Niki (FeLV+) - startujemy w konkursie :)

Zdrowych, spokojnych i pogodnych Świąt życzę. :mrgreen:

No i do popisania po świętach. :wink:

Przepiękna świąteczna kartka z Nikunią :1luvu:

Zdrowych i radosnych Świąt :ok:

Nowa pasja Nikusi - pióóórka...

to wręcz jej miłość

O, piórka.

Duża, daj piórka...

Duża... no daaaj...

Moje piórka

Jezuuuuu!!! Ona jest do zacałowania!!!! :1luvu:

Ta łapina, ten brzusio!! :1luvu:

Nareszcie wróciłyście!!!! :ok:

Tęskniłam!

Super

pióra strusie na bambusie też wymiatają :mrgreen:

kupiłam swoim na wystawie i okazały się strzałem w dziesiątkę

Jak chcesz, to mogę ci kupić i wysłać. Mam nadzieję że te piórka będą na wystawie w Żorach, oby, oby

Napisałam Ci PW.

Iwonko

jakże mi miłoooo

Kamila, piórek mam zapas - kogucich i stale mam prace ręczne, bo mała z nimi szaleje i po2-3 dniach muszę robić nowe

A żeby nadrobić zaległości, to prezentuję moje maleństwo

O... o... o... taaaka duża jestem...
Obrazek

...i taka fajna...

Ufff, nareszcie :ok:

Niki jest niesamowita :1luvu:

brakowało Was bardzo! :1luvu:

Napatrzeć się nie mogę!

ŁAŁ!!! Nikunia jak wypiękniała
czy to w ogóle jeszcze możliwe???
Jaka wyrazista na brzuszku
i w ogóle :1luvu:

Piórkowa Nikusia :1luvu:

ruru pisze:ŁAŁ!!!
i w ogóle

Przyłączam się całym swoim jestestwem!!!

Ojej, dziękuję wszystkim

aż mi głupio za moją nieobecność :oops:

ale taka była konieczność...

Jest tyle nowych zdjęć Nikuśki, że mam problem, których nie pokazać :mrgreen:

Ale najpierw trochę słów (trochę - nie wiem jak mi to wyjdzie).

Na początku kwietnia byłam z Niki u weta (nowego) na kontrolnych badaniach. Parametrów wątrobowych i nerkowych nie robiliśmy, bo poprzednie były super, więc teraz tylko morfologia. Białe - białaczkowe, z tym trzeba się pogodzić, ale za to poprawił się (spadł i to dużo) poziom leukocytów i jest ciut ponad normę :dance:

bez brania jakichkolwiek leków :dance:

Pozostałe parametry dobre - tak powiedział pan doktor. Więc jest OK.
Forma Niki też :ok:

Apetyt dobry, czasem pojawia się dąs - chciałaby odmiany w smakach, to zrozumiałe, ale co zrobić jak nadal po różnych rzeczach wymiotuje. Ale ludzki kotlet schabowy albo pierś, przyprawiona oczywiście, najlepiej smakuje koteckowi - i zwrotów nie ma

Chęć do szaleństw jest :ok:

Do czułości :ok:

No i wreszcie mam kawałek normalnego kota. Niutek waży 3,9 kg :dance:

teraz może już i 4 kg. Rok temu waga spadła do 2,7 kg, na początku lipca było 3,3 kg. A białaczkowy kot tyjący (oczywiście w miarę rozsądku) to "zdrowy" kot, więc niech tak będzie.

Tatiana, sama się dziwię, ale Nikunia pięknieje i wciąż mnie zadziwia. Ma stale nowe pomysły na życie, biega i wydaje nowe dźwięki - dźwięki radości

Ona jest naprawdę radosnym kociakiem :1luvu:

To teraz kilka zdjęć. Aby nacieszyć oczy

Umiem łapką lewą... i prawą...

Jak się wkurzę to i dwiema.

Tak panna wyskakuje z tunelu. Na oślep, z zamkniętymi oczami.

A z tym tunelem jest tak, że Niki wchodzi do połowy swojej długości w tunel i czeka aż jej czymś podyndam z drugiej strony. Wtedy ona startuje i w mig jest po drugiej stronie, jak torpeda. Odwraca się i od strony, kt. wyskoczyła wchodzi do połowy i czeka, aby znów coś jej dyndnęło naprzeciwko. I tak w koło Macieju. Jak dziecko... Ale widok jest przedni i prezentujemy tą zabawę wszystkim gościom i niektórzy myślą, że mam tak inteligentną wytresowaną kotkę

A ona jest inteligentna, owszem, bo nie dość, że wymyśla sobie fajne zabawy, to jeszcze potrafi do nich zaangażować dużych - nie tylko swoją panią :mrgreen:

ona ma czarne spody łapek

Niki (FeLV+) - startujemy w konkursie :)

Kto przegląda forum