Słodka CIABATTKA - Agneska przejmuje zadania Palucha ;)

Bierz Ciabatkę, nie zastanawiaj się, to świetna kotka

Charakter będziemy poznawać - testy FIV/FELV wyszły ujemne, zakończyliśmy kwarantannę klatkową. :ok:

Z lecznicy dziewczynka trafiła właśnie "na pokoje". :lol:

Wyszła z transporterka, zwiedza dom. Ale cały czas kręci się koło mnie, chociaż Lilka warczy na każdą kocią konkurencję, która usiłuje do mnie podejść.

Agneska pisze:Charakter będziemy poznawać - testy FIV/FELV wyszły ujemne, zakończyliśmy kwarantannę klatkową.
Z lecznicy dziewczynka trafiła właśnie "na pokoje". Wyszła z transporterka, zwiedza dom. Ale cały czas kręci się koło mnie, chociaż Lilka warczy na każdą kocią konkurencję, która usiłuje do mnie podejść.

Oooo, wyszła z klatencji :1luvu:

I ujemna jest :ok:

Agnieszka, wybacz, ale :aniolek:

hihi, chowam skrzydełka pod sweter, idę czyścić kuwety. :mrgreen:

o, no to postępy widzę są

świetnie, że testy ujemne :!:

zobaczyć samą kreskę kontrolną na pasku, to duże uffff, też coś o tym wiem :lol:

czekam w takim razie z zainteresowaniem na dalszy rozwój sytuacji, miłego wieczoru

Ciapata udowadnia na każdym kroku, że wie jak się zachowywać w domu. Czyli jak trafiać do michy i do kuwety, skuchy nie było, natomiast smród w środku nocy, to i owszem. :mrgreen:

Wieczorem ganiała po schodach w ramach wytracania nadmiaru energii, nie dziwię się, że taka chuda jest. :lol:

Zabawa każda znalezioną myszką i piłeczką też jest fajna. Ale jak poszłam do sypialni, to zaczęła drapać w drzwi i popiskiwać, żeby ją wpuścić. Wskoczyła do łóżka bez chwili wahania, przytuliła się i spała na poduszce. :1luvu:

**Adopcje: 12 >>**

oj,dzieci.zawsze do czegoś/kogoś żywego muszą sie przytulić :1luvu:

Padam na pysk, ale się uduszę jak tego nie napiszę. Fotostory z pierwszych postów oraz wniosek, że Jokot maltretuje koty - rozwala :ryk:

Śmiej się, śmiej - ciekawe co Ty byś powiedziała jakby Ci do wszystkich czterech uszu zaglądali :twisted:

Jokot maltretuje bardzo, bo nie oddelegował nikogo do WYŁĄCZNEJ opieki nad Ciapatą. A ona musi 24 na dobę być z człowiekiem. Śpi wtulona w ramiona i na poduszce. Chodzi za mną jak pies.
Jak sobie pomyslę, jak wyglądałoby jej życie na Paluchu, to coś mnie w gardle ściska.

Ech... miała fart dziewczyna...

Niech się szybko dom dla Ciapatej znajduje. Ona najwyraźniej postanowiła zagłaskać mnie na śmierć. Przykleiła się, spać nie chce beze mnie, uwiesza się. I kto tu kogo maltretuje? :evil:

Głaskać, nie marudzić :lol:

Agneska pisze:Niech się szybko dom dla Ciapatej znajduje. Ona najwyraźniej postanowiła zagłaskać mnie na śmierć. Przykleiła się, spać nie chce beze mnie, uwiesza się. I kto tu kogo maltretuje?

Ty się ciesz, że masz ją na wolności :twisted:

Mój "uzysk" czarny w klatce siedzi i obudził mnie TRZY razy tej nocy :evil:

Drzwi zawiesiłam kołdrą i modlę się, żeby sąsiedzi okazali się głusi :wink:

no to ja zapytam o takie przyziemne rzeczy
zaobserwowalas juz, czy Ciapatka duzo rozrabia, czy jest raczej spokojna?
co lubi jesc, wszystko, czy raczej wybrzydza?
a jak z miauczeniem, duzo sie udziela, czy raczej tylko grucha i pomrukuje?
duzo siersci gubi, czy raczej ma krociotka, przylegajaca i troche tylko wloskow jej wylazi?
no i jak reaguje na inne koty....nie doczytalam sie na watku, czy masz jakichs rezydentow.

Słodka CIABATTKA - Agneska przejmuje zadania Palucha ;)

Kto przegląda forum