się patrzy to buro brązowe

Nakręcę dzisiaj jakiś fajny filmik i może uda mi się go wrzucić na youtube.